Ocieplanie domu - poradźcie!

[krzysztofkhn]

Bawiłem się kilka lat temu chyba " Ursa" lub podobnie. Pyliło jak jasna cholera. Zastosowaliśmy okulary pływackie i maski przeciwpyłowe na pyszczały. No i intensywna kąpiel pod wężem po zakończeniu. I tak miałem wrażenie, że całe ciało jest pokryte wełną mineralną.

[krzysztofkhn]

Moja wiedza jest taka. Każda wełna pyli. Jedne więcej, inne mniej, ale niema takiej która w ogóle nie pyli.

[Gosia R-k]

Nie spodziewałam się wątku ociepleniowego na forum ogrodniczym, rzadko tutaj zaglądam niestety, z powodu pracy (budowlaniec).
Myślę, że każda myszka swój ogonek chwali, a o sposobie docieplenia powinni wypowiadać się (w każdym przypadku) ludzie, którzy ten dom widzieli i są specjalistami z fizyki budowli.

Mogę przytoczyć mnóstwo zabawnych historii z życia, czyli jak lała się woda po kablach wystających z połaci dachowych, pleśniały deski poszycia, rozwijała się pleśń na ścianach, pod metalowymi ramami obrazków, itd...

Nie wolno zamykać szczelnie wilgotnych przegród, takich jak drewno, mur dopiero co wymurowany czy zawilgoconą wełnę mineralną np. parolizolacją czy styropianem.
Proponuję mały eksperyment, owinąć z pozoru sucha cegłę czy kawałek drewna w szczelnym worku foliowym czy pudełku ze styropianu, co wtedy wyhodujemy?

Nie wolno mieszać technologii.

Co do ścian 3 warstwowych z 6 cm ociepleniem. Jest go zdecydowanie za mało w ścianie. Ale, nie warto jej docieplać, jak mamy złej jakości ocieplenie dachu i okna.
Jak chcemy mieć dom energooszczędny czy pasywny, należy się nad tym zastanowić, ale to poważny problem, bo ot tak, na warstwie osłonowej ocieplenia nie da się zawiesić, nawet styropianu.

Mam dom wybudowany z gazobetonu gr.37,5 cm (hebel), na tym ocieplenie z wełny mineralnej 10 cm, w dachu ocieplenia 20 cm, tynki wapienne, farby remersa, nie mam i nigdy nie będę mieć rekuperatorów i klimatyzacji ( wystarczy mi w aucie).
Włączyłam w listopadzie piec elektryczny ustawiony na min. i zapomniałam o nim, mam w domu stale temperaturę +20 C. Dom ma powierzchnię 120 m2 plus strych drugie 100m2 (tam nie ma ogrzewania, a temperatura stała +15 C).
Płacę za ogrzewanie miesięcznie 500-600 zł, czyli tyle, ile kiedyś wynosił czynsz za mieszkanie w bloku.
Jak marzy mi się "ognisko" palę w kominku, ale wtedy temperatura skacze wysoko w górę i jest za gorąco.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

[Alionuszka]

Mam pytanie do znawców sztuki budowlanej...
Czy dobrym rozwiązaniem jest ocieplanie starych murów z cegły wg ogólnych zasad ...typu styropian ,wełna...?
Jeżeli tak ,to czy nie spowoduje to zawilgacanie ścian wewnętrznych...z których to gromadząca się wilgoć z pomieszczeń nie będzie miała możliwości wyparowania...To samo dotyczy izolacji ścian fundamentowych...
Może ktoś mi wyjaśni ten problem...

[krzysztofkhn]

Oddychanie ścian - to bajka.
Przez normalną ścianę na zewnątrz wychodzi promil promila wody.
To nie ten problem.
To problem kompleksowego rozwiązania wentylacji w budynku.

[sylwekw]

Dokładnie tak jak krzysztof napisał. "Wydostawanie" się pary wodnej przez ściany to sprawa marginalna, prawie nie istniejąca. Wentylacja w domu jest do tego (i nie tylko do tego) dużo ważniejsza niż rodzaj ocieplenia ściany.
A już nie bardzo rozumiem co miałaby wspólnego z tym izolacja ścianek fundamentowych.

[Alionuszka]

Krzysztof ,Sylwek dziękuję za odpowiedź ,ale pomimo tego mam wątpliwości...oczywiście nie wynika to tylko z mojego punktu widzenia,ale co przeczytałam w internecie na stronach budowlanych...
Na przykład biorąc pod uwagę stuletni dom, od samego początku budowy tegoż domu nie zapewniono mu odpowiednich izolacji ław fundamentowych podciągających wilgoć z gleby.w momencie zaizolowania samych fundamentów istnieje ryzyko ,że zalepiając foliami ,papami ,czy innymi środkami nie przepuszczających wilgoć może dojść do zawilgocenia piwnic ,a co za tym idzie do zagrzybienia...

[Gosia R-k]

Jeżeli jest to sprawa "marginalna" to zapraszam do starych kościołów w których zmieniono posadzki ze szparami na szczelne, ceramiczne, a z zewnątrz wykonano opaski betonowe....

Jest to rzeczywiście sprawa marginalna w obiektach nowych, właściwie zaprojektowanych i wybudowanych.

[krzysztofkhn]

Gosiu !
Mówimy tu o "oddychaniu ścian" i zagrzybieniu spowodowanym ociepleniem ścian.
Ocieplenie ścian nie spowoduje powstania nadmiernej wilgoci w domu. Taką sytuacje wywoła brak wentylacji, czyli w istniejącym domu uszczelnienie / wymiana okien, drzwi etc.
W starych kościołach, czy innych budowlach, też można wykonać opisane przez Ciebie prace, ale właśnie tam potrzeba fachowca, znającego zagadnienie, umiejącego to zaprojektować i wykonać zgodnie ze sztuką, a nie Pana Jasia z betoniarką, a na dodatek bez pomyślunku.

[majs]

Alionuszka
Technologie budowlane zmieniają się z dnia na dzień. Zamiast izolacji zewnętrznej istnieją materiały do izolowania budynków od wewnątrz. Nikt z nas chyba nie wyobraża sobie oklejania styropianem zabytkowych kościołów czy innych budowli.
http://www.muratorplus.pl/technika/izol ... ml?&page=0
To jeden z artykułów, poszukaj w necie jest mnóstwo materiałów które może pomogą ocieplić Twój dom i pozbyć się wilgoci.

[Gosia R-k]

Przepraszam, ja tylko radzę, by robić to z rozwagą i pod nadzorem ludzi, którzy się na tym znają i obejrzeli budynek.
Jeżeli ściany nowego domu zamokły, zaprawa jeszcze nie związała itd... teraz buduje się szybko i byle jak.
Z drugiej strony powinnam się cieszyć, z awarii żyję.

Styropian nadaje się na ocieplenia domów, trzeba tylko przestrzegać zasad, wyklucza się go jedynie ze względów ochrony p-poż., no i przy zawilgoconych ścianach bez izolacji.

[Alionuszka]

Dziękuję wszystkim za odzew ,a majsowi za ciekawy link .Kwestia wybrania skutecznej ,ale również nie najdroższej metody...do przeanalizowania.

[majs]

Alionuszka
Poszukaj w necie kiedyś czytałem o materiałach izolacyjnych wewnętrznych stosowanych na wilgotne mury.
Czasami lepiej poczekać dołożyć kilka złotówek i zrobić jak należy, jak wspomniała Gosia rozwaga, kalkulacja i może kilka telefonów do rożnych firm.Powodzenia
Pozdrawiam

[krzysztofkhn]

Gosiu !
To pochwal się nam jak "zreperowałaś" ten kościół ?
Nie jestem budowlańcem, ale z podobnymi zagadnieniami / fuszerką/ stykam się zawodowo dosyć często, może nazbyt często.

[Gosia R-k]

Krzysztof, to długa i trudna do wytłumaczenia historia, całe opracowanie.
Poprzedziły je wiercenia gruntu, odkrywki fundamentów, zwiedzanie krypt, poddasza.
Potem robiliśmy odwodnienie, zrywaliśmy płytki, drapaliśmy ściany...dało się, bo nie było na nich już fresków ani nic innego pod spodem (barbarzyńcy działali przed nami), ale uratowaliśmy freski na sklepieniach....