Coś dla ciała i troszeczkę dla oka

Moje sosenki samosiejki

i jeszcze sadek

Moja Karmen /nie Carmen/ dziękuje za pozdrowienia i odwzajemnia. Prawie sie obraziła, że nazwałeś ją wilkiem, przecież to prawie malamut. No może tatuś był wilkiem, ale twarz ma chyba po mamusi. Tak na prawdę nie wiem nic o jej rodowodzie, bo to pies, który sie błąkał gdzieś po wsi. No i tak nastąpiła zmiana tematu, zamiast o kwiatkach - rabatkach to o zwierzątkach.
Nareszcie znalazłam tu moje miejsce na ziemi, które tez mi sie podoba. Wpadaj do mnie kiedy tylko chcesz, w końcu z Poznania to niedaleko.Ewelina pisze:Krysiu- Krysko ! Odbyłam sobie piękny spacerek po Twoich włościach ( ależ Ty masz powierzchnię !), było bardzo przyjemnie , a widoczki mnie oszołomiły.Masz piękny domek , piękny ogród i piękne widoczki z okien domu. W takim miejscu warto żyć ! Tyle u Ciebie ciekawych roślin, ślicznie zestawionych kolorami kwiatów...Dobra, przestanę już wzdychać i po prostu wpadnę sobie do Ciebie znowu
Izo specjalnie dla ciebie na dwóch pierwszych zdjęciach, wszystko co widać to rośnie już w niegdysiejszym stawie. Teraz zakładam tu las. W tym roku trochę mokro ale w poprzednich latach suchą nogą tędy sie chodziło. A na trzecim zdjęciu na pewno rozpoznasz co to jest, liście używane są w medycynie - zielarstwie.chatte pisze: Dobra, a teraz poprowadź nas Krysiu do tego strasznie zarośniętego stawu ;) D