Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

A ja się zagapiłam i tu już 5 strona....... ;:224
Pierwsze grilowanie jak widzę zaliczone ;:215 a i przy dołkach można by w golfa zagrać, zanim dotrą tam róże. :;230
Liczi pociągający z puszki ;:306 wygląda na bardzo zadowolonego. ;:333
Jednym słowem sezon rozpoczęłaś na całego.
Opryski też zrobione czyli dzieje się..... ;:304 :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Witaj Milenko :wit
Pierwsza kiełbaska w tym seroznie zaliczona i to w marcu. Świetny pomysł z paleniskiem.
Ale bardziej ujeły mnie Twoje krokusy, jestem pod ogrodmnym wrażeniem. Tyle pięknych kwitnacych i różnokolotowych kęp to ja pierwszy raz na oczy widzę. Milenko za wiosenne krokusy należ Ci się medal.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za cudne widoki krokusów. ;:196
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 459
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milena,
Liczi w rumiankach jest zdecydowanie najpiękniejszy na świecie!!! Co za wdzięk, co za czar, jaka uroda!
Wiosna u Ciebie całą gębą, jak widzę, potwierdzam - to cudowna pora. Moja forsycja już w blokach startowych, niedługo będziemy ciąć róże! Dla mnie to zawsze jest prawdziwy początek sezonu.
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Aniu - zgadzam się z Tobą w 100%, ile razy dostałam prawie zawału, gdy zbliżał się do nas wielki pies. Najgorzej, jak właściciela nawet nie widać... Teraz już znam wszystkie okoliczne psiaki i na szczęście wszystkie są łagodne, niektóre omijają nas łukiem, niektóre czasem kawałek z nami się przejdą :wink: Sama nie wyobrażam sobie otworzyć bramy i nie przejmować się, gdzie chodzi mój pies. Czasem sobie myślę, że takim psom włącza się jakiś dodatkowy zmysł - np. na przy drogach - skąd np. wiedzą, że mają iść chodnikiem? Oczywiście do czasu, mnóstwo psów przecież ginie na drogach...
Grażynko - pogoda cudna, więc czemu nie korzystać :) W golfa - jak najbardziej ;:306 Liczi w taką pogodę jest w swoim żywiole - prawie całe dnie w ogrodzie, a wieczorami odsypia na kanapie skulony w kłębek :wink:
Sylwuś - oj bo się zawstydzę :D Dziękuję za ciepłe słowa, ale tak naprawdę to krokusów nie mam wiele. Na pewno jednak jesienią jeszcze ich dokupię - to najcudniejsze symbole wiosny ;:167 Mają też tę zaletę, że wcisnąć można je prawie wszędzie :twisted:
Ewelinko - myślę, że to dzięki rumiankom tak go odebrałaś, ja osobiście je uwielbiam... :D Muszę się zaopatrzyć we własną forsycję, nie będę musiała rozglądać się po okolicy :lol:

Moja Friendship z jesiennego sadzenia - ciągle nie mogę się nadziwić jej liściom :)

Obrazek

Krokusy - jak ich nie kochać? ;:173

Obrazek

Zaczynają kwitnąć kolejne maleństwa:

Obrazek

Pokazywane już parę razy, ale z każdym dniem kwiecia coraz więcej. Sadziłam w tym miejscu chyba tylko 2 cebule...

Obrazek

Zwykłe fioletki, ale w grupie wyglądają cudnie :)

Obrazek

Przy tarasie się przerzedziło :wink: Wszystko oczywiście z myślą o azalii i rododendronie ;:108

Obrazek

Brzydką podróbę trawnika zdobi coraz więcej stokrotek:

Obrazek

Walka z darnią między dołami różanymi. Iwonko - zielonajagodo - bardzo dziękuję za podsunięcie wspaniałego patentu na pozbywanie się darni! ;:180 Metoda jest po prostu rewelacyjna! Nacinanie darni "szpadelkiem do kancików" to czysta przyjemność, mniejszą przyjemność oczywiście sprawia już podważanie widłami, ale suma sumarum naprawdę żałuję, że nie znałam tej metody w zeszłym roku ;:138

Obrazek

Życzę Wam miłego weekendu - oby był bezśnieżny, ale na deszcz chyba nikt z nas się nie obrazi... :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko Twoja różyczka już w liściach ;:oj
Bardzo fajne masz narzdzie na ostatnim zdjeciu. Co to jest?
A wydaje się że krokusów masz tyle. No nic jesienią bedziemy obie szaleć w zakupie cebulek. ;:108
Pozdrawiam i miłego weekendu również życzę.
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Jak tak dobrze pójdzie to twoja różyczka zakwitnie ci na święta, albo nawet szybciej ;:215 "zwykłe fioletki" nigdy nie są zwykłe, nie dla wygłodniałych po zimie oczu ;:167
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

:wit Milenko ciesze się że Ci się przydała moja rada, ja siłaczką nie jestem, ale w ten sposób to mogę rąbać trawnik równo i nowe rabatki powstają szybko i bez wielkiego wysiłku :wink:
Ta jesienna różyczka dostała niezłego przyśpieszenia ;:oj , moje też ruszyły ale takich liści jeszcze nie mają.
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Mandragora, jakość dziur podziwiam.
Tnę więc sobie trawę nożem do darni (tym półokrągłym) na pasy 10-15 cm, potem wbijam w pasek to coś z trzema zębami i wyciągam cały pasek darni, razem z korzeniami, dużo lżejsza praca niż sztychówką.. Tylko, że u mnie kilka centymetrów i kamienie (z budowy drogi, sadząc po kształcie). A jednak poszukam takiego noża.

Dziś Janusz (też z FO, ale z Beskidzkiego) przywiózł mi bokashi, ale firma, która to sprzedaje ma też pełno imnnych ew-ów. Tylko to jest na Krakowskiej... Leniwa się strasznie zrobiłam. Janusz mówi, że odpadki domowe tym kompostuje w wiadrze z kranikiem. To dla mojego trawnika chyba jedyny ratunek, ale i ich ceny nie są niskie.
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Aniu/akl62, ja używam EMów w domu do sprzątania i trochę w ogrodzie, ale bardzo mnie zainteresował sposób Janusza, czy ma on wątek na FO? Super takie mini-kompostownik w wiaderku z kranikiem ;:oj
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Na deszcz chyba nikt się nie obraził.
U mnie było dzisiaj wszystko - deszcz, mżawka, grad i co tam jeszcze.
Ale potrzeba dużo więcej, żeby ziemia zrobiła się mokra.
Doły ekstra, ale kopania nie zazdroszczę. ;:222
Miłego weekendu. :wit
Grażyna.
kogro-linki
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Zielona Jogodo, z tego co wiem wątku nie ma, ale pojawia się jako Therran. Ja jakoś mam mieszane uczucia odnośnie em-ów poza ogrodem.
Pytaj o szczegóły. To wiaderko z kranikiem co zdaje mi się coś do produkcji piwa, a stoi w piwnicy i oodpatki przesypuje bokashi.
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Aniu, dziękuję za informacje. Ja jestem zadowolona z EMów w domu, używam BioClean i Soft, do sprzątania, mycia i zamgławiania, mydło do mycia (się) i te koraliki co się wrzuca do wody, i oczywiście te EMy do ogrodu. W dużej mierze kieruje mną to że mamy przydomową oczyszczalnię ścieków.
Mam też małą beczułkę z kranikiem, a nawet dwie i z pewnością poeksperymentuję z tym kompostowaniem :D
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Cześć Dziewczyny :wit Jak na razie jest dobrze, popadało - na co bardzo liczyłam, wiało jak na mój rejon przeciętnie :) Chwilę przed zachodem słońca nawet się przejaśniło - czyli po prostu normalna marcowa pogoda :) Właśnie obejrzałam prognozę - podobno od poniedziałku wraca powoli ładna pogoda. Rano dostałam informację, że wychodzą do mnie róże z Flo... tak więc trzeba spiąć pośladki i wziąć się ostro za kończenie dołów. Z Flo przyjdzie 10 róż, wszystkie do mojego ogrodu, a od naszej Ewci 22, z czego 10 do posadzenia u Mamy. U Mamy na szczęście z dołami już prawie jestem wyrobiona :D

Sylwuś - to jest właśnie ten nóż do cięcia darni. Idealny do podcinania brzegów trawnika. Jesienią na pewno będziemy znów szaleć z cebulami :tan Ale póki co dopiero początek sezonu, cebulami zaczniemy się martwić na początku jesieni ;:196
Sabinko - ta różyczka to istne maleństwo, a większość większych listków wypuściła późną jesienią i zimą. Mieszka sobie między dużymi iglakami, na podwyższeniu i nawet kilkunastostopniowe mrozy nie załatwiły jej listków. Miała tylko malutki kopczyk. Z kwiatami nie jestem taką optymistką, aż takich cudów się nie spodziewam :) To jej pierwszy sezon, więc ucieszę się nawet z jednego :)
Iwonko - Friendship w zasadzie teraz wyhamował, tak jak napisałam Sabinie, te największe listki są z późnej jesieni i zimy :) Miejscówkę ma jak u Pana Boga za piecem (osłonięta z wszystkich stron, na podwyższonej rabacie).
Aniu - szpadelek do darni kupiłam rok temu na jednej z akcji "ogród" w Ldlu. Nie jest najwyższej jakości, ale w zupełności mi wystarcza. U mnie też przecież sporo kamieni, a jednak do cięcia darni nadaje się idealnie. Jak chcesz mogę Ci go przywieźć na spróbowanie, sama ocenisz, czy do Twojej gleby/darni będzie się nadawał.
Aniu, Iwonko - o EMach na razie wiem tylko tyle, że istnieją :wink: Ale na pewno prędzej czy później temat będę zgłębiać.
Iwonko, kiedyś zaczytałam się na innym forum w temat przydomowych oczyszczalni. Byłam przerażona pewnymi niuansami - np. podobno nie można wylewać do zlewu żadnych tłuszczów, bo nie są w stanie się rozłożyć. Równie ostrożnie ze żrącą chemią do sanitariatów - w takim razie wcale się nie dziwię, że korzystasz z EMów w domu, a jeśli do tego jeszcze są skuteczne, to tylko używać.
Grażynko - w Cieszynie grad? ;:185 To u mnie nie było aż tak źle, nawet wiatr jakoś zbytnio nie szalał. Rano było nawet 10 stopni, w tej chwili 4. Najważniejsze, że pada ;:215
;:4 :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Tak, krótko ale padał.
Na szczęście nie mógł jeszcze poczynić strat.
22 róże...... ;:224 .....będzie się działo. ;:333
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Grażynko - 32 :D Przecież ogródek Mamy też tu czasem pokazuję :wink: I jest jeszcze kilka sztuk z jesiennego sadzenia. Mama po posadzeniu będzie miała na 56 metrach bodajże 18 róż. Najbardziej przeraża mnie miejscówka, którą wymyśliłyśmy dla Charlesa Austina - ma być posadzony w miejsce w ogóle nie rosnącej New Dawn, tam jest taki ścisk, że nie mam pojęcia jak ją wykopać... ;:223
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”