Działka prawie w Borach Tucholskich cz. IV

piotrkalisz · Post » 14 gru 2012, o 06:37

Witaj Zbyszku u Ciebie zawsze pięknie ... chciałem wstawić do Twojego wątku, dla Ciebie, zdjęcie Tatr zrobione z mojego osiedla ... takie cuda zdarzają się kilka razy do roku ... ale to przecież Twój wątek więc

ZbigniewG · Post » 14 gru 2012, o 10:37

Mirka jak okazja to czemu nie - wyszło 10zł za mb świerka odmianowego
wężowy Cranstoni 2,3m też był super okazja

Ewa była rosa i były młodziutkie opieńki

Piotr mój wątek tatrzański otwarty dla gości i tam wstawiaj śmiało

ewamaj66 · Post » 14 gru 2012, o 15:31

Nie jest źle-rozpoznaję rosę nie mocząc nią butów

Grzyby to nie dla mnie-z powodu zwierząt w sieci-ale kojarzę, o co chodzi. Do lasu chodzę z przyjemnością zimą i wczesną wiosną

Niestety, świerków wężowych tu nie uświadczę...

semper · Post » 15 gru 2012, o 09:04

Witaj Zbyszku w nowym " lutowym " wątku.
Super iglaczki, ale to chyba nie Moja bajka

Margo2 · Post » 15 gru 2012, o 19:16

Dopiero się zorientowałam, że wróciłeś do nas.
Twoje złocienie są przesliczne. Też jestem ciekawa jak przezimują. jeśli dobrze, to poszukam sobie takich

ZbigniewG · Post » 15 gru 2012, o 20:08

Jurek wiem a to poniżej

Gosia większość moich złocieni zimowała może i nowe przetrwają - poprzednio dwie odmiany padły

za oknem śnieg z deszczem -masakra więc może coś energetycznego w kolorze płomieni (prosto z kominka)

a tak wygląda górna część kominka - całość dzieło rąk moich

ewamaj66 · Post » 15 gru 2012, o 20:49

Całkiem kołowata jestem-patrzeć na rośliny czy kominek?

To ładne i to ładne...
Sypie śnieg, wieje wiatr, paskudnie.

Margo2 · Post » 15 gru 2012, o 20:55

Sam wykuwałes?

A jeżówki skradły moje serce w tym roku

ZbigniewG · Post » 15 gru 2012, o 22:14

Ewa przy tym kominku brak prądu lub wody nie jest straszny - byle drewna starczyło (a las blisko)

Gosia aż taki uzdolniony to ja nie jestem - drzwiczki to robota przedwojenna

jeżówki poszły na najlepsze stanowisko -może się odwdzięczą

chyba tylko goryczka może bardziej "błękicić"

semper · Post » 16 gru 2012, o 09:06

Zbyszku. Dzięki. Ty wiesz o co chodzi.

ZbigniewG · Post » 16 gru 2012, o 11:17

Jurek mam znajomego który bawi się rojnikami to znam ten ból

Był kominek to jeszcze jedno urządzenie bardzo przydatne w okresie przedświątecznym - bo gdzie lepie podłoże będzie pyrkał

slanka-flora · Post » 16 gru 2012, o 13:00

Brawo,ZBYSZEK

Niedawno pisałem o duchówce a Ty masz prawdziwą kuchnię,tylko Ci przypiecka brakuje

Nowoczesność nowoczesnością ale stare,sprawdzone też się przydaje...
Sławek
Podaj mi na PW adres do Ciebie i jakiś numer...

ewamaj66 · Post » 16 gru 2012, o 13:07

Kominek to kominek, ale kuchni szczerze zazdroszczę

Jedno z najmilszych wspomnień dzieciństwa-pieczarki na blasze i pieczone w duchówce jabłka z cukrem. Aż mi zapachniało

Margo2 · Post » 16 gru 2012, o 17:10

Moje też. Uwielbiałam pieczone chlebki z mąki i wody.
Pocieszyłeś mnie z tym, że te drzwiczki to nie końca Twoja robota.
Mój m. jest uratowany

ZbigniewG · Post » 16 gru 2012, o 23:01

Sławek kuchnia ma szamotkę w środku więc oprócz większego gotowania nieźle grzeje, a jak szybko robi się ciepło od płyty - wystarczy parę szczap i październikowa wilgoć znika

Ewa zabrakło mi kafli bo chciałem zrobić też duchówke

Gosia drzwiczki to stary odlew a moja specjalność (po szkole średniej) to obróbka skrawaniem

coś nietypowego

miałem go na starej działce ale nie dał się przenieść

Ogrodniczo Działkowe Forum