W.o... Ciąży, porodzie i połogu
A ja stoję przed innym dylematem. Dziecko już 3 m-ąc na świecie.
Zaczynam szukać niani przed powrotem do pracy. I niestety kiepsko mi to idzie.
Nie mam nikogo z polecenia, dużo osób chce brać dziecko do swego domu - jakoś tego nie widzę, choć pewnie w miarę upływu czasu zmięknę ;-(
Pytanie tylko, czy wogole uda mi się znaleść nianię?, czy ma to być studentka, czy może osoba bardziej doświadczona? Może macie jakieś skuteczne sposoby na szukanie opiekunki. A może ktoś z Was zna kogoś z Lubonia ew. Poznania (Świerczewo, Górczyn, Dębiec). Trochę odbiega to od tematu - Przepraszam, ale już opadam z sił.
Zaczynam szukać niani przed powrotem do pracy. I niestety kiepsko mi to idzie.
Nie mam nikogo z polecenia, dużo osób chce brać dziecko do swego domu - jakoś tego nie widzę, choć pewnie w miarę upływu czasu zmięknę ;-(
Pytanie tylko, czy wogole uda mi się znaleść nianię?, czy ma to być studentka, czy może osoba bardziej doświadczona? Może macie jakieś skuteczne sposoby na szukanie opiekunki. A może ktoś z Was zna kogoś z Lubonia ew. Poznania (Świerczewo, Górczyn, Dębiec). Trochę odbiega to od tematu - Przepraszam, ale już opadam z sił.
Pozdrawiam
ANka
ANka
- cappuccino
- Przyjaciel Forum
- Posty: 339
- Od: 25 cze 2007, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zamość woj lublin
Doruś czemu nie spotkałam Cię kilanaście lat wcześniej? Ja właśnie należę do tych klapniętych na pupę. Miałam jakieś 12 lat. Łyżwy, lód i te sprawy... A po pierwszym dziecku mi przeszło. Ale przecież ja nie rodziłam naturalnie więc czy ciąża mogła tę kość trochę naprostować?DorkaWD pisze:
Boleści podczas menstruacji to też może być wina skrzywionej kości ogonowej! Mnie to kiedyś dotyczyłoOd początku nie miałam boleści podczas naszych kobiecych "świętych dni" do czasu gdy w zimie poślizgnęłam się na lodzie i boleśnie sobie klapłam na pupę
Od tej pory już wiedziałam co oznacza ból podczas menstruacji
Z racji tego, że sama uczyłam się różnych technik masażu czy pracy z ciałem trafiłam na zajęcia z kręgarstwa i tam dowiedziałam się, że być może w moim wypadku ból może wywoływać skrzywiona kość ogonowa... umówiłam się na prywatną wizytę, podczas której miałam wyregulowane i naprostowane wszystkie kosteczki łącznie z kością ogonową (manipulacje przez odbyt - do przyjemnych nie należy
) i to było to!! Od tamtej pory znowu mogłam się cieszyć spokojem podczas tych naszych słynnych dni
Oczywiście warunkiem powodzenia jest to, że dana przypadłość dotyczy właśnie nas bo powodów może być wiele i nawet kilka równocześnie!
Bardzo często skrzywiona kość ogonowa prostuje się podczas porodu, to chyba z tego powodu się mówi "po pierwszym dziecku Ci przejdzie"hihi
Gosia
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.
( Sigrid Undset)
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.
( Sigrid Undset)
Sporo cennych informacji http://www.rodzicpoludzku.pl/poradnik/p ... goria_id=2
Niestety nie udało nam się z "M" znaleźć weekendowej szkoły rodzenia
W zasadzie w miejscu w którym mieszkam mam do wyboru dwie szkoły i to sporo ode mnie oddalone, zajęcia zaczynają się zbyt wcześnie by "M" był w stanie na nie dojechać (w zasadzie to może udawałoby mu się mnie tylko odebrać z zajęć
).
Ale co tam... damy radę
Niestety nie udało nam się z "M" znaleźć weekendowej szkoły rodzenia


Ale co tam... damy radę

28 tydzień... ale mi się dłuży
Niestety dopadła mnie pewna dolegliwość ciążowa - skurcze łydek
Już dwa razy obudziłam się w nocy z krzykiem bo mnie skurcz złapał... a razem za mną cały dom wstał by sprawdzić co się dzieje (kto mnie ze skóry obdziera
).
Znowu kolejny "proch" do łykania, tym razem magnez. Przy ciąży chyba zostanę lekomanką
Nigdy wcześniej nic nie brałam, nawet tabletki przeciwbólowej nie miałam w domu, bo nie było takiej potrzeby... a teraz...
A może powinnam zacząć objadać się czekoladą? ;-)

Niestety dopadła mnie pewna dolegliwość ciążowa - skurcze łydek

Już dwa razy obudziłam się w nocy z krzykiem bo mnie skurcz złapał... a razem za mną cały dom wstał by sprawdzić co się dzieje (kto mnie ze skóry obdziera

Znowu kolejny "proch" do łykania, tym razem magnez. Przy ciąży chyba zostanę lekomanką

A może powinnam zacząć objadać się czekoladą? ;-)
Oj, dobrze pamiętam te skurcze łydek - u mnie nad ranem.
Co do tabletek to nic się nie martw, nie zostaniesz lekomanką. Po porodzie jak będziesz karmić, to pozwolą Ci jedynie na odrobinę pyralginum
Ja pomimo objadania się czekoladą
wcinałam i tak magnez
A czekolada baaaardzo tuczy - wiem z własnego doświadczenia 
Co do tabletek to nic się nie martw, nie zostaniesz lekomanką. Po porodzie jak będziesz karmić, to pozwolą Ci jedynie na odrobinę pyralginum

Ja pomimo objadania się czekoladą



Czekolada...
Roksiku, a co mi zależy? I tak jestem już grubas
Ale co racja to racja nie można przesadzać ze słodyczami!! Na szczęście cukier mam dobry, krzywa cukrowa też, więc lepiej już ten magnez brać niż martwić się dużym cukrem.
W sumie już trzy razy mnie dopadł skurcz ale jeszcze mam to migotanie w powiece (nie wiem jak to dokładnie określić... takie małe skurcze niebolesne na szczęście ;-))
Już sie tak przyzwyczaiłam do tych prochów, że pewnie żyć bez nich nie będę mogła
Takie prochy to prawie drugie śniadanie
Witaminy, żelazo, kwas fol, magnez, omega3 (to już moje ;-)) - sporo tego
Mam nadzieję, że już nic więcej mi nie dojdzie.
Roksiku, a co mi zależy? I tak jestem już grubas

Ale co racja to racja nie można przesadzać ze słodyczami!! Na szczęście cukier mam dobry, krzywa cukrowa też, więc lepiej już ten magnez brać niż martwić się dużym cukrem.
W sumie już trzy razy mnie dopadł skurcz ale jeszcze mam to migotanie w powiece (nie wiem jak to dokładnie określić... takie małe skurcze niebolesne na szczęście ;-))
Już sie tak przyzwyczaiłam do tych prochów, że pewnie żyć bez nich nie będę mogła

Takie prochy to prawie drugie śniadanie


U mnie te skurcze dopiero się pojawiły, wczoraj rano znowu mnie złapał ale już tym razem lżejszy... więc obyło się bez wrzasku
No może te skurcze nie są aż takie straszne, ale jednak w środku nocy lub nad ranem jak złapie to można się nieźle wystraszyć 
Zrobiłam badanie krwi z uwzględnieniem poziomu magnezu i okazało się, że mam dolną granicę normy
Kiepsko! Od 2-3 tygodni biorę magnez, aż boję się pomyśleć jakie mogłam mieć wyniki przed "kuracją".
Dodatkowo krążenie może mi lekko "siadać"
Od 2 tygodni jestem uziemiona w domu i mam mniej ruchu... jeszcze do końca tygodnia pozostanę w takim uziemieniu (to przez remont) a potem znowu basenik!!
Przy okazji ;-)
Wczoraj kupiłam fotelik (teściowa zasponsorowała ;-)) z firmy coneco, taki model jak na http://www.coneco.pl/fotelik_pioneer_plus.php
Macie jakieś doświadczenie z tym fotelikiem? Mnie on się wydaje ogromny a według znajomej może nie wystarczyć nawet na pierwsze 6 miesięcy
(niby jest do 13kg lub do 15 miesięcy)


Zrobiłam badanie krwi z uwzględnieniem poziomu magnezu i okazało się, że mam dolną granicę normy

Dodatkowo krążenie może mi lekko "siadać"


Przy okazji ;-)
Wczoraj kupiłam fotelik (teściowa zasponsorowała ;-)) z firmy coneco, taki model jak na http://www.coneco.pl/fotelik_pioneer_plus.php
Macie jakieś doświadczenie z tym fotelikiem? Mnie on się wydaje ogromny a według znajomej może nie wystarczyć nawet na pierwsze 6 miesięcy

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Dorotko taki fotelik miałam i ja i moja szwagierka (urodziłyśmy prawie w jednym czasie) . Zmieniłyśmy ten fotelik na wiekszy gdy dzieciaki skończyły rok . Ja bo mały nie chciał już podróżować w pozycji prawie leżacej , a szwagierka ,bo dzieciak był duży i fotelik stał sie za mały dla niego .
Na pierwsze 6 miesięcy na pewno wystarczy ten fotelik
Na pierwsze 6 miesięcy na pewno wystarczy ten fotelik

Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki