
Migdałek trójklapowy (Prunus triloba) - cięcie,formowanie
Re: Migdałek
Tula ten Twój migdałek to biedny jest
Ja posadzę mojego jak najbliżej płotu gdzie mam nadzieję nie zostanie przez nikogo stratowany, bo to u mnie też jest to wielce prawdopodobne.

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Migdałek
Jeśli drzewka są małe i trudno je zauważyc zróbcie im "ogrodzenie" tzn 3 albo cztery paliki naokoło i jakaś czerwona taśma - nie wygląda to pięknie ale na czas robót, budowy itp. jest to najlepsze rozwiązanie. Ja tak robiłam i nadal robię z malutkimi drzewkami i krzewami. A jak podrosną to już nikt ich nie zdepcze;)
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Migdałek
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Migdałek
zuzia55 a co to za choróbsko?
Re: Migdałek
Piękne te migdałki 

Re: Migdałek
Z tego co wiem to migdałki cięzko się ukorzeniają w wodzie,ale sprobować warto.Mi w każdym bądz razie nic z tego nie wyszło.Ja tez mam migdałka w formie drzewkowej.Ma 12 lat i co roku tnę go tak do 3\4 gałązki po kwitnieniu.Jęsli nie będzie cięty to się nie rozkrzewi.Zrobie fotke i wstawię żeby się pochwalić.U mnie chyba jest zimniej bo jeszcze nie kwitnie w pełni.
Re: Migdałek
- LilaRose
- 200p
- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Migdałek
Lorrie
- oprysk nie jest obowiązkowy. Ja go robię ponieważ mój migdałek łapie moniliozę(brunatną zgniliznę)- camellio, to właśnie to choróbsko- mamy ogródki tak blisko siebie, że "każdy łapie od każdego". Opryskuję tuż przed rozwinięciem liści Topsinem i poprawiam po przekwitnięciu Amistarem(mam wrażenie, że na niego reaguje dużo lepiej).
/Dla zwolenników- z naturalnych, ekologicznych oprysków(pokrzywa, czosnek, krwawnik) zrezygnowałam, również w całym ogrodzie, ponieważ nic nie dają- kładę to na karb zagęszczenia ogródków, o które właściciele dbają z różną starannością i natężenie chorobotwórcze jest w dużym natężeniu/
Tula- na migdałkach to ja się nie bardzo znam, ale Twojego biedaka zostawiłabym w gruncie, ogrodziwszy tak jak radziła camellia. Ja z kolei nad młodziutkimi roślinkami i pojedyńczymi zasiewami stawiam wigwamy z trzech bambusowych kijków(40- 50 cm długości), związuję i dodatkowo nasadzam na szczyt takiego namiociku, do góry dnem, małą glinianą doniczkę- jest i ładnie, i widać, że "coś tam jest" ( a dodatkowo sąsiedzi mają zagwostkę- trzeba dostarczać bliźnim rozrywki- czemu tak a nie inaczej zrobiłam
).
Nie mam pojęcia czemu Twój migdałek nie chce kwitnąć- taki sam problem ma nocny_drwal. Może ma zbyt bogatą glebę? Wszystkie moje okoliczne rosną na szczerym piachu i widzę, że corocznie kwitną). A był on kupiony z porządnej szkółki- w myśl zasady z porządnego jest porządne? Oczywiście nie generalizuję.
U mnie migdałek też jeszcze nie kwitnie, zdjęcie ubiegłoroczne było...

/Dla zwolenników- z naturalnych, ekologicznych oprysków(pokrzywa, czosnek, krwawnik) zrezygnowałam, również w całym ogrodzie, ponieważ nic nie dają- kładę to na karb zagęszczenia ogródków, o które właściciele dbają z różną starannością i natężenie chorobotwórcze jest w dużym natężeniu/
Tula- na migdałkach to ja się nie bardzo znam, ale Twojego biedaka zostawiłabym w gruncie, ogrodziwszy tak jak radziła camellia. Ja z kolei nad młodziutkimi roślinkami i pojedyńczymi zasiewami stawiam wigwamy z trzech bambusowych kijków(40- 50 cm długości), związuję i dodatkowo nasadzam na szczyt takiego namiociku, do góry dnem, małą glinianą doniczkę- jest i ładnie, i widać, że "coś tam jest" ( a dodatkowo sąsiedzi mają zagwostkę- trzeba dostarczać bliźnim rozrywki- czemu tak a nie inaczej zrobiłam

Nie mam pojęcia czemu Twój migdałek nie chce kwitnąć- taki sam problem ma nocny_drwal. Może ma zbyt bogatą glebę? Wszystkie moje okoliczne rosną na szczerym piachu i widzę, że corocznie kwitną). A był on kupiony z porządnej szkółki- w myśl zasady z porządnego jest porządne? Oczywiście nie generalizuję.
U mnie migdałek też jeszcze nie kwitnie, zdjęcie ubiegłoroczne było...
Pozdrawiam- Liliana
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Migdałek
Liliano a jak się objawia ta choroba monilioza ...?
- LilaRose
- 200p
- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Migdałek
http://images24.fotosik.pl/216/816775d74c5d2cb5.jpg
Lorrie- chyba powyżej udało mi się wkleić link do migdałka porażonego moniliozą. Jeśli nie- cofnij się na str.2 tego wątku, na samej górze judyta zamieściła zdjęcia swojego chorującego migdałka. Krzew wygląda jakby był opalony, coś jak zaraza ogniowa. Denerwujące, przyprawiające o palpitacje serca i psujące wiosenny humor...
Lorrie- chyba powyżej udało mi się wkleić link do migdałka porażonego moniliozą. Jeśli nie- cofnij się na str.2 tego wątku, na samej górze judyta zamieściła zdjęcia swojego chorującego migdałka. Krzew wygląda jakby był opalony, coś jak zaraza ogniowa. Denerwujące, przyprawiające o palpitacje serca i psujące wiosenny humor...

Pozdrawiam- Liliana
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Migdałek
To jakiś koszmar, Dzięki. Będę teraz dokładniej obserwować moje Migdałki...
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Migdałek
Zgadza się ,to minilioza.Ja też pryskam Amistarem-i chociaż nowe pędy są zdrowe.Nie wiem czy biały migdałek bedzie też taki wrażliwy.Obecnie ma ładne pączki i myślę,że bedzie kwitł.Widziałam u kogoś na forum olbrzymi krzak takiego.Był piękny.
Re: Migdałek
Mój migdałek tez był zaatakowany tą chorobą.Ciężko ją zwalczyć nawet opryskami.Najlepszy sposób to wycinać chore pędy i palić.W tamtym roku tak opitoliłam mojego migdałka ,ze patrzeć na niego nie mogłam.Wyglądał okropnie,ale widać służy mu takie odmładzanie.Najbardziej efektywny oprysk jest wtedy kiedy jeszcze nie tworzą się pąki kwiatowe.Z tego co wiem ,choroba wnika właśnie wtedy kiedy otwierają się kwiaty.
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Migdałek
Lorrie nie popadaj w panikę,ja np.nie mam żadnego problemu z moimi migdałkami.[tfu....tfu....]Lorrie pisze:To jakiś koszmar, Dzięki. Będę teraz dokładniej obserwować moje Migdałki...
Będą u mnie kwitły trzeci rok.

Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Migdałek
Był był, w Hortulusie pod Koszalinem. To znaczy nie wiem, czy szkółka porządna, ale największa w okolicy, mają ogrody do zwiedzania. No i dlatego nie spodziewałam się po nim problemów. Ale może ma rzeczywiście zbyt bogatą glebę? Robiłam analizę w stacji rolniczo chemicznej i jest "zasobna w składniki pokarmowe" a ja roślinom jeszcze daję obornik. A może ma pH za wysokie ? (mam zasadową) Muszę poszukać jakie ten migdałek ma właściwie wymaganiaLilaRose pisze: A był on kupiony z porządnej szkółki- w myśl zasady z porządnego jest porządne?

No a teraz mam chyba zabójczo dobrą wiadomość - jego odłamana połowa ma jakby zaczątki korzeni, takie białe wypukłe plamki. Stoi w tej wodzie... no na pewno ponad tydzień. Tfu tfu, oby to było to

Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.