Ewuniu, oj prawda , bardzo miło jak ktoś doceni

Talent, nie wiem, chyba lata sadzenia i przesadzania

Do dzisiaj pamiętam jak mój Piotrek marudził, że latam z roślinkami po działce. Zawsze chciał projekt na papierze, potem posadzić i nie ruszać. To nie w moim stylu.
Krysiu, dzisiaj pogoda barowa, więc i komputer może być.
Aniu, wiem, że co niektórzy wycinają kwiaty żurawek, dla mnie nawet te niepozorne są urocze. Spotkałam nawet opinie, że kwitnienie powoduje krótkowieczność roślin, że zamierają po kwitnieniu. Oszem,niektórych gatunków tak, ale nie dotyczy to żurawek.
Grażynko, hosty u mnie ostatnio to rośliny doniczkowe. Róż kilka mam, ale sentyment mam tylko go pnących. Efekt spektakularny a miejsca nie zabierają.
Kilka deszczowych zdjęć.
