Mój fijoł 12

[ewamaj66]

Ania, można jeszcze mieć smagliczkę czysto białą Też się sieje, ale nie tak szaleńczo jak ubiorek.
Jola, to chyba tę określiłam jako heidiklumową Od razu mówię, że nie mam pojęcia, co to za jedna, poszukaj informacji na helpie i rosebook. Męcz się
Grażyna, Heritage mam dopiero od wiosny i jeszcze jej nie znam Kwiaty ma przepiękne, jestem nimi zachwycona, ale bardzo szybko się osypują. Nie poleciłabym jej do małego ogrodu-tam powinno rosnąć coś o bardziej trwałych kwiatach. U mnie będzie mieć jednak stałe miejsce Chorób nie zauważyłam, ale mam ją krótko.
An-ko, nie widać Rooguchi, bo Jackmanii zasłania Przeniosę mniejszy powojnik tam, gdzie nie ma żadnego innego. Chwasty rzecz ludzka-wypielę
Agness, mam problem z węchem-nie czuję ani smagliczki, ani ubiorka

Rano.

[klarysa]

Ewo, wpisuję się do twojego fijoła, żebyś mi nie zniknęła ze swoimi pięknymi królewnami.
Miejsca do nasadzeń zazdroszczę.
Kompozycje podziwiam

[ewamaj66]

Justyna, powoli to miejsce staje się problemem, bo brakuje mi czasu, żeby wszystkie rabaty uporządkować. Ale się nie poddaję

Takie chmury kłębiły się do południa. Nie padało


Takie ładne mi zakwitło-a miał być Alba.


Mme de Sevigny.


Catherine Guillot. Kwiat ciężki po wczorajszym deszczu.


Quatre Saison Blanc Mousseux. Kwitnie dłużej niż w pierwszym sezonie.


Bremer Stadtmusikanten.

[Mandragora]

Ewo, a potem się dziwisz Znów czytam "nie padało" ;) Sama nie wiem, co gorsze - susza, czy może ciągła wilgoć - jak u mnie Moja First Lady to jednak Queen Elizabeth, ale mam już "prawdziwą" zaklepaną na jesień Póki co będę cieszyć oczy Twoją

[Lineta]

Piękne, romantyczne widoczki pokazujesz. Róże masz wspaniałe, nie mogę się napatrzeć.

[anabuko1]

Ewo
,pieknie na Twoich rabatach
A rózyczki masz naprawdę śliczne

[_ninetta_]

Bremmer S. mi zakwitła w tym roku po raz pierwszy, kolor przepiękny. Ładnie wygląda z naparstnicami

[x-ag-a]

Muzykanci cudowni... jak ja żałuję, że mi dwa lata temu wymarzli!

Ochłodziło się, popadało... jest dużo chłodniej... zamierzam pochwastować, oby nie w towarzystwie komarów...

To ja bym te jednoroczne, takie donicowe, chciała obejrzeć

[ewamaj66]

Milena, a od dzisiaj pada, kropi i mży bez przerwy Na jakiś czas przestanę marudzić First Lady jest piękną różą.
Lineta, ja też ciągle się cieszę różami
Ania, dziękuję
Aneta, w tym roku BS ładnie wyrosła i wiąże wciąż pąki.
Aga, a u mnie w końcu pada Z niepokojem patrzę, czy się nie przejaśnia, ale niebo porządnie zachmurzone. Doniczkowym dzisiaj raczej zdjęć nie zrobię-z powodu deszczu właśnie, ale będę mieć w pamięci.

[x-ag-a]

Z niepokojem patrzę, czy się nie przejaśnia, ale niebo porządnie zachmurzone.

To zdanie jesienią byłoby niemożliwe do wypowiedzenia!

[ewamaj66]

Aga, w zeszłym roku cały sezon szlochałam, że pada i tonę w błocie Wreszcie trawa się zazieleni...

[katja]

Ewa, u mnie też od rana pada , jak zawieje, to z brzóz spadają zółte liście .

Co robisz z przekwitniętym Lykkefundem i Semipleną?
a) nic
b) ścinasz cienkie końce pędów
c) coś innego

[ewamaj66]

Kasia, tych róż nie przycinam. Podsypałam nawozu i wycięłam większość okwitłych kwiatostanów-Lykkefund na pewno wiąże owoce, pomarańczowe Co do Semipleny nie jestem pewna, ale trochę zeschlaków zostawiłam. Ewentualne cięcie nastąpi po zimie. Można zostawić wszystkie kwiatostany, ale wydaje mi się, że róże są za młode, może za rok (i na pewno, jeśli nie sięgnę z ziemi, nie obetnę ). A zresztą okropnie mnie drażnią takie zeschlaki

[katja]

Ja nic nie zrobiłam, czyli zeschlaki straszą . Może rzeczywiście, młode są, lepiej niech się nie wysilają na owoce.

[ewamaj66]

Kasia, moje rosną zaledwie trzeci rok. Za kilka lat mogą być potężnymi krzakami, wtedy niech sobie wiążą owoce