matt55 Mateuszu ja właśnie tam chcę pozastawiać co się tylko da kwiatami,krzewami.Myślę zrobić tam taki nieład kwiatowy,taki miszmasz co by pasował do tego domu.Co z tego wyjdzie zobaczymy .Jest tam sucho i dlatego przy samym domu nic nie posadzę ,dlatego też chcąc nie chcąc będzie tam ścieżka.Co do wysiewów to mam nadzieję,że coś z tego będzie ,chociaż troszkę to i tak byłabym zadowolona.
Koleszko Pawle jeszcze trzy dostawy roślin i chyba na tym koniec myślę,że będzie w tym sezonie.Mam w planach zakupywanie ozdób i dodatków do ogrodu,zobaczymy co z tego wyjdzie,jak będę z kasą
e-babcia Jadziu ja to miejsce niedługo będę musiała zwolnić i muszę na przyszły rok szukać nowego .A jak nie to tak jak ty do gruntu będę siać i już
Michasia 1 Żanko
U mnie na szczęście śniegu nie było i nie ma ,ale mróz duży w nocy
Oj czekamy na te nasze paczuszki z utęsknieniem ,ale potem radość ogromna i zajęcie murowane.To będzie pięknie i kolorowo u ciebie jak one zakwitną.Będę zaglądać i podziwiać
stasia-ogrod Stasiu a ja właśnie je przekręcałam bo myślałam,że tak lepiej
To ja je dzisiaj trochę dosunę do okna ,ale nie za wiele bo muszę mieć dostęp do tych na ziemi co są w doniczkach.No i podlewać muszę ,bo też tam na parapecie mam pomidorki wysiane.Oj ciekawa jestem co mi z tego wytrwa do końca .A koszyczki kupiłam właśnie na dekorację stołu na święta ,urzekły mnie
anabuko 1 Aniu Oj cieszy i to bardzo.Dla mnie jest dobrym lekarstwem na problemy,bo nie myślę o nich tyle,kiedy mam zajęcie w ogródku,moja odskocznia.
Aniu miałam w zeszłym roku chyba ze trzy cebulki frezji ,dwie mi zakwitły z tym,że jedna to krótko kwitła a druga długo cieszyło mnie swoim pięknem i zapachem,dlatego dokupiłam.Tylko w tym roku zastanawiam się czy nie w donicy je posadzić ,albo część do ziemi a część w donicę.Porównam gdzie lepiej im będzie .
Motylki już przylatują
i bociany też,już są u mnie ,widziałam
