Kaktusy pod Ostrzycą - Mariusz DLW

[Gaga1960]

No to żeśmy się spotkali na forum.
Co do mammillarii to wrzuć na PW nazwy lub na meila ,zorientuję się czy coś mi nie brakuje.
Na pewno widziałam u ciebie M. roseoalba i takiej nie mam.

[Mariusz DLW]

Hej
Znowu było trochę słońca, znowu trochę kwiatów. Szczyt kwitnienia już za nami, ale nadal po kilkadziesiąt kaktusów codziennie otwiera kwiaty.

Aylostery znów się postarały, choć to 20% tego, co w szczycie:


Wiem, że nikt już nie lubi Notocactusów, a wielka szkoda. Piękne to i wdzięczne rośliny, niektóre wcale niełatwe w uprawie, jak choćby grupa N,. scopa. Tu N. rudibueneckeri:



Kwitną Gymnocalycia, ale niewiele w tym roku. G, doppianum P378:



G. ammerhauseri:



G. neuhuberi LB289:



Znów zapomniane ślicznotki - Frailee. Mam tego sporo, i kwitną, gdy gorąco - F. pygmaea AH180:



I troszkę resztek meksykańczyków -
Mammillaria nana (jedna z najulubieńszych):



Coryphantha pycnacantha:



Kwitną też, o dziwo, dopiero teraz, Lobivie - także siewki:

[maryjan13]

Mimo,że jak piszesz,szczyt kwiatowy już u Ciebie minął,to nadal sporo kaktusów Ci kwitnie.
Wszystkie pokazane kwiaty piękne,a szczególnie spodobał mi się kwiat frailei.

[sokolica]

Piękna Coryphantha! Chyba duża roślina, korpus wspaniale ucierniony. A gymno to chyba maluszki jeszcze? G. amerhauseri w jakiej wielkości doniczki są? Fajny pokrój mają. I w ogóle trochę inne ciernie od typowych. A ja chyba właśnie od Ciebie mam takie i niestety trochę wybiło się ponad ziemię Choć szczerze mówiąc, to wydawało mi się, że one jak nieco w słupek rosną to nic w tym nadzwyczajnego. W każdym razie mój nie planuje kwitnąć. A szkoda, bo ładne kwiatki.

[Mariusz DLW]

Coryphantha - zawsze myślałem, że taka zwyczajna, przywykłem już, że kwitnie co roku kilkoma kwiatami .
A gymna malutkie, w doniczce 8 cm. Niektóre kwitną takie małe, np. neuhuberi, taningaense, często capillaense itd.
Wiesz, te moje sa hodowane bardzo twardo - za mało wody, rzadko przesadzane, mnóstwo słońca, mało nawozu. Dlatego są schowane w ziemi i kwitną małe. Część ginie w takich warunkach, ale pozostałych, jak mawia mój kaktusiarski kolega, nawet siekierą nie zabijesz .

[leszek2]

Mariusz masz ładnie zadbany inspekt ,nie wspomnę już o kaktusach a gymlaki sa super a szczególnie G.ammerhauseri,
jest ciekawy i nie spotykany

[sokolica]

Wiesz, te moje sa hodowane bardzo twardo - za mało wody, rzadko przesadzane, mnóstwo słońca, mało nawozu. Dlatego są schowane w ziemi i kwitną małe. Część ginie w takich warunkach, ale pozostałych, jak mawia mój kaktusiarski kolega, nawet siekierą nie zabijesz .

Co szklarnia to szklarnia (czy foliak, bo nie wiem). Zastanawiam się od jakiegoś czasu, jak ja mam traktować takie maleństwa. U mnie albo pod chmurką, bez osłony, albo parapet. Do tej pory siewek nie traktowałam inaczej niż innych: to samo luźne podłoże, podlewanie rzadko, nawozu właściwie wcale. Ale mi nie rosną Uwierzysz, że mam siewki, które od 2 lat nie urosły nic? Żyją, na pewno. Ale nie rosną. Dlaczego?

[jorkis]

Piękne kwitnienia Śliczny kwiat ma G. neuhuberi LB289, Mammillaria nana też ładnie zakwitła , ale Coryphantha pycnacantha zakwitła cudnie

[Mariusz DLW]

Co szklarnia to szklarnia (czy foliak, bo nie wiem). Zastanawiam się od jakiegoś czasu, jak ja mam traktować takie maleństwa. U mnie albo pod chmurką, bez osłony, albo parapet. Do tej pory siewek nie traktowałam inaczej niż innych: to samo luźne podłoże, podlewanie rzadko, nawozu właściwie wcale. Ale mi nie rosną Uwierzysz, że mam siewki, które od 2 lat nie urosły nic? Żyją, na pewno. Ale nie rosną. Dlaczego?

Nie mam szklarni, zresztą górskie gatunki nie lubią dusznej atmosfery. Kaktusy są w otwartych inspektach.
Dlaczego siewki nie rosną?
1. Może niewłaściwy odczyn podłoża - np. Gymno muszą mieć dość kwaśno.
2. Za duże doniczki.
3. Małe roślinki dobrze rosną w grupach, pojedyńczo w doniczkach słabo.
4. Nawóz, najlepiej z małą ilością azotu i dużą potasu. Ja używam NPK 6-12-36, jakieś 2-3 w roku, teraz już ostatnie nawożenie.
5. Może więcej wody - kaktusy UMIEJĄ przeżyć suszę, ale to nie znaczy, że ją lubią. Gymno może być mokre 2 miesiące bez przerwy i będzie żyło - przynajmniej większość gatunków.

[hen_s]

Piękne, różne rośliny. Z tych które lubię...

Notocaktusy - nie tylko Ty je eksponujesz. Kilku z nas również.
Frailee - tyle tylko ich u Ciebie?

[onectica]

Znowu było trochę słońca, znowu trochę kwiatów. Szczyt kwitnienia już za nami, ale nadal po kilkadziesiąt kaktusów codziennie otwiera kwiaty.

Uuuuuu, nędza, panie! I bida...

Mój N.scopa tez zakwitł, ale doprowadzenie go do kwiatka, to pewnie kompletny przypadek i szczęście początkującego, bo to mój pierwszy raz.
Ale na coryphanty coraz bardziej choruję. A po twoich fotkach czuje, że choroba mi sie pogłębia...

Ja używam NPK 6-12-36

Tak podpytam - jakiś ogólnodostępny? W cieczy?
Ja użyłam 4/3/8, przeterminowany wprawdzie Ale nie dużo - jakieś pół roku raptem, a jeżeli nawet więcej, to niewiele
Podobno nic to mineralnemu nie szkodzi.

[blabla]

Jak radzą sobie w warunkach inspektu na pełnym słonku rebucje, zwłaszcza mediolobiwki? Kombinuję coś takiego wybudować u siebie dla potrzeb rebucjowatych i zastanawiam się, jak one sobie poradzą na pełnym słonku. Opcją byłoby ustawienie inspektu w cieniu drzewa, co ograniczyłoby nieco ilość światła, które dostaną roślinki.
Rebucje jako wytrzymałe na przymrozki w inspekcie powinny świetnie poradzić sobie wczesną wiosną i późną jesienią, dlatego je w pierwszej kolejność kombinuję wystawić poza foliak.

[przemo1413]

Wiem, że nikt już nie lubi Notocactusów, a wielka szkoda. Piękne to i wdzięczne rośliny, niektóre wcale niełatwe w uprawie, jak choćby grupa N,. scopa. Tu N. rudibueneckeri:

Panie kolego jak to nikt nie lubi notocactusów ? Przecież Notocactus to moje drugie imię
A na poważnie to ja je kolekcjonuję i sporo już ich uzbierałem jak na swoją krótką karierę i mam też sporo siewek tych chwastów

[maryjan13]

Wiem, że nikt już nie lubi Notocactusów, a wielka szkoda.

Skąd Ci to przyszło do głowy ?
Do jakiego wątku nie zajrzysz,to wszędzie notokaktusy.Może nie tyle,co u Przemka,ale są.
Ja też mam kilka sztuk.

i mam też sporo siewek tych chwastów

Trochę nie rozumiem.
Chwast,to coś niepożądanego,niechcianego.Jeżeli kupujesz jakiegoś notokaktusa
lub wysiewasz,to chyba je chcesz mieć.

[hen_s]

Nazywanie naszych przecież ulubionych roślin chwastami to taka paskudna maniera która się na naszym Forum niestety rozpowszechniła. Rozumiem oczywiście, że to trochę żartem pisane - ale i tak nieładnie to brzmi.