Cyprysik Lawsona (Chamaecyparis lawsoniana)
Re: Chamaecyparis lawsoniana 'Columnaris' Cyprysik Lawsona
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 17&t=42259
`kwiat cypryjski lawsona ellwoodii`... co za idiota to wymyślił swoją drogą...
`kwiat cypryjski lawsona ellwoodii`... co za idiota to wymyślił swoją drogą...
Re: Cyprysik Lawsona
Moi kuzyni mają żywopłot z cyprysika Ivonne - ziemia mało żyzna, stanowisko nieosłonięte, wokół hula wiatr - mieszkają w szczerym polu we wschodniej części woj. podkarpackiego. Cyprysiki kupili pare lat temu w Tesco (!) jako 30 cm sadzonki
Jeszcze nigdy nie widziałam tak pięknych okazów tego gatunku, jak te rosnące u nich. Przyjęło się wszystkie 50 sztuk, dosrastą już do 2 metrów, mają piękny pokrój i wybarwienie. Według tego co wszyscy piszą, teoretycznie nie powinny mieć szans, a przynajmniej trochę zmarnieć po "zimach stulecia", a te wyglądają jak z katalogu...
Jestem nimi oczarowana i marzę o nich bardzo, ale u mnie niestety padły.
Rozważam zakup Alumigold, ale podzielą pewnie los Ivonne. Zostają mi więc tylko złote żywotniki...

Jestem nimi oczarowana i marzę o nich bardzo, ale u mnie niestety padły.

Re: Cyprysik Lawsona
U mnie Cyprysik Lawsona zakupiony w gospodarstwie zajmującym się uprawą sadzonek leśnych rośnie 6 lat. Sadzonki były bardzo malutkie. Mają nie sprzyjające warunki ponieważ kiedy je sadziłam nic nie wiedziałam o wymaganiach itp. Podobało mi się to kupowałam
Zimy u mnie są ostre, wiatry okrutne, cyprysy posadzone od strony wschodniej na górce, więc wszystko co najgorsze dla cyprysów. Po jednej zimie miałam okropnie brązowe gałązki. Opryskałam topsinem , wycięłam brązowe gałązki, które były w całości zbrązowiałe, resztę gdzie się dało powycinałam i pięknie odbiły i od tej pory (odpukać) mam spokój z ich brązowieniem. Zasłaniają mi podniesioną o około pól metra grządkę z truskawkami.
Zdjęcie robione bardziej dla pokazania ile u mnie śniegu, kiedy na większym obszarze naszego kraju była dodatnia temp. tegorocznego marca, ale widać cyprysy. Wierzcie mi wiatry mam okrutne nie tylko zimą. zaznaczę że działka jest 60 km od Olsztyna w stronę obwodu kaliningradzkiego. Ja jestem zadowolona z cyprysów. Tylko chyba to zależy od jakości sadzonek. Szkoda, że w tej co kupuję mają tylko do zalesiania a nie ozdobne .


Zdjęcie robione bardziej dla pokazania ile u mnie śniegu, kiedy na większym obszarze naszego kraju była dodatnia temp. tegorocznego marca, ale widać cyprysy. Wierzcie mi wiatry mam okrutne nie tylko zimą. zaznaczę że działka jest 60 km od Olsztyna w stronę obwodu kaliningradzkiego. Ja jestem zadowolona z cyprysów. Tylko chyba to zależy od jakości sadzonek. Szkoda, że w tej co kupuję mają tylko do zalesiania a nie ozdobne .

-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cyprysik Lawsona
Na pewno cyprysiki Lawsona nie są dobre na żywopłot. Żywopłot buduje się latami i ma służyć też lata. Może w najcieplejszych okolicach kraju i miejscach osłoniętych można spróbować. Utrata żywopłotu to ruina ogrodu na lata. Znakomicie natomiast nadają się na solitery, nawet jak wypadnie to strata niewielka.
Pozdrawiam ! Bolek
Pozdrawiam ! Bolek
- gruuubas
- 200p
- Posty: 226
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cyprysik Lawsona
Wypadnięcie zdarza się sporadycznie, natomiast paskudne zbrązowienia po przemrożeniu są normą. Takiej rośliny nie usuniesz bo przecież odbija, żyje, ale efekty cięższych warunków w zimie widać w postaci bardzo nieefektownych przebarwień jeszcze przez kolejne lata - taki soliter to wątpliwa atrakcja. Jeśli wszystko jest z nimi OK - dają piękne, kolorowe przyrosty, obficie owocują itd. - to oczywiście sama radość patrzeć. Ale wystarczy ostrzejsza zima aby żałować że w ich miejscu nie rosną zwykłe, zielone żywotniki. Moim zdaniem w Polsce należy odradzać sadzenie cyprysików i koniec - a zważywszy na postępujące rozregulowanie klimatu dotyczy to także najcieplejszych stref.
gruubas
Cyprysik Lawsona
Mam na działce od 4 lat kilka cyprysików Lawsona. Mają trochę dziwny kolor. Jest szarozielony, ale i ta zieleń mało soczysta. Jakby wyblakły.
Szczególnie się to uwidoczniło po dokupieniu jesienią dwóch kolejnych egzemplarzy. Te nowe mają piękny niebieskozielony kolor.
Proszę o podpowiedź. Czy to pH czy brak składników odżywczych. Na razie nie mogę ustalić pH. Starsze rośliny były posadzone w rodzimej glebie (gliniasta) z dużym dodatkiem torfu. Zasilam je regularnie kompostem.
Druga sprawa nie związana z kolorem. Cyprysiki mają po 2 - 3 łodygi (pnie). Zasadniczo nie przeszkadza mi to, bo są bardziej pękate, ale może powinienem zostawić tylko jeden pień.
Szczególnie się to uwidoczniło po dokupieniu jesienią dwóch kolejnych egzemplarzy. Te nowe mają piękny niebieskozielony kolor.
Proszę o podpowiedź. Czy to pH czy brak składników odżywczych. Na razie nie mogę ustalić pH. Starsze rośliny były posadzone w rodzimej glebie (gliniasta) z dużym dodatkiem torfu. Zasilam je regularnie kompostem.
Druga sprawa nie związana z kolorem. Cyprysiki mają po 2 - 3 łodygi (pnie). Zasadniczo nie przeszkadza mi to, bo są bardziej pękate, ale może powinienem zostawić tylko jeden pień.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 11 wrz 2011, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Cyprysik Lawsona - kolor
Dodaj zdjęcia tych cyprysików. Zobaczymy co da się z nimi zrobić 

Blog ogrodowy o moim ulubionym zakątku świata i nie tylko 
ogrodoweprojekty.blogspot.com

ogrodoweprojekty.blogspot.com
Re: Cyprysik Lawsona - kolor
Inny kolor zakupionych jest spowodowany tym iż są nawiezione/ czasem zbyt bardzo, ale to już inna kwestia.
Glina jest ciężkim materiałem i ja osobiście bym stosował biokomponenty dla rozluźnienia i odżywiania roślin. Możesz zastosować nawozy npk.
Kolejna sprawa nic tam nie obcinaj , tak po prostu już mają. Zniszczysz roślinę i będzie szkaradztwo / i tak mają ciężkie życie na tej glinie .
Glina jest ciężkim materiałem i ja osobiście bym stosował biokomponenty dla rozluźnienia i odżywiania roślin. Możesz zastosować nawozy npk.
Kolejna sprawa nic tam nie obcinaj , tak po prostu już mają. Zniszczysz roślinę i będzie szkaradztwo / i tak mają ciężkie życie na tej glinie .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Cyprysik lawsona
Witam wszystkich, potrzebuję porady odnośnie cyprysików lawsona, otóż kupiłem 3 takie drzewka w casto z tym że są lekko przysuszone. I teraz moje pytanie czy opłaca się kupować takie drzewka ? Chodzi mi o to czy da się je jeszcze uratować i przywrócić do stanu zadowalającego mnie a jestem troszkę wybredny
. Jakie ew. nawozy, odżywki czy cokolwiek zastosować żeby pomóc roślinkom ? Poniżej zdjęcia :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dbe ... 1c37a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6bd ... af48a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6d4 ... c5be9.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0c7 ... 90ba4.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dbe ... 1c37a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6bd ... af48a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6d4 ... c5be9.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0c7 ... 90ba4.html
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cyprysik lawsona
Jak uważasz
możesz je zostawić a zawsze możesz wyrzucić one się wezmą za siebie wina pewnie przesuszenia i za ciasnej doniczki nawozów i odżywek przez piewszy rok po posadzeniu nie stosuj bo to tylko zniszczy roślinę

Re: Cyprysik lawsona
pytam bo mam możliwość wykupienia większej ilości, jeśli wezmę 20 szt. to cena spada z 20zł za sztukę do 7 zł za sztukę więc różnica jest, ale jak mają całe uschnąć no to szkoda kasy... Czyli że jakby dać im więcej miejsca na korzeń to będzie w porządku ? sucho miały to fakt... A jak do takich drzewek ma się stosowanie tzw. startera do rozrostu korzeni ? Czy raczej szkoda zachodu z takimi preparatami ?
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cyprysik lawsona
Ja już miałem kilka takich roślin iglastych które były zasuszone i marne nigdy nie dawałem im żadnych nawozów a teraz to jedne z najładniejszych iglaków w całym ogródku
Igły nie są chore na zewnątrz więc wyrzuć te igły ze środka i posadź moim zdaniem normalnie i obficie podlej żadnych starterów nie warto moim zdaniem dawać żadnych starterów lub innych 


- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Cyprysik lawsona
Wcale nie wyglądają tak żle , wystarczy poobcinać te zeschnięte gałązki . W miarę rośnięcia i tak środki , które nie mają dostępu światła usychają . Nie sadż za gęsto , bo moje 15 letnie posadziłam kiedyś w szpalerze z czarnymi sosnami są ogromne ,ale za blisko posadzone i nie widać jak pięknie się prezentują .
Pozdrawiam
Beata
Pozdrawiam

Re: Cyprysik lawsona
No dobra, przekonaliście mnie, jutro jadę do casto i zabieram wszystkie drzewka, dziękuję za wszystkie odpowiedzi 

Re: Cyprysik lawsona
Pytanie czy to nie jednorazowa roślina. Nie zawsze wytrzyma zimę
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.