Twój ogród wygląda jak by nie był on w naszej strefie klimatycznej, po prostu same egzotyki, i to jeszcze super kwitnące.
Jak ty to robisz, że masz tak duże rośliny ciepłolubne?
Takiej Tibouchinii to jeszcze nie widziałam , jej kwiaty są zebrane jakby w kłosy, to musi być jakiś inny gatunek, bo moja tak nie kwitnie. Jest piękna.
Pozdrawiam.
Bardzo przepraszam że mało bywam w moim wątku ale wykopki sadzonki
A oto wykopki
Od lewej Musa basjo , kuflik wierzbolistny , musa b., szałwia drzewiasta i maurelli
Maurelli tak ciut ciut urósł od wiosny
Cassia ma jakieś 3.5 m wykopać mały pikuś ale wnieść do oranżerii Nie miałam sumienia jej obcinać Czy ktoś próbował zostawiać Cassie na mrozie do -5 ??
Wykopane Tibouchina i Cassia
Coś małego
Ołownikom nie przeszkadza że zima idzie one kwitną w najlepsze
Podranea..zostały tylko dwa
Bardzo dziękuję wszystkim za miłe wpisy
Co prawda kwitnie już niewiele, ale zawsze coś
.
U mnie za oknem szaro buro i okropna zimnica , więc troszkę koloru na poprawę nastroju.