Karolinko dziękuję irysy to moja wielka ogrodowa miłość .Zbieram je namiętnie od 5 lat i co sezon dokupuję nowe odmiany
Pomidorki są w szklarni tzn boki ze szkła a na dachu plastik-samoróbka mojego Ema
Kolekcja irysków imponująca,ale psie zęby to też ciekawy nabytek.Wiedział M ,co kupuje.Scieżki wyglądają jak wijący się strumyk.Tak radośnie w Twoim ogrodzie.
Jadziu ,Zuziuale się cieszę z wizyty .Fajnie ,że przez tyle lat jesteście i piszecie na FO
Przy iryskach trwam ,co roku zachwycam się nimi i poszerzam kolekcję .Sami zobaczcie -czy ich można nie kochać
Mnie w tej miłości ogranicza powierzchnia ogrodu Ostatnio zawładnęłam górką usypaną pod słupem sieci el.NN i posadziłam tam kilka roślinek bo u mnie już blokada ...
Jadziu u mnie miejsca pod dostatkiem ,ciągle murawę ściągam i miejsce na nowe odmiany robię
Nawet w jednym miejscu Em mi pomysł rzucił bo niewygodnie mu kosić było .W ruch widły ,szpadel i taczka W sumie wywiozłam ok 20 taczek murawy i prawie tyle samo nawiozłam obornika.Kręgosłup w kość dostał ale cieszę się ,że mam dużo miejsca na kolejne odmiany Justynki i Małgosiu miło mi Ze się Wam podobają
A teraz kilka fotek -nowe lokum dla irysków-tu będzie duża rabata i sporo się zmieści
tę trochę przedłużyłam
a tu złączyłam dwie w jedną
Zaczęłam już wykopywanie tulipanów bo były za bardzo zagęszczone i jakieś takie małe kwiaty
I zaczęłam uszczykiwać chryzantemy ,żeby ładnie sie zagęściły-ale nie wyrzuciłam wierzchołków -mam nadzieję ,że się ukorzenią