Ona była cała obsypana kwiatami. Cudownie wyglądała. Kupiłam kolejną, bo strasznie mi się podoba.
Tym razem podwiązałam do solidnego palika.
A co do pogody, kurcze i u nas posypał troszkę śnieg. W zeszłym roku była taka długa i ciepła jesień a teraz?
Najgorzej, że przy grobach człowiek nawet nie postoi bo strasznie zimno. I ta tradycja w chryzantemami.

Zawsze mi tak szkoda ich. I teraz będzie to samo, doniczki spod foli, postawię na grób i pierwszej nocy zetnie je mróz.
A nie mogę jakoś przełamać mojej mamy, żeby tylko światełka stawiać ewentualnie sztuczne wsadzić do wazonów.
Kurcze, strasznie mi ich szkoda !