Piaskowe aglaonemy i inne

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Jakie cudeńko w tym kwiatku aglaonemy ;:oj
Przyssawki są obłędne !!
Kwiat troszkę podobny do kwiatka skrzydłokwiatka :lol: ale nie do końca.
Twój ma zdecydowanie ciekawszą strukturę ;:108
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

mataan pisze: Dobrze, że definitywnie powiedziałem nie roślinom innym, niż sukulenty i hoje, bo (...)
No ja bym się tak na Twoim miejscu nie zarzekała jednak ;:306
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
mataan
500p
500p
Posty: 510
Od: 26 sie 2013, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Nie, nie i jeszcze raz: nie! Hoi miało być kilka , a wyszło jakoś ponad 20, więc nie ma mowy o innym zielsku... ;:209
Mateusz
arutko
50p
50p
Posty: 59
Od: 14 paź 2011, o 09:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Olsztyna/Warmińsko-Mazurskie

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Witaj Żanetko.Przeglądam sobie Twój wątek z aglaonami i na początku patrzę-kwiatki, Później zobaczyłam 'Golden Lipstick' i stwierdziłam że są całkiem ładne... a teraz na dodatek one kwitną.Cuda.Śliczne masz kwiatki. Będę tu zaglądać.Wątek z hoykami też idę zaraz oglądać.
Pozdrawiam-Ania
Moje skromne parapety
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Wszystkim dziękuję za odwiedziny! ;:180 Bardzo się cieszę, że spodobał się kwiatek aglaonemy.
Filigranowa27 pisze:Ciekawa jestem czy doczekasz się nasion aglaonem

Pati chyba raczej nie, co prawda się nad tym kiedyś zastanawiałam, ale ja wiem... Zamykają się dość szybko jeśli wcześniej nie ciachnę, a poza tym chyba należałoby je zapylić... Bąków od Dzieci u nas dostatek, zwłaszcza po zjedzeniu owoców lub warzyw :;230 , ale skąd wziąć pszczołę albo co innego? Chyba, że to się samo zapyla? Nie wiem, szczerze mówiąc, należałoby trochę o tym poczytać, co też pewnie kiedyś uczynię :D
Za pochwałę euforbii bardzo dziękuję :D
Mateusz - Ty nie kombinuj moniaków, tylko miejsce, jak się rozrosną, podzielę co się da!
onectica pisze:
mataan pisze: Dobrze, że definitywnie powiedziałem nie roślinom innym, niż sukulenty i hoje, bo (...)
No ja bym się tak na Twoim miejscu nie zarzekała jednak
Ja też tak sugeruję, bo przecież masz ze mną do czynienia ;:306
mataan pisze:Nie, nie i jeszcze raz: nie! Hoi miało być kilka , a wyszło jakoś ponad 20, więc nie ma mowy o innym zielsku...
A pamiętasz, jak ja się zarzekałam o hojach? Nie, nie, i tak dalej... :D I dziś mam...No, wiadomo ile, pisałam o tym w końcówce wątku sukulentowego :D
nieulozona-tak pisze:Kwiat key lime po prostu boski ;:3 I do tego mistrzowskie ujęcia.
Magda! Dziękuję bardzo! Zdecydowanie te lepsze zdjęcia robi mój M, zakłada jakieś tam coś tam do makro i robi. Ja używam ulubionej funckji: automat :D
ewa321 pisze:Przyssawki są obłędne !!
Kwiat troszkę podobny do kwiatka skrzydłokwiatka :lol: ale nie do końca.
Ewuniu - bardzo dziękuję również! Te przyssawki i mnie ujęły, bo tak niby są wszędzie podobne, ale każda się różni. Skrzydłokwiat ma rzeczywiście bardzo podobne kwitnienie, to w końcu ta sama rodzina, ale nie ma takiej "zbitej" formuły. Kwiat aglaonemy przypomina mi, jak pisałam, włoskiego loda, tyle że na patyku, w dodatku wyjętego prosto z zamrażarki :D
arutko pisze:Witaj Żanetko.Przeglądam sobie Twój wątek z aglaonami i na początku patrzę-kwiatki, Później zobaczyłam 'Golden Lipstick' i stwierdziłam że są całkiem ładne... a teraz na dodatek one kwitną.Cuda.Śliczne masz kwiatki. Będę tu zaglądać.Wątek z hoykami też idę zaraz oglądać.
Witaj, Aniu! Miło mi, że wpadłaś, zapraszam częściej :D W imieniu roślinek bardzo dziękuję za miłe słowa. Hojki, jak mam coś w nich ciekawego, pokazuję w wątku sukulentowym, bo zasadniczo tak je traktuję (jak sukulenty). Przy następnym odsalaniu zrobię może małą zbiorówkę, to pokażę i tutaj, co tam siedzi :D

Odchodząc nieco od aglaonem, ale zostając przy obrazkowatych, pokażę Wam kilka roślinek, które bardzo lubię i które tej wiosny bardzo chętnie podjęły wzrost.

Monstera adansonioides - jesień i zimę kołkowała w miejscu z jednym listkiem. Dopiero jak przeczytałam u Ewy, że lepiej jej jest z podpórką, pomyślałam: a co tam, dostanie jakieś drewienko, może ruszy. Na wiosnę zmieniałam podłoże, to i ją podparłam. I proszę- od marca wypuściła liście i kolejne ma w drodze:
Obrazek

Monstera variegata - podobnie. Jeden liść. Pod koniec lutego puściła coś tam, co najwyraźniej bardzo zasmakowało mojej Kici, bo zeżarła mi całe to, co rosło. Schowałam monsterę przed nią, po wiosennej zmianie podłoża postawiłam na tym swoim stojaku i przyrosły dwa piękne liście:
Obrazek

Rhapidophora tetrasperma - podobna historia. Nie wiem, czemu te roślinki tak Kicia polubiła, ale broniłam ich jak niepodległości. Chyba im teraz dobrze, są bezpieczne, to i rosną kolejne liście:
Obrazek

Na teraz to tyle, bo za długi ten post wyszedł. Pozdrawiam cieplutko i z góry dziękuję za kolejne wizyty ;:180
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
mataan
500p
500p
Posty: 510
Od: 26 sie 2013, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Żaneta, Ty już lepiej nie kuś. ;:302 A z hojami całkiem zwariowałaś! ;:306 Jednak się nie dziwię, bo i mnie się bardzo podobają. Ja jednak chyba już przystopuję. Maksymalną granicą niech będzie 30 (dziwne, że co jakiś czas ten pułap się zwiększa...). Mam jeszcze kilka typów, ale to droższe bestie, więc poczekam z 5 lat, żeby ceny poszły w dół. ;:198 Twoje w hydro na bank ruszą z kopyta. Moje w "ziemnym" podłożu nie szaleją, ale wszystkie posadzone rosną, więc nie narzekam.
A monsterom jak najbardziej kibicuję, bo to jedne z najpiękniejszych roślin, jakie ludzie hodują w domach.
Mateusz
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Śliczne i zdrowe maluszki ;:167
Przyznam, że po obejrzeniu fotek byłam lekko skołowana ;:219
Bo - niby mam monsterę adansonii, ale ona jest bardzo podobna do Twojej Rhapidophora tetrasperma ;:202
Na monsterach się kompletnie nie znam, więc sprawdziłam wszystko jeszcze raz w necie,
łącznie z tym maluszkiem z trzeciej fotki.
I okazało się, że jednak mam ... monsterę adansonii :;230
Ta trzecia roślinka jest kompletnie inna, i jak dla mnie najpiękniejsza ;:3
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
brombiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3007
Od: 22 cze 2014, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Takie roślinki lubię, kolorowe liście, dziurawe liście, dużo liści, wielkie liście i wszelkie wariacje liści ;:oj zresztą czego ja nie lubię :?: :;230
Madosia
200p
200p
Posty: 217
Od: 2 mar 2014, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekary/ ok. Wrocławia

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Hoye w hydro to fajna sprawa. Dużo lepiej rosną ale u mnie zimy by pewnie nie przeżyły. Zbyt chłodno w mieszkaniu :roll: .
Gosia
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Kochana jak pszczółek i bąków u ciebie brak, to można zapylać pędzelkiem :wit Moja Babcia kiedyś tak zapylała cytrynę i owocków się doczekała :wit
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

O, monstery, jakie ciekawe.
Variegata - piękne ma te liście ;:215

Mam tą ostatnią "dziurawą"..nie znałam jej nazwy, teraz podpiszę ;:108
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Mateusz, Ewo, Agnieszko, Gosiu, Pati, Justynko - bardzo serdecznie dziękuję za wizyty, naprawdę (wiem, że się powtarzam) cenię Wasze wizyty ;:180
Mateusz - ja nie zwariowałam, tylko mnie też się pułap zwiększa! Co ciekawe, z miesiąca na miesiąc, więc staję się niebezpieczna dla domowego budżetu. Może trzeba mnie gdzieś odseparować... :roll:
Ewuniu - ja nie jestem specem od "zielonych", dla mnie ważne, by rosły zdrowo, cieszyły oko, ale i żeby nazewnictwo było poprawne. Tu mi Pati nieco naprostowała, ale że chwilowo jestem zakręcona bardziej niż sznurek na haku, więc jeszcze się nie odniosę. Wiem...że nic nie wiem, i tyle, ale mamy to samo - któraś z tych roślin jest M. adansonii na pewno ;:306
Agnieszko - po prostu lubimy, co zielone, a kochamy wszystko, co się zwie epi... ;:oj
Madosia pisze:Hoye w hydro to fajna sprawa. Dużo lepiej rosną ale u mnie zimy by pewnie nie przeżyły.
Gosiu - o tak, zdecydowanie widzę różnicę nawet w sukulentach, które zdecydowałam prowadzić w "semi-hydro". Hoye u mnie też ruszyły ze wzrostem i to najważniejsze, bo to cieszy i ...utwierdza w chorobie ;:224
Pati - wiem, wiem, stary sposób kaktusiarzy - pędzelek :D Ale tu póki co, szybko obcinam kwiatostan, bo trochę mi szkoda ich na eksperyment. Nie kwiat u nich jest najważniejszy. Osłabia roślinę bardzo - razem z kwiatem kluł się długo jeden liść. Bardzo długo. Obcięłam kwiatostan - i ruszył z kopyta. Przy niektórych nie warto eksperymentować.
Justynko - póki co, nie podpisuj, bo Pati ma inna teorię,a ja dotychczas nie miałam czasu jej zgłębić (teorii, nie Patrycji :D )

Póki co, muszę Wam opowiedzieć historię z soboty. W Kołobrzegu na 70-lecie istnienia pewnej firmy dumnie się nazywającej ogrodniczą zorganizowano Festiwal Kwiatów. Nazwa szumna - impreza szkoda gadać...cztery stoiska na krzyż, ale może to na początek, kto wie, czy będą i jak wyglądały, następne imprezy. Ot, cały festiwal kwiatów to było jedno biedne Gymnocalycium, postawione jako nie wiem co:

Obrazek

Smętnie zamyślona w kwitnienie tego kaktusa, nawet nie zauważyłam, jak wpadłam w sidła całej komercji. Najpierw podszedł do mnie ogólnoprowadzący, wetknął jakąś kartkę i zaprosił do zwiedzania i jakiegoś tam konkursu. Nie miałam wyjścia, przy uciesze całej rodzinki rechoczącej za moimi plecami. Na tym stoisku zobaczyłam innego kaktusa, pomalowanego na niebiesko, od czego mi się włos na głowie jeży zawsze, gdy takie coś widzę. W każdym razie pan poprosił mnie o znalezienie podłoża do tego kaktusa. Z morderczym wzrokiem odpowiedziałam, że tu nie ma takiego podłoża.
- A niech pani dobrze popatrzy.
- Ależ ja dobrze widzę - odparłam. - Tu po prostu jest baza, którą należy zmieszać z piaskiem i dużą ilością żwirku. Sama jest zbyt żyzna i żaden kaktus długo w niej nie posiedzi. A w ogóle niech pan zabiera z moich oczu tego pomalowanego na niebiesko kaktusa... - i w ogóle dyskusja się rozgorzała na całego. O podłożach, o roślinach, o wszystkim, pan nawet pokazywał mi w telefonie swój skalniak. Nawet z żalem poszłam dalej.
Stojąca obok pani z innymi akcesoriami ogrodniczymi znanej firmy jakieś tam pytanie zadała na zasadzie: "co to jest" pokazując grabki powiedziała do mnie:
- Przysłuchiwałam się pani dyskusji, pani jest taka fajna (obejrzałam się, czy rodzinka, a zwłaszcza mąż to słyszy, ale nie, rechotali się jeszcze bardziej) i proszę od nas w prezencie taki upominek...- po czym wręczyła mi ślicznie opakowane narzędzia:

Obrazek

O, z tego się ucieszyłam, nie powiem, super sprawa. W każdym razie, koniec końców, w nagrodę każdy mógł sobie zrobić kompozycję roślinną z przygotowanych roślin. Chciałam zabrać tego bidoka gymno, ale już nie zawracałam głowy, bo nie było kogo pytać, ludzi się naschodziło. Wyboru tych roślinek też raczej nie było, więc zabrałam sobie gotową już, kolorystycznie dobraną do reszty tego, co ma zakwitnąć na balkonie.
Niemniej tu prośba, byście powiedzieli, co to jest:

Obrazek

Obrazek

A przy okazji, w jednej, i o dziwo tylko w jednej skrzynce z mieczykami zobaczyłam wręcz rój pszczół. Czy ktoś jest zorientowany, co im tak może się tam podobać...? Ja przeciwko pszczółkom nic nie mam, ale to jest balkon od strony pokoju Dzieci i trochę się obawiam, co je tu nęci, a bardziej: czy je tam zatrzyma...? One się tam mnożą z dnia na dzień! ;:202 Widać je, tylko trzeba się przyjrzeć, bo pszczoły jak wiadomo, pracowite są i nie latają w kółko, tylko coś tam ciągle dziubią! Na cztery skrzynie balkonowe siedzą tylko w tej jednej ;:oj

Obrazek

Będę wdzięczna za Wasze sygestie i co do kwiatka, i co do pszczółek.
Tymczasem dziękuję za wspólny wieczór - miłego wypoczynku Wam życzę :wit
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Gratuluję wygranej. Narzędzia zawsze się przydadzą:). A kwiatuszki to petunie.

A jeśli chodzi o pszczoły czy może użyłas jakiegoś nawozu może on przyciąga je? :wit
Awatar użytkownika
Malachitek
1000p
1000p
Posty: 1176
Od: 13 kwie 2013, o 01:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

Hm, intrygująca sprawa z tymi pszczołami - gdyby nie było ich tyle to bym pomyślała, że to pszczoły murarki, ale nie wyglądają. Może coś się do tej doniczki rozlało?
Wydaje mi się, że jak już wyzbierają to co tam zbierają to dadzą spokój.
A narzędzia bardzo fajne. Z kolei mnie malowane rośliny też drażnią niemiłosiernie, ale - ktoś je przecież kupuje, bo skoro takie się robi, to znaczy, że jest podaż. A to oznacza, że jeszcze dużo osób do wyedukowania przed nami wszystkimi ;:306
I zdjęcia kwitnących aglaonem świetne, pytałam już, czym je robisz?
Awatar użytkownika
mataan
500p
500p
Posty: 510
Od: 26 sie 2013, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Piaskowe aglaonemy i inne

Post »

piasek pustyni pisze: (...) Może trzeba mnie gdzieś odseparować... :roll:

Niech Cię rodzina wyśle tam, gdzie nie ma hoi... Najlepiej na Madagaskar! ;:306
Mateusz
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”