Ogródek Gosi cz. 8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

Gosiu - jeżówka piękna, też chcę kupić dokładnie tę samą odmianę (no i parę innych też...).
Mnie się wiejskie-sielskie stanowisko Szmita na wystawie bardzo spodobało, a zwłaszcza werbena patagońska, tak kombinuję czy gdzieś z tyłu by się u mnie przypadkiem nie zmieściła.
Niestety melduję, że turzyca u mnie ma się doskonale, pomimo pędzlowania stężonym Fusilade, w ogóle nie widać jakichkolwiek objawów zasychania... ;:223
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

Asiu, nie słyszałam o poprawianiu koloru nawozami. Jest tyle odmian, że może ta taki jasny kolor ma w swojej naturze.

Elu, rozumiem, że w tym roku żyłas zupełnie czym innym. Dopiero teraz masz czas zając się swoimi pracami. Te Twoje woreczki są śliczne.
Ciekawe, czy następne jeżówki Ci przetrwaja. Moje pierwsze też nie przetrwały zimy. Ja raczej podejrzewałam, że miały za sucho i słabą glebę. Te, które posadziłam już w lepszej ziemi i dbałam o podlewanie przed zima przetrwały całkiem nieźle.

Iza, raczej jeśli się za to wezme to teraz. To najlepszy czas. Wiosna irysy szykują się już do kwitnienia. Ja też teraz zwolniłam tempo. Nawet ciesze się z nadchodzącej jesieni. To lato nie było dla mnie łaskawe.

Kasiu, to sa astry. Posiałam je tylko raz i od tamtej pory mam je co roku. Nie sprzątam jesienią jak już mówiłam. Zostawiam wszystkie jednoroczne do wiosny. Same się rozsiewają. To samo chcę w tym roku zrobić z lobelią i szałwią omączoną.
Może w przyszłym roku przyjedziecie do mnie i razem pojedziemy do Szmitów. Sierpień to najlepszy miesiąc na wizytę w ich ogrodzie. Tam jest pieknie. Nie zrobiłam zdjęc bo zapomniałam aparatu.

Agunia, wcale aż tak fajnie to one nie wyglądają. Jakoś coraz bardziej przestają mi sie podobać. Chyba czas na zmiany :;230
Czy ja kiedys odpocznę?
Na razie liście zaczynają się przebarwiać na winobluszczu. Reszta jeszcze w niezłym stanie.
Nic nie kupiłam u Szmita. Chyba czekam na Skierniewice. Tam mam zamiar zaszaleć.

Helenko, jest masę odmian jeżówek. Można oczopląsu dostać. Każda piękna. Chyba zacznę wymieniać niektóre rośliny na jeżówki, jeśli zabraknie mi miejsca na posadznei nowych odmian. Najwazniejsze, ze kwitną bardzooo długo.

Asiu, zobaczę jak odbije wiosną. Może uda się podzielić? W Skierniewicach w zeszłym roku kosztowały 12 zł. Bardzo duże egzemplarze. O werbenę też się nie martw. Wyślę Ci wiosną. Na pewno będe miała pełno sadzonek. Werbena jest cudowna. Ma delikatne kwiatki na patyczkach. Kwaity wyglądają jak chmurki płynące w powietrzu.
Zmartwiłaś mnie tą turzyca. Pewnie będe musiała w takim razie wszystko przekopać i wybrac ręcznie. Masakra. A próbowałas randapem?

Słoneczne zdjęcia jednak nie wychodzą :roll:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No moja przesadzona miesiąc temu Candelight żyje ;:138

Obrazek

I jej sąsiadka Scarlet Mosse
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

Roundapem jeszcze nie próbowałam... :twisted: spróbuję sposobem Jule czyli glifosatem, którym ona skutecznie zwalcza powój, z tego co pamiętam używa 5 ml na litr wody i co ważne należy pędzlować przy bardzo słonecznej pogodzie.

Bardzo dziękuję za sadzonki, masz kochane serduszko ;:196 dziś kupiłam dwie jeżówki Magnus i chyba Pink Double Delight, piękne, duże kwitnące sadzonki po 10,50 i 22 zł - pewnie trochę przepłaciłam, ale już nie mogłam się doczekać. Od Asi JSZFRED mam 2 siewki jeżówki, więc nagle zrobiła się mi kolekcja :heja choć nadal na mojej liście jest odmiana Hot Papaya.
W tym samym sklepie była też werbena i tak się zastanawiam czemu jej nie kupiłam (chyba zadziałał rozsądek, nie mam przygotowanego miejsca na nią bo muszę wykopać krzew derenia najpierw). Jeśli nie uda się mi jej kupić w najbliższym czasie, to chętnie wiosną piszę się na sadzonki.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

Asiu, Roundup to glifosat właśnie :wink: Ja kupuję zamienniki, czyli np. Atut (nie wiem, dlaczego w środku jest etykietka do Tajfuna, ale to właśnie środek z glifosatem, w przyzwoitej cenie). Ja pędzlowałam nierozcieńczonym, bo on jest taki gęsty i łatwiej zapanować nad nim, no i wystarczy nałożyć go w kilku (małych) miejscach tylko, a nie na całej powierzchni.

Muszę sprawdzić, jak ta werbena wygląda, bo nie mam zielonego pojęcia :oops:

Gosiu, po co masz odpoczywać :lol: :lol: Przesadzanie to fajna sprawa :wink:
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

Asiu, moja różowa to Double Delight. Wcale się nie dziwię, że nie wytrzymałaś. Zobaczysz, że będziesz z nich zadowolona. Tylko pamiętaj, że one lubią wodę. Przynajmniej u mnie przetrwały te, które miały lepsze nawadnianie i lepszą ziemię.
Nie kupuj werbeny. Wiosną przyślę CI kilka.

Dominiko, na Ciebie można zawsze liczyć ;:196
Jutro, a na pewno w sobotę spróbuję posmarowac trawę nierozcieńczonym randapem. Mam nadzieję, że do wiosny przejdzie daleko i będe miała dużo mniej roboty wiosną.
Uwielbiam przesadzanie (roslin :wink: ) Dlaczego u mnie cały czas cos jest do roboty? :D

Werbeny nie mogę Ci pokazać, bo coś mi fotosik szwankuje
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

Gosiu skoro uwielbiasz przesadzanie to pewnie nigdy nie spoczniesz :;230 ja tam wolę posadzić raz i mieć spokój niż ciągle coś gdzieś przesadzać. No chyba że byliny które się za bardzo rozrosły.
Jak już będę miała wszystkie rabatki obsadzone różami to może pokuszę się o jakieś inne jeżówki niż te zwyczajne. :uszy
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

Gosia, ja też mam ochotę zamówić Double Delight, wezmę kilka sztuk i posadzę w kępie ;:173
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Jatra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3244
Od: 18 sie 2011, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie-wlkp
Kontakt:

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

:wit

Widzę Gosiu ,że i u Ciebie duzo trawnika do podkradania :;230

Przesadzasz rośliny cały czas jak ja i dlatego nie mamy czasu zwłaszcza praca przy trawniku , a jak nie ma M to trzeba szybko działać :;230

Piekne masz rabatki ,rzuciły mi się z daleka w oczy żurawki -ostatnio mam na nie obsesje ;:14
Z zakupionych żurawek wiosną pobrałam krótkopędy bez korzeni i wszystkie ładnie się ukorzeniły mam teraz nie 4 ale 15 żurawek . :uszy


Jeżówka różowa bomba ,ciekawa jaka będzie moja miała kolor ;:138
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

Gosiu, widziałaś co się stało z moim wrzosowiskiem po pędzlowaniu glifosatem - trzeba naprawdę uważać, choć Ty masz większe szanse uniknięcia strat, bo u mnie na wrzosowisku były naprawdę setki ostów (a mogłam od razu pędzlować, jak były pojedyńcze, a nie łudzić się, że wyrywanie pozbawi je życia :? ), więc prawdopodobieństwo kapnięcia na inne rośliny było ogromne, poza tym, nawet jak zniszczysz trochę dobrej trawy, to ona i tak się w tym miejscu odrodzi i to dość szybko.
Jatra pisze:Z zakupionych żurawek wiosną pobrałam krótkopędy bez korzeni i wszystkie ładnie się ukorzeniły mam teraz nie 4 ale 15 żurawek . :uszy
A które to są krótkopędy? Krótkopędy kojarzą mi się z drzewami owocowymi, ale na żurawkach to nie wiem, jak to wygląda :oops: Poproszę o instrukcję, bo mam ok. 12-15 odmian, ale pojedyńcze egzemplarze, oraz wielką chęć i potrzebę ukorzenienia ich na wiosnę (bo teraz to chyba za późno).
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

Tak, tak z tym pedzlowaniem trzeba uwazac. Ja mam zawsze nozyczki przy sobie i nieraz jak widze, ze spadnie mi pare kropel niechcacy na inna rosline, to szybko obcinam ten kawalek. Lepiej zeby chabaz zostal z polowa pedu niz zeby go calkiem usmiercilo.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

Maju, ja może bym i chciała zrobic wszystko tak jak powinno być, ale ze względu na niechęc mojego m. do wszelkich moich poczynań ogrodowych robię wszystko na raty. Nie mogę poszaleć. Po trochu znika trawnik, tak żeby za bardzo nie było widac.
Chociaż ostatnio jest coraz lepiej.
No tak, Ty masz jeszcze sporo terenu do obsadzenia, a jeszcze więcej róż do posadzenia :;230
Może gdyby kiedyś mojemu m. się całkiem poprawiło, to też bym mogła jeszcze duzo sadzić, bo trawnika to ja jeszcze mam :roll:

Kasiu, To co pokazuję to jedna jeżówka. Ciekawe jakby wyglądały w kępie? Myślę, że za rok moja bedzie 2 razy taka, więc u mnie to odpada.

Teresko, oj mam jeszcze trawnika, mam. Powoli będe go zagospodarowywała, ale to bardzo długi etap. Musi to byc zrobione w sposób niezauważalny :;230
Ja mam kilkanaście odmian, ale o nazwy nie pytaj, bo niestety nie mam pamięci do nich.
Nie wiem dlaczego umiem zapamiętać tylko nazwy róz.
Ja też tak rozmnażam żurawki. Własnie od 3 tygodni rośnie sobie kilka nowych sadzonek.

Dominiko, Jula dzisiaj właśnie popędzlowałam na próbę mój najgorszy kawałek

Miałam pokazać to Asi, ale pokaże wszystkim z czym musze się zmagać i dlaczego jestem zmuszona zmienić trawnik
To jest ogólny widok na tę część. Rośnie tam juka. Pod juką jest folia, na niej kamienie, a od trawnika oddzielone jest to kostką

Obrazek

A tak wygląda z bliska
Obrazek



Obrazek

Tutaj widać kostkę, która powinna oddzielać trawnik od rabaty, ale przy tej trawie nie daje rady
Obrazek

Ta trawa jest wszędzie. Dlatego nie moge robić obrzeży, bo przełazi pod nimi. Czeka mnie cięzka praca.
Dzisiaj posmarowałam kilka źdźbeł rozcieńczonym randapem. W sobotę mam zamiar wykopać kostkę, powyrywać trawę i podzielić jukę. Od kilku lat już mi nie kwitnie, ale podobają mi się liście. Chyba, że Wy macie jakieś propozycje co do tego miejsca?

Dominiko, odrywa się listki z tzw piętką. Obrywa liście zostawiając tylko 2,3 najmniejsze. Ja maczam tę piętke w ukorzeniaczu i sadzę do ziemi na rabacie w cienistym zakątku. Zostawiam tak do następnej wiosny. Myślę że spokojnie możesz jeszcze spróbować.

Jula, ja też tak zrobiłam. Wydawało mi się, że kropelka spadła na gałązkę cyprysika. Urwałam ją. Miałam rozcieńczony randap. Pewnie lepiej byłoby nierozcieńczonym. Zobaczę efekt po kilku dniach, jeśli nic nie bedzie się działo do akcji wkroczy koncentrat.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

Znam tę trawę, u mnie też jest, na szczęście tylko w części działki. Przyszła zza płotu. Niestety ona ma rozłogi bardzo głęboko, nie jak perz. I są one grube i zdrewniałe, potrafią rosnąć ponad metr :( Właśnie z nią walczyłam, zakładając teraz trawnik i mam nadzieję, że nie odbije. A jeśli zobaczę pojedyńcze źdźbła to od razu glifosat. Czy masz jej dużo na trawniku, czy głównie na rabatach?
Awatar użytkownika
magos13
500p
500p
Posty: 635
Od: 2 lut 2010, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

Ja do takich wypalanek używam tekturki, tzn tekturką zwiniętą w lejek odizolowuję intruza i raczę go koncentratem. A tą trawę też mam. Włazi mi na warzywniak.
Pozdrawiam. Gosia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25224
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

Dominiko, mam cały trawnik zanieczyszczony tą trawą. U sąsiadów jej nie ma, więc podejrzewam, że była w mieszance.
Na rabatach walczę jak mogę. Jak tylko zauważę, że gdzieś zaczyna włazić od razu wyrywam. Gorzej jak mi wlezie pod korzenie roslin. Tak ma w 2 miejscach. Na razie nie wiem co z tym zrobić. Chyba spróbuję tym koncentratem w tych miejscach.

Gosiu, nie wiem, czy nie czeka mnie spryskanie całego trawnika randapem, bo chyba pędzlowaniem to bym się zajechała. Mam nadzieje, że choć troche pozbęde sie pędzlowaniem, że pójdzie rozłogami dalej ten środek. Inaczej te trawę będe musiała wybierać jak Kopciuszek z ziemi.
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Ogródek Gosi cz. 8

Post »

Jakoś zupełnie nie skojarzyłam, że glifosat i Roundap to jedno i to samo... może dlatego, że pani obsługująca w markecie budowlanym zrobiła wielkie oczy na nazwę glifosat, a Roundap mieli - bo zastanawiałam się czy wziąść (wtedy mi się optymistycznie wydawało, że nie potrzeba wytaczać takich grubych dział). Dzięki za fotki paskudztwa i czekam na relację czy Roundap działa.
Za werbenę z góry Ci dziękuję.

Bardzo podoba mi się Twoje wrzosowisko, powiedz jak Ci zimują wrzosy - ja po dwóch sezonach się poddałam.

Niestety u mnie Scarlet Moss ołysiała kompletnie od plamistości, u Ciebie widzę, że się pięknie trzyma.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”