Kasiu mnie też Elfe urzekła, bo ja staram się kupować róże, które mnie się podobają (oczywiście potem patrzę czy wytrzymają u mnie). Mam jednego sprzedawcę, który zawsze coś wystawi co jest w moim guście. Czekam jeszcze na kwitnienie
Marie Viaud , a z pustaczków zamówiłam u Ewy Sally Holmes i mam nadzieję, że na wiosnę pokaże swoje pierwsze kwiaty. Klasztorna też jest od tego samego sprzedawcy

Nie wiem tylko czy ją nie powinnam przesadzić do pełnego słońca, bo chciałabym żeby lepiej kwitła, ale może z czasem

Krwawniki dostałam od naszego Emila w formie rekompensaty za rośliny, które nie wyszły po zimie (a kupiłam na jesieni) i są moimi ulubieńcami.
Pozdrawiam Cię również
Misiu ja Ci radzę oglądać zdjęcia róż, a nie czytać komentarzy i dlatego lepiej oglądać katalogi, jak Cię coś zachwyci przeczytaj co to za róża (przede wszystkim strefa).Zestaw to co chcesz kupić i kolory i potem zabaw się w komponowanie np. z roślinami które już masz, duże kępy rozrośnięte. Przemyśl zakupy a nie patrz na modę czy to że komuś się podoba
Aniu krwawniki są wyjątkowo fotogeniczne

a róża piękna

wyszedł duet udany
Madziu jak się cieszę

brakowało mi Ciebie
