Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2

[Sasanka18]

Wolusia

pisząc u Ciebie o marcinkach poruszyłam temat ,który bardzo mnie zainteresował
teraz wiem, dlaczego jedne rozłogami potrafią zaatakować cały ogród a drugie zachowują się tak skromnie
.Pozwolisz ,że u Ciebie podziękuję tu.ja i Jakuch -teraz mam całkowity obraz
i już te, nowoangielskie /mam 3 szt./ dostaną godne im miejsca w ogrodzie
Wolusiu winobluszcz ma przepiękny kolor -jesień też ma swoje uroki

[marzena06]

Wiolu winobluszcz pięciolistny przepiękny ,tylko uważaj bo to łajza ogrodowa ,u mnie nawet w piwnicy korzenie wypuszcza

[Wolusia]

Jadziu i Marzenko- dziękuję za pomoc. Winobluszcz cudnie się przebarwił. Ja go nie posiadam. Mnie dopiero urzekł teraz. Ale byłabym nim zainteesowana. Przy moim płocie z sąsiadami spełniałby nie tylko funkcję ozdobną


Mario, dziękuj i pisz o wszystkim w moim wątku. Moje marcinki się nie rozłażą. Chciałabym je posiadać w innych kolorkach. Musze się porozglądać Dzięki nim jest teraz tak kolorowo na działeczce.


Wczoraj popracowałam na działce. Uformowałam pierwszy raz bukszpan w kulę- podoba się
Posadziłam cebulki- Zakrzew










Oznakowałam plastikowymi łyżkami, aby mi M nie wszedł w szkodę

Posiałam nasiona jeżówki- niech się dzieje wola nieba , gożdziki brodate, nagietka, macierzankę i zaryzykowałam własne, tegoroczne nasiona niecierpka balsamina przed ogrodzeniem- zostało przecież miejsce po tujach wyciętych wiosną

[marzena06]

Ato się napracowałaś dzisiaj ,a winobluszcz jak najbardziej posadź na ogrodzeniu , w końcu trzeba mieć trochę prywatności

[dorcia7]

U mnie winobluszczem porośnięta siatka oddzielająca działkę moją i sąsiadki od placu zabaw ,a i tak go pilnuję i często przycinam bo rośnie jak szalony i wszędzie sobie miejsce znajdzie,żeby nowy pęd wypuścić

[JAKUCH]

Wiolu nie za późno przycięłaś bukszpana .Czytałam ,ze takie przycinanie robi sie do końca września ,żeby rośliny wyszły z szoku przed zimą i żeby rany sie zagoiły .Swoje tak przycinałam tak samo trzmielinę

[Wolusia]

Jadziu, nie zastanawiałam się nad terminem cięcia Pozostaje mi być dobrej myśli
Marzenko popracowałam sobie, to prawda. Teraz jednak przygotowania do kontroli w pracy pochłonęły mnie całkowicie. O działce muszę zapomnieć
dorcia7- winobluszcza jeszcze nie mam... Tylko praca, praca, praca

[Wolusia]

Dawno mnie u siebie nie było Całkowicie zajmuje mnie praca, bo mamy kontrolę. Troszkę zdjęć jeszcze posiadam...








Pierwszy raz miałam niecierpka balsamina. Dochowałam się swoich nasionek

A to dziwaczek. Na FO dowiedziałam się, że mogę go wykopać i spróbować przezimować. Tak też pewnie zrobię











Inne ujęcie- inny dzień









Troszkę się martwiłam , bo rósł w tym roku w cieniu, ale dał sobie radę








Kwitnie nadal obficie, więc nazwałabym go kwiatem jesiennym









Na nasionka nie mam szans, bo nie dojrzeją

[JAKUCH]

Olu może sam się rozsieje i zakwitnie w przyszłym sezonie .Dziwaczki one są również odporne tak jak tytoń .Oby kontrola dobrze wypadła

[Paulii]

Witaj Wiolu Twoja malutka hortensja pięknie zakwitła kolejny raz
Jakie smakowite jabłuszka
Jaka przepiękna kolorowa ściana z Winobluszcza pięciolistkowego
Dziwaczek w pięknym kolorku jest i pięknie kwitnie

[tesia39]

Co prawda, jak piszesz, na nasionka dziwaczka liczyć nie możesz, ale przecież kłącza możesz przechować i za rok znowu nimi się cieszyć

[Wolusia]

Teresko, spóbuję pierwszy raz przechować kłącza. Trzeba wierzyć, że się uda

Pauli, ale masz sokole oko. Nic Ci nie umknie Czy wysiewałaś jakieś roślinki jesienią?


Jadziu, takiej kontroli nikomu nie życzę. Całkowie odcięta jestem od świata rzeczywistego. Nasiona niecierpka balsamina rozsypały się częściowo. Czy jest szansa, że przetrwają zimę?

[tesia39]

Kolega przechowuje kłącza w obciętej plastikowej butelce z piaskiem bez problemu się przetrzymuje.

[Wolusia]

Teresko Ależ super pomysł

[Paulii]

Pauli, ale masz sokole oko. Nic Ci nie umknie Czy wysiewałaś jakieś roślinki jesienią?

Nigdy nie wysiewałam roślinek jesienią