Aniu - zgadzam się z Tobą w 100%, ile razy dostałam prawie zawału, gdy zbliżał się do nas wielki pies. Najgorzej, jak właściciela nawet nie widać... Teraz już znam wszystkie okoliczne psiaki i na szczęście wszystkie są łagodne, niektóre omijają nas łukiem, niektóre czasem kawałek z nami się przejdą

Sama nie wyobrażam sobie otworzyć bramy i nie przejmować się, gdzie chodzi mój pies. Czasem sobie myślę, że takim psom włącza się jakiś dodatkowy zmysł - np. na przy drogach - skąd np. wiedzą, że mają iść chodnikiem? Oczywiście do czasu, mnóstwo psów przecież ginie na drogach...
Grażynko - pogoda cudna, więc czemu nie korzystać

W golfa - jak najbardziej

Liczi w taką pogodę jest w swoim żywiole - prawie całe dnie w ogrodzie, a wieczorami odsypia na kanapie skulony w kłębek
Sylwuś - oj bo się zawstydzę

Dziękuję za ciepłe słowa, ale tak naprawdę to krokusów nie mam wiele. Na pewno jednak jesienią jeszcze ich dokupię - to najcudniejsze symbole wiosny

Mają też tę zaletę, że wcisnąć można je prawie wszędzie
Ewelinko - myślę, że to dzięki rumiankom tak go odebrałaś, ja osobiście je uwielbiam...

Muszę się zaopatrzyć we własną forsycję, nie będę musiała rozglądać się po okolicy
Moja Friendship z jesiennego sadzenia - ciągle nie mogę się nadziwić jej liściom
Krokusy - jak ich nie kochać?
Zaczynają kwitnąć kolejne maleństwa:
Pokazywane już parę razy, ale z każdym dniem kwiecia coraz więcej. Sadziłam w tym miejscu chyba tylko 2 cebule...
Zwykłe fioletki, ale w grupie wyglądają cudnie
Przy tarasie się przerzedziło

Wszystko oczywiście z myślą o azalii i rododendronie
Brzydką
podróbę trawnika zdobi coraz więcej stokrotek:
Walka z darnią między dołami różanymi.
Iwonko - zielonajagodo - bardzo dziękuję za podsunięcie wspaniałego patentu na pozbywanie się darni!

Metoda jest po prostu rewelacyjna! Nacinanie darni "szpadelkiem do kancików" to czysta przyjemność, mniejszą przyjemność oczywiście sprawia już podważanie widłami, ale suma sumarum naprawdę żałuję, że nie znałam tej metody w zeszłym roku
Życzę Wam miłego weekendu - oby był bezśnieżny, ale na deszcz chyba nikt z nas się nie obrazi...
