Jolu, coś dla Ciebie.
Gleba gliniasta jest zwarta, słabo przepuszczalna, zimna. Jest jednak wiele roślin, które na takich stanowiskach czują się bardzo dobrze. Są to: dereń biały, irga pomarszczona, jaśminowiec wonny, leszczyna pospolita, migdałek trójklapowy, ostrokrzew, złotokap Waterera i pospolity, jesion wyniosły, klon jesionolistny, wierzby, choina kanadyjska, cis pospolity, cyprysik groszkowy, bergenia sercowata, hotujnia sercowata, pełnik europejski, pierwiosnek różowy i wyniosły, zimowit jesienny, złocień wielki. Na stanowiska wilgotne lub okresowo zalewane można polecić: cypryśnik błotny, metasekwoję chińską, kalinę koralową, języczkę pomarańczową, kaczeniec błotny, kosaciec żółty, krwawnicę pospolitą, tatarak zwyczajny.
Twój żywopłot widziałabym z krzewów a nie z grabów. Przez kilka lat tniemy by się rozkrzewiły a potem hulaj dusza. Po 8 latach możesz zaprzestać cięcia.
Możesz niedrogo kupić sadzonki z gołym korzeniem, tak po 1,5 zł. Z tej listy proponowałabym derenia, a od czasu do czasu jaśminowiec, dla zapachu. Z samego jaśminowca nie, bo lubią go mszyce. Sadzić w dwóch rzędach co 1,5 metra odległość między roślinami, a między rzędami 1 metr, Na początku wygląda to głupio, ale się nie przejmuj, zarośnie a gęstwina pędów nawet zimą da osłonę.
Możesz sadzić w dołki wycięte we włókninie.
Ja mam z Tawuły, ale u mnie piaseczek, to inna bajka, wygląd będzie bardzo podobny. Wysokość docelowa to około 2- 3 metry.
Sadziliśmy co 70 cm, ale w jednym rzędzie, brak miejsca.Po 7 latach skończyliśmy ciąć.
Jakby co usunę zdjęcie.
