Witam, dzisiaj dzionek nieogrodowy, a wyczynowy. Wczoraj i jutro -wyjazdowy do weta.
Mam nadzieję, że jutro definitywnie skończą się problemy Molly z łapą.
Trzeba usunąć grot, który wzmacniał kość, a teraz uciska na staw.
Trzymajcie kciuki.
W ogrodzie znacznie mniej kolorów.
Większość róż zakończyła spektakl.
Teraz kolej lilii, liliowców i hortensji.
Krysiu, pozostaje mi życzyć, aby spełniły się marzenia o ogrodowym
dobrym duchu 
. I w sprawie kotka -niech moc będzie z tobą

.
U nas to ja jestem ta jędza, która już nie chce żadnych zwierząt do tej menażerii.
Straszyki australijskie. Są jeszcze diabelskie

.
Aga, otóż to- można zmieniać...Nie lubię monotonii.
Iwonko, baza kojarzy mi się z samymi przyjemnościami, przede wszystkim urlop i leniwe poranki z kawą.
Izetto, byłam i widziałam

.
Zarejestrowana jestem od jakiegoś czasu, ale
skrytoczytacz ze mnie

.
Agness, założeniem było, by meble odnowić i zabezpieczyć. Wymyśliłam bielone, żeby nieco zniwelować ich
ciężar.
Teraz wszystkie dodatki dobrze się komponują i mogę się pobawić kolorami.
Marysiu, sama jestem zdziwiona tym zawilcem, dodatkowo rośnie w cieniu. Inne nie są takie wyrywne

.
Cynie dostałam na zakończenie roku szkolnego. Nie miałam pojęcia,że to takie doniczkowe terminatorki

.
Cafe dla ciebie. Niestety jej kwiaty nietrwałe. Szkoda, bo niepospolitej urody.
Asiu, nie dziwię się. Tyle się aktualnie u ciebie dzieje

. To fajny czas.
Po tym co piszesz, to twój M juz przekonany do zwierzaków w domu. Macie ich całkiem sporo.
Franciszek mój. Zamówiłam , zapłaciłam i postawiłam. M na salonowego Frasobliwego

.
Olu, miło mi czytać tyle ciepłych słów na temat ogrodu i naszej w nim pracy

.
Na początku, tez myślałam, ze nigdy nie osiągnę takiego stopnia zaawansowania ogrodowego jak sąsiedzi czy forumowicze.
Teraz już wiem, ze potrzeba cierpliwości i pokory wobec przyrody, a także
każdego dnia po godzince 
.
Ani się obejrzysz, a ogród będzie jak z marzeń. Rychłego spełnienia.
moniulico, witaj.
Zapraszam. Teraz już niektóre fragmenty ogrodu można pokazywać w szerszym ujęciu. Dawniej królowały portrety.
