Wiem jak to jest.Tez tak mam,że zimowy czas spędzam w kuchni,a to dla tego ,że mamy więcej czasu(odchodzi ogród)i szybciej robi się ciemno.Jakoś nie lubię siedzieć przed TV.,zdecydowanie wole kuchnię,a to ,że jemy więcej to naturalna sprawa.Po prostu potrzebujemy w chłody więcej energii,więcej spalamy i mamy większy apetyt na słodkości.
Co do proporcji to tak jak pisałam ;wszystko na oko ,ale dla 4 osobowej rodzinki
podłoże już rodzinka skosztowała,a M wchodząc do domu stwierdził z lubością,że czuć święta w mieszkaniu

Na domowy chlebuś tez u mnie przyjdzie pora po świętach,a pastę z fasoli robię też z dodatkiem serka topionego.To taka moja baza pod wszystkie mdłe i mało,,charakterne,,składniki.