Jadziu / e-babcia/ witam cieplutko!...Imka podbiła nasze

. Chodzi przy nodze niczym psinka.
Aniu!...podam na pw- ale później.
Krystianie...ta szałwia to....weteranka. Powinna być przycinana co roku...ale zawsze mi było jej żal ...i nie jest już tak efektowny krzaczek. Gołe łodyżki przykrywa barwinek i jakaś skalniakowa ,okrywowa. Podlewanie roślin przed domem i na tarasie , usunięcie przekwitnietych kwiatostanów, usunięcie, suchych liści zajmuje ...dobrą godzinę. Jeśli jeszcze trzeba podlać rabatki w ogrodzie to i dwie godziny mało. Dobrze,że w większości ogrodu mam podlewanie natryskowe / pompa w stawie/.
Też masz ogrom roślinek do wysiania. U mnie dzisiaj rano padał śnieg...temp. -1C. W tej chwili świeci

, +12C ....Pozdrawiam i posyłam trochę promieni słonecznych
Majko...ogrodu to nie braknie, ale zaczynam mieć poważne obawy czy będę w stanie to wszystko ogarnąć czasowo. Mój ogród to nie tylko kwiaty, ale też spory warzywniak . Pomidory w tunelu foliowym ...to domena eMa.
Lodziu witaj!...nareszcie odezwałaś się. My już na poważne zapoczątkowaliśmy pierwsze wysiewy...z jakim efektem ?....zobaczymy.
Wiolu...to jeden z przejawów miłości do kwiatów...Mój M kusiciel zawsze namówi mnie na te wiosenne , marketowe kwiatki....a one mają taki krótki żywot....ale choć przez kilka dni cieszą oko..
