Witaj Edytko!
Urocze iryski pokazujesz... one są takie niewysokie, prawda? U siebie mam tylko dwie kępy irysów syberyjskich i przyznaję, że je uwielbiam - doskonale się czują w okolicy oczka wodnego i pięknie kwitną. Żałuję, że nie przez całe lato.
Zainteresowała mnie ta rabata na ostatnim zdjęciu, za kończącym się trawnikiem. Zdaje się, że jest dość szeroka, bo całkowicie przylega do alejki z kostki... czy ona dochodzi do ogrodzenia, czy dalej też jest kawałek trawnika? Co tam masz posadzone?
Pozdrawiam Cię - u nas nieśmiało wychodzi słońce
PS. Zapomniałam jeszcze napisać, że bardzo podobają mi się wstawki muru w ogrodzeniu... na jednym ze zdjęć aż kusi, żeby powiesić na murze lustro - atrapę okna... ;-)