Dorota, tyle róż jeszcze? Podpowiedz, jak Ty to robisz, to może i ja coś upchnę u siebie. Gdzie nie zajrzę - róże ;.:oj . A u mnie 'ciemności egipskie' i róża nie da rady

.
No to wracajmy do rzeczywistości - wykonałaś bardzo dużo pracy - szczerze podziwiam

, bo ja dalej koło niej chodzę (pracy

). Nie mam w ogóle zapału ani energii

.
Kwiatów jeszcze u Ciebie sporo i jesień przez to kolorowa.