Zielona radość- część 2

[Dorota71]

Teraz? A ja myślałam, ze zaskrońce już sobie grzecznie śpią.

[PiotrekP]

W lato ale nie było czasu wstawić

[PiotrekP]

Witam, w zimową nudę zacząłem ciąć swoje hortensje. Naciąłem aż 870 sztuk :smi:
Mała fotorelacja :oczami:
Nacinamy sadzonki:


Po tygodniu pąki zaczynają pękać:


Po 1,5 tygodnia korzenie zaczynają się pokazywać:

[KLEO1]

Sam robisz sadzonki hortensji? Może i ja skusiłabym się na to. Miałabym darmowe sadzonki na nową działkę. Jak wygląda cała taka hodowla i kiedy wędrują do gruntu? Jakie jeszcze krzewy tak ukorzeniasz? Dzień coraz dłuższy - czas myśleć o wiośnie i nowych nasadzeniach. To dobry czas na ukorzenianie sadzonek.

[PiotrekP]

Hortensje tnę tak cały grudzień i styczeń. Po 3 tygodniach (jak korzenie podrosną w wodzie) przesadzam je do multipalet. Podaję CO2 bezpośrednio do wody, szybciej się ukorzeniają.

Do gruntu trafiają na wiosnę. Ukorzeniam tak wszystko co mi w ręce wpadnie

[drewutnia]

Ładnie!!!
ja ukorzeniałam bezpośrednio w doniczkach.Z początku wszystkie wypuściły listki a potem patyczki z czarniały i z 10 sztuk utrzymała się jedna
Teraz spróbuje w wodzie

[miisia]

Czy taki sposob pozyskiwania nowych sadzonek dotyczy wszystkich odmian hortensji? .Moje hortensje ogrodowe mają załozone z włokniny kapturki,niektore nawet i podwojne.Jest 10 st ciepła i myslę ,ze jest im zdecydowanie za ciepło. Jutro muszę zajrzec co się z nimi dzieje a co o tym sądzisz Piotrku?Boję się ,ze nagle się oziębi i je trafi a u mnie jest wygwizdow

[Dorota71]

Tylko gdzie tu naciąć hortensji jak się swoich nie ma?

[PiotrekP]

Wszystkie hortensje tak rozmnażam, najszybciej się ukorzeniają w ten sposób

[KLEO1]

Właśnie dziś nacięłam chyba z 50 patyczków hortensji, mam ich kilka odmian, więc ukorzenię każdej po kilka. Ciekawa jestem ile mi się potem przyjmie w gruncie. Mam zamiar jeszcze ukorzenić perukowca i krzewuszki. Jak tak dalej pójdzie to powstanie mi niezła planacja. Napisałeś, że do wody dodajesz CO2 - jak to robisz? Podobno to zakwasza wodę.

[PiotrekP]

Napisałeś, że do wody dodajesz CO2 - jak to robisz? Podobno to zakwasza wodę.

Zakwasza zakwasza. Podaję z butli wysokociśnieniowej przez dyfuzor szklany. Szybciej mi się sadzonki ukorzeniają w ten sposób. 1 bąbelek / 3 godziny do każdego słoiczka.

[KLEO1]

No niestety butli takiej nie posiadam. A może zwykła woda mineralna gazowana?

[PiotrekP]

Ale CO2 nie jest wymagane. Bedą kilka dni dłużej się ukorzeniać tylko

[KLEO1]

No ja się tak nieraz zapędzam, pędziwiatr ze mnie, wszystko chcę przedobrzyć. A glicynię może tak ukorzeniałeś? Albo milin? Czy one wtedy nie kwitną po bardzo długim okresie?

[PiotrekP]

Pnączy nie ukorzeniam, nie mam gdzie ich potem sadzić. Rozmnażam to co mogę w szybkim czasie "upłynnić"
Mam milin kupiony jako sadzonkę 50cm, po 6 latach dopiero zakwitł, wg mnie nie ma takich atrakcyjnych kwiatów jak to wygląda na zdjęciach