
Kapusta- kiszenie,metody,sposoby - dyskusje
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Kapusta kiszona
Z moich obserwacji wynika, że ukiszona kapusta wczesna zawsze jest miękka, dopiero późna jest taka jak powinna być. 

Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kapusta kiszona
Dzięki.
Dzisiaj szatkowałam kolejną i mam nadzieje, że będzie ok.
Dzisiaj szatkowałam kolejną i mam nadzieje, że będzie ok.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kapusta kiszona
Czy ktoś próbował kisić kapustę z dodatkiem kolendry (nasion)? Ciekawa jestem jaki byłby smak, bo bardzo lubię kolendrę.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kapusta kiszona
ale to znaczy, że nie ubijać? serio? Zawsze słyszałam, że właśnie mocno i ciasno trzeba ubić, żeby powietrza było jak najmniej.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kapusta kiszona
Przez lata ubijałem, syn udeptywał. Aż porozmawiałem z kobietą, która żyje ze sprzedaży kapusty świeżej i kiszonej. Posolić, wymieszać, poczekać. Zmięknie, puści sok i wtedy układać w beczce. Lekko dociskać ręką. Zacznie pracować - przebijać. Będzie krucha i sprężysta. Mam nadzieję, że ten wpis się ostanie.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Kapusta kiszona
Adaś, musi zostać, bo tak robią Prawdziwi kwasiarze w mniejszych ilościach, bo CI w basenach mają specjalny sprzęt.
Skromnie dodam, że podany przez Ciebie sposób praktykuję dobre kilka lat z b.dobrym skutkiem.
Skromnie dodam, że podany przez Ciebie sposób praktykuję dobre kilka lat z b.dobrym skutkiem.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kapusta kiszona
Jak dobrze, że wywiązała się dyskusja, samemu teraz pozostaje sprawdzić kolejną metodę.
Piotrze, annodomini dziękuje za ten wpis.
Piotrze, annodomini dziękuje za ten wpis.
Re: Kapusta
Nie wiem, w którym wątku prosić o pomoc. Mam bardzo kiepską ziemię i kapusta mi nie rośnie. Do kiszenia od lat kupuję kapustę Kamienna Głowa. W zeszłym roku kapustę zakisiłam bezpośrednio po zakupie - kapusta już kiszona ciemniała, tylko dzień postała w miseczce w lodówce. W tym roku nie mogłam bezpośrednio po zakupie zakisić, Zakisiłam dopiero na drugi dzień. W ciągu tego jednego dnia kapusta ściemniała i to nie tylko przy przeźroczystej powierzchni worka foliowego, ale wewnątrz też. Co z tą kapustą jest nie tak?
Nie wolno w lesie kląć, kapelusz trzeba zdjąć
Pozdrawiam Violetta
Pozdrawiam Violetta
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kapusta kiszona
Violetta, czy kupujesz kapustę, którą szatkują przy Tobie ? Bo jak nie, to masz odpowiedź na zadane pytania. Często szatkują, hermetycznie workują, kapusta się zaparza, rozpoczyna się proces gnilny, którego solą nie zatrzymasz.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Kapusta kiszona
dzięki za odpowiedż, czy to znaczy, że już teraz mam ją wyrzucić, czy poczekać trochę i później wyrzucić?
Nie wolno w lesie kląć, kapelusz trzeba zdjąć
Pozdrawiam Violetta
Pozdrawiam Violetta
Re: Kapusta kiszona
Wiolu, a czemu sobie na bieżąco kapusty nie zakisisz tylko tyle kasy wywalasz i sama nie wiesz, czy się nie zepsuje. Kup sobie główkę kapusty, zszatkuj, dodaj swoje ulubione przyprawy, posól, ubij i do słoja, na swoje bieżące papu masz jak znalazł i jak Ci się skończy to zszatkuj następną i od nowa masz świeżutką, swoją kapustkę
ja tak zaczęłam robić i jestem bardzo zadowolona 


- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kapusta kiszona
Jaka musi być minimalna temperatura, żeby kapusta prawidłowo ukisła?
Bo teoretycznie powinno byc ciepło, tylko ile to jest to 'ciepło'? Nie wiem, czy palić w co, czy może być, jak jest
Bo teoretycznie powinno byc ciepło, tylko ile to jest to 'ciepło'? Nie wiem, czy palić w co, czy może być, jak jest

Re: Kapusta kiszona
Na początku fermentacji, przez kilka dni, temperatura 18-max 22*, w tym czasi się ją przebija, jak fermantacja się uspokoi to temperatura 8-10*. My teraz trzymamy w nieogrzewanym pomieszczeniu gospodarczym.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kapusta kiszona
Dzięki za odpowiedź
Ale jeszcze jedno chciałabym uściślić - czy to znaczy, że na początku, żeby mieć możliwośc przebijania, niczym nie obciążam i nie przyduszam kamieniem?

Ale jeszcze jedno chciałabym uściślić - czy to znaczy, że na początku, żeby mieć możliwośc przebijania, niczym nie obciążam i nie przyduszam kamieniem?
Re: Kapusta kiszona
Obciążasz, bo w środku ma być jak najmniej powietrza.
Jeśli sok będzie kipieć, to zbierasz go i przetrzymujesz w lodówce, przyda się do dolewek jak fermentacja się uspokoi.
Jeśli sok będzie kipieć, to zbierasz go i przetrzymujesz w lodówce, przyda się do dolewek jak fermentacja się uspokoi.