Mój fijoł 11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 11

Post »

Jola, akurat u mnie jesienne róże rosną często lepiej niż te wiosenne :roll: Szybciej startują wiosną. Może wpływ na to ma gleba-u mnie gliniasta, ciężka, może ilość opadów. Pierwszy raz trochę się bałam tak sadzić, bo wiosna jest w powszechnym odczuciu (całkiem prawidłowym :wink:) właściwym terminem, ale wszystko dobrze się skończyło.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Mój fijoł 11

Post »

Na pewno to kwestia ziemi. Też czytałam gdzieś o trawie, dość wrażliwej. Producent zalecał sadzenie w gliniastej, wilgotnej bo w piaszczystej miała przemarzać. To dlatego u mnie więcej strat niż przeciętnie...
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój fijoł 11

Post »

Ewciu jesienne sadzenie róż jest optymalnym terminem sadzenia róż i tego się trzymaj .Na wiosnę to już ryzyko ,chyba że w donicy ,ale ja jak nie muszę to na wiosnę nigdy nie kupuję ,a już na pewno nie wsadzam do gruntu .Trzymam w donicy w lekko ocienionym miejscu i dużo obficie podlewam . ;:108
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 11

Post »

Jola, bardzo możliwe :D U mnie jesienne sadzenie dobrze się sprawdza i będę tak robić.
Ewa, na pewno szybko nie zrezygnuję z tego, co już się sprawdziło :D Jednak czytałam o tym, że nie wszędzie to się udaje. W tym roku sadziłam prawie wszystko wiosną, bo jesienna dostawa przyszła w grudniu i już po prostu nie zdążyłam przed śniegiem. Kilka róż mocno mnie wystraszyło późnym i niechętnym startem, niektóre dopiero wypuściły liście. Tylko Paul Neyron nadal się ociąga :( Pąki liściowe są, ale coś dodatkowo mu dolega. Na kilku starszych różach zauważyłam zamieranie pędów :(
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój fijoł 11

Post »

wiosenny towar jest zawsze lekko przesuszony,do tego dochodzi wiosenne słońce i żegnajcie róże .
Ja już to wszystko przerabiam 30 lat :lol:
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 11

Post »

Ewa, Twoje doświadczenie jest imponujące :D Na szczęście nic mi na razie nie wypadło bezpośrednio po posadzeniu (po zimie i owszem-i to wcale nie jesienne).
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój fijoł 11

Post »

Ewciu ja mówię tak ; przekonanego nie przekonasz :wit
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Mój fijoł 11

Post »

ewa_rozalka pisze:wiosenny towar jest zawsze lekko przesuszony,do tego dochodzi wiosenne słońce i żegnajcie róże .
Ja już to wszystko przerabiam 30 lat :lol:

Z własnego doświadczenia powiem, że dużo racji jest w tej wypowiedzi. Sadzonki róż kupowane wiosną
muszą być gdzieś przechowywane przez okres zimowy ...... i tu jest najważniejsze w jakich warunkach były one przechowywane.
Nie będę już wspominać o jakości samych sadzonek, bo to jest najważniejsze.
Zgodzicie się ze mną. Osobiście wolę sadzić róże na jesieni. ;:173
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Mój fijoł 11

Post »

Mysle, ze wszystko zalezy od okolicy. U mnie jesienne sadzenia juz 3-ci sezon jak wypadaja i okazuje sie ze nie ma z tym nic wspolnego zima. Dwa lata temu bylo mrozno, bezsnieznie i deszcz nie padal prawie wcale - ta zima byla lagodna i do tego dosc sporo padalo. Nawet hosta ktora wykopalam na jesien do przesadzenia i o niej zapomnialam przez cala zime, wsadzona na wiosne do ziemi normalnie ruszyla. A jednak wypadly mi roze nagokorzenne sztuk 3 plus 2 sztukie doniczkowych z Rosarium.
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój fijoł 11

Post »

Wiosenne krzewy, zwłaszcza po długiej, kilkudniowej podróży czasem są przesuszone i przed posadzeniem wymagają długiego, solidnego namoczenia w wodzie. Ja jednak nie mam złych doświadczeń z sadzeniem wiosennym, oba terminy jak dla mnie są ok. U mnie (i pewnie u każdego) róże sadzone jesienią ruszają wcześniej niż wiosenne, to chyba oczywiste.
Co do jakości krzewów, to bywa tak, że na wiosnę zostają same resztki więc mogą być gorszej jakości. Zimą szkółki przechowują je chyba w chłodniach, ale chłodnia chłodni nie równa...
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł 11

Post »

Ewa, dobrze mówisz :D Jestem przekonana do sadzenia jesienią :D
Majka, jakość sadzonek to w ogóle kluczowa sprawa :D
Jule, myślałam o Twoich doświadczeniach pisząc, że nie u każdego jesień jest najlepszym terminem. Boleśnie się o tym przekonałaś :(
Asia, u mnie też wiosenne sadzenie nie jest problematyczne :wink: Jednak jesienią mam więcej czasu, a teraz robiłam wszystko na łeb, na szyję :evil:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Mój fijoł 11

Post »

U mnie w tym roku przedziwnie. Jesienne sadzonki ruszyły tak sobie - niby wszystkie żyją, ale powoli się zbierają. Natomiast wiosenne, mimo, ze poczatkowo sadzone do donic (nie miałam przygotowanego miejsca) poszły jak burza.
Zauważyłam, że wiosenne sadzonki dobrze jest poczatkowo zakopczykować, po około 2 tygodniach jak rozgarniam kopce róże są w dobrej kondycji, pędy jędrne. Natomiast dwie, których nie przysypałam radzą sobie znacznie gorzej. Pędy zaqczęły zamierać, musiałam sporo uciąć.
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Mój fijoł 11

Post »

Piękny ten powojnik . Z resztą jak wszystkie Twoje rosliny . Mam pytanie , czy to prawda że ich nie mogę mieć przy dzieciach bo są trujące ?? A może polecisz mi jakąś inną ,podobną roslinę pnącą . Bardzo mi się podobają i miałabym miejsce na taką :)
Pozdrawiam
Ewelina :)
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Mój fijoł 11

Post »

U naszej Ewci wszystko śliczne ;:196 :wit
Awatar użytkownika
gogo76p
500p
500p
Posty: 997
Od: 23 maja 2012, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dywity

Re: Mój fijoł 11

Post »

też sie pod tym stwierdzeniem podpisuję :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”