Marysiu bardzo się cieszę, że lilijki podobają Ci się , one zawojowały mnie na całego
Pytasz ile mam.... powiem Ci szczerze, że nie mam pojęcia tak dokładnie ile ich jest..... ale myślę, że około 65 odmian, niestety nie wszystkie nazwane, a pojedynczych roślin ze 250 sztuk...
Majeczko u mnie też prawie wszystkie rozkwitły.... już niewiele odmian w pąkach, tak, że podejrzewam, że sierpień będzie już bez lilii...... bez liliowców również
Ale za to na pierwszy plan wyjdą inne rośliny, które są w cieniu tych piękności.... np hortensje, czy floksy. Już pięknie kwitną ,a nie ma kiedy ich pokazać, bo moją uwagę całkowicie pochłaniają te pierwsze
Pomyłki niestety zdarzają się, dlatego najbardziej lubię kupować lilie w Lilypolu, tam są najpewniejsze odmiany i piękne zdrowe cebule
Gabrysiu no właśnie 2 różne..... są prawie identyczne, jednak różnią się trochę odcieniem kwiatów.....Jedna jest bardziej różowa, druga ma w sobie taki fioletowy odcień..... już nawet zastanawiam się, że może to ta sama odmiana, tylko w innym miejscu rośnie i jest inaczej wybarwiona.....sama nie wiem

Jutro zerwę z każdej po kwiatku i porównam dokładnie....
Dorotko witam Cię serdecznie i bardzo zapraszam
Faktycznie ogród mój jest bardzo kolorowy, takie lato kocham i dążę do tego, aby było wesoło, dynamicznie i pachnąco. W takich klimatach najlepiej się czuję, ładują mnie pozytywną energią. Czuję, że radość mnie wypełnia gdy przebywam w ogrodzie. Delikatne, stonowane barwy to nie dla mnie, ja potrzebuję energii.... chociaż powiem szczerze, że uwielbiam odwiedzać czyjeś ogrody utrzymane w chłodnej, stonowanej kolorystyce. Fajna chwilowa odskocznia
Nie tylko liliami i liliowcami ogród stoi

może dziś troszkę widoków z floksami w roli głównej
