Jagoda kamczacka cz. 2

Drzewa owocowe
Zablokowany
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2548
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

corazonbianco pisze:Chudziak, mam pytanie. Ile masz krzaków jagody i ile mają już lat?
Krzaczki dwa bo trzeci dojrzewa później i mają ok 7 lat . W zeszłym roku zebrałam z nich 4 kg.
Awatar użytkownika
Taddeo
100p
100p
Posty: 105
Od: 23 sty 2013, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Ukorzeniam Jagodę Kamczacką w ukorzeniarce od 29.05.2013. Jak na dzień dzisiejszy ukorzenianie wygląda, że jest prawidłowe. Jagoda jest zielona i nie zmienia kolory. Temperatura w czasie ukorzeniana 26 st C. Wilgotność wg wskazań przyrządu wskazuje mokro. Po dwu tygodniach napiszę czy udało się ukorzenić Jagodę Kamczacką. Jeszcze dodam, że ukorzeniam tym samym sposobem cytrynę (kolega z 20 lat temu kupił cytrynę która owocuję mu co roku i piękny jest krzew-drzewo owoce cytryny do 200g).
Pozdrawiam. Tadeusz.
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

suchyLBN u mnie odmiany Karina i Duet wyglądają identycznie jak u Ciebie na zdjęciu (bo też mam te odmiany). Moje też trochę kwaśne ale niemal zupełnie bez goryczki. A im dojrzalsze tym lepsze, stają się słodkie. Więc tylko potwierdzam wcześniejsze wypowiedzi. U mnie lepiej wypada Karina- owoce takie fajne dłuższe, krzak widać,że ma tendencję aby być większym, silniejszym, szybciej rosnącym jak DUet, i u Dueta owoce są jakby schowane w kątach liści, pod spodem, jakoś gorzej ich szukać na krzaku:) Karina ma na wierzchu te owoce...:)Smak podobny,ale Karina ma też jakby takie ładniejsze, gładsze owocki.. Ogólnie polecam:) Mam je drugi sezon, w tamtym roku było kilka sztuk jagódek, w tym sporo na pojedzenie po pare garści codziennie i jeszcze są na krzaczkach.

Pomyślmy, że teraz mamy też truskawki bo jagody przez zimę długą spóźnione są troche, ale jak jagody co roku są zawsze pierwszymi owocami po zimie to naprawde jest się czym zachwycac:) POLECAM:)
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Taddeo mi jako zupełnemu laikowi (pierwszy raz w życiu cokolwiek ukorzeniałam:)) udało się spośród 7 sadzonek ukorzenić dwie, z czego do wysadzenia do gruntu przetrwała jedna (ta druga zatrzymała się we wzroście i chyba obumarła). Ogólnie podobno to nietrudne,może i tak skoro moja jedna ma kilka pędów od tamtego roku. Ukorzeniałam traktując ukorzeniaczem,wsadzając do ziemi (uwaga-gliniastej z gruntu, z mojej działki, ubitej w doniczce :oops: ) przykrywałam folią, zraszałam, bardzo dbałam...ale mogę się założyć, że to przez to podłoże ta reszta nie dała rady :oops:
Tu pokazywałam te dwie Karinki -ta co przetrwała potem się pięknie rozrosła przez zimę w cieple.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=882
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
darnok
200p
200p
Posty: 388
Od: 13 kwie 2012, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Ebabka pisze:Mnie smakują :) Mam nowiutkie, posadzone ubiegłej jesieni Duet, Atut i Wojtek. Bardziej smakuje - Duet, Wojtek kwaśniejszy, a Atut jeszcze zielony :wink: Smak - zbliżony do leśnych jagód. Szkoda, że dopiero teraz je posadziłam ;:oj
;:7
Jak dojrzeje ci Atut to daj znać jak smakuje.Ja mam zamiar dokupić:Duet,Wojtek,Nimfa,Amur,Czarna,Brązowa, z tego co wyszukałem w necie to powinny być dobre.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2931
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Ok, już zjadłam, są dobre:)
U mnie najbardziej kwaśny był Wojtek, a ponoć jest najlepszy :roll: Ale co tam moich parę jagódek i mizerne doświadczenie, zapytaj np.Wojtka suchyLBN, ma większe doświadczenie :)
;:7
Pozdrawiam Eugenia
idepozapalki
200p
200p
Posty: 340
Od: 17 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: strefa 6a

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Ja próbowałem u siebie tylko jagód odmiany Atut (mam też 3 inne, ale w tym roku jeszcze nie owocują). Było kilka sztuk i spokojnie sobie wisiały, ale dziś coś przyleciało i zeżarło większość. Ostatnia sztuka smakowała tak jak leśna jagoda. Wprawdzie to jedna jagoda ale nie było ani posmaku goryczki ani kwaśnego - przyjemny smak.
darnok
200p
200p
Posty: 388
Od: 13 kwie 2012, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Planuję zrobić żywopłot,w jak gęsto powinienem sadzić jagodę kamczacką?
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Piszecie że gorzkawe, kwaśne ale też chyba tutaj czytałem że można zjeść z cukrem no i dopiero spróbowałem pierwszy raz. Połowa szklanki jagód + cukier (kopiata łyżeczka lub wiecej) i to ugnieść łyżeczką ...

Po pierwsze ... niewiarygodne ile to ma soku!
Po drugie ... niesamowity smak ! czuć leśne jagody, poziomki z cukrem... rewelacja.

Tak że jak komuś przeszkadza goryczka to tak jak pisałem.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3224
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

U mnie w końcu dojrzała trzecia odmiana i w żadnej z nich goryczka nie jest wyczuwalna.
Jedna odmiana jest dość kwaśna, druga słodka, a ta trzecia to wręcz słodziutka :heja
Niestety nie znam nazw odmian, rośliny przy zakupie oznaczone były jako "typ 1", "typ 2", "typ 3" :;230
Pozdrawiam, Jacek
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Jagoda kamczacka cz. 2

Post »

Ja mam w tym roku słabe owocowanie, ale to częściowo moja wina - mają mało miejsca i światła. ;:131
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
marwooj
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 19 cze 2013, o 18:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Jagoda kamczacka RATUNKU

Post »

Rośnie sobie pierwszy rok (ale krzaki pewnie mają więcej), przyjeżdżam po urlopie a spora cześć liści żółta niektóre brązowieją jakby podeschnięte (no a deszczu nie brakowało). Mam trzy krzaki jak na pierwszy rok całkiem sporo owoców było. Co się dzieje z nimi?
bendkos
200p
200p
Posty: 351
Od: 13 maja 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Pajęczna

Re: Jagoda kamczacka RATUNKU

Post »

Nig­dy nie re­zyg­nuj z ce­lu tyl­ko dla­tego, że osiągnięcie go wy­maga cza­su. Czas i tak upłynie.-H. Jackson Brown, Jr.
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Jagoda kamczacka RATUNKU

Post »

marwooj wydaje mi się, że nie ma powodu do niepokoju- ja spośró 5 krzaczków mam jedną jagodę (w sklepie miała odręczny napis odmiany:Toliczka), która w tej chwili też jest całkowicie obeschnięta, pożółciała i zbrązowiała. Ale w zeszłym roku było to samo,identycznie, też tak wcześnie w czerwcu-więc byłam na 100 % pewna, że owa jagoda mi padła, zachorowała etc. A tu wiosną zonk i się zazieleniła, zakwitła i zaowocowała (owoce maleńkie ale za to słodkie). Wiem, że jagody kamczackie mają krótki okres wegetacji ale żeby niektóre z odmian miały aż tak krótki okres wegetacji to nigdy bym nie przypuszczała.Nie podoba mi się wcale, że w środku czerwca mam smutny jesienny widok obeschniętego krzaka....ale cóż szkoda wyrzucić jak żyje...może ty masz też te nieszczęsne odmiany...?
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
marwooj
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 19 cze 2013, o 18:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka RATUNKU

Post »

bendkos pisze:http://imageshack.us/photo/my-images/651/szkodnik2.jpg/
Czy liście tak wyglądają?
Nie, wyglądają jak na jesień :-(
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”