Sosny, sójki, sarny i inne takie

[Mig131]

Kawką/herbatą się częstuję
Trzymam kciuki za rabatę ale na pewno będzie

[czar_na]

Nie posłodziłam tej kawy ,że taka cisza w temacie ?

[Mig131]

a ja słodką lubię

[czar_na]

Tak myślałam ,że musi być jakaś przyczyna podejrzanej ciszy!

no to dokładam i cukier

[Mig131]

Dziękuję.Już nic mi nie trzeba
No może fotek z Twojego pięknego ogrodu
ale teraz znikam na moją działeczkę ,do wieczorka

[bejka1970]

A ja właśnie uspałam swojego nieznośnego dwulatka i wpadłam do ciebie z drugą już dziś kawką.Deszczyk zaczął padać i skutecznie popsuł mi plany ogrodowe Maluch zostawiony na dziesięć minut w łóżeczku w czasie gdy mama wieszała pranie oberwał całą firankę i prawie doszczętnie oskubał hibiskusa ...no muszę się chwilkę zrelaksować żeby nie wybuchnąć!Nie układa mi się ten dzień

Bejka

[czar_na]

Oj Bejka nie zazdroszczę wrażeń - znam je aż za dobrze. Magda ma wyjątkowo lepkie łapki do roślin a hibiskusa kocha miłością brutalną. Biedak ciągle ma poobrywane lub dziurawe listki. Tłumaczę , tłumaczę ale póki co nie ma efektów.

Moja też wyjątkowo dziś zasnęła i też zasiadłam z kawką

[renzal]

Aniu! Moja córcia to Twoja imnienniczka, mam i dobrze i żle ma 19 lat i do roślinek nie dotyka się wcale (chyba, że jako papu)
Listków nie obrywa, ale kwiatka nie podleje

[czar_na]

Wolę Twoją wersję córki (a już na pewno wolą ją rośliny), bo moja póki co ma w sobie aż za dużo zapału.

Pogoda do bani - czasem słońce z reguły wiatr i deszcz. Gnijemy z Madzią w domu i już szału dostajemy. Niemniej jednak po obiedzie wyjdziemy chyba do ogrodu i kichać ,że następne kilka weekendów wyjazdowe więc powinna być zdrowa. Niech się hartuje dziewczyna.
Jedyny plus ,że pooglądałam sobie forumowe ogrody, poczytałam i zachorowałam.
W moim ogrodzie muszą zagościć w dużej liczbie lilie i peonie.
Mam nawet już plan posadzić je przed bzami ,które jednak czekają przenosiny.
Jutro jadę po cebulki lilii.
Czy te z marketów ogrodniczo-budowlanych są tak samo dobre jak ze sklepów ogrodniczych?

[bejka1970]

Aniu ja ostatnio w ogrodniczym widziałam lilijki które w cieplutkim sklepie wypuszczały już listki w woreczkach i nie kupiłam bo wydaje mi się że te bidulki to nie mają już szans na przeżycie Tak że zwróć na to uwagę,bo wyrzucone pieniążki!


Bejka

[czar_na]

oj faktycznie takie to wielkich szans nie będą miały a przynajmniej nie u mnie

[bejka1970]

Ja do ogrodu już nic w tym roku nie kupuję...za to robię listę wiosenną

Bejka

[czar_na]

Bejka też miałam taki zamiar ale dziś ciut się zmienił, no ,bo przecież muszę natychmiast przenieść te bzy i to nie może poczekać do wiosny a jak już przeniosę to chcę jutro dokupić 3 bez,który mam w koncepcji i piwonie i lilie.
Nie udało mi się w tym roku kupić żurawek ale to chyba zostawię na wiosnę kiedy będą powstawać kolejne rabaty.
Długą masz listę? Pochwal się! Moja niebezpiecznie się wydłuża i znowu zamiast kupić coś sobie to ja inwestuję w ogród gdzie rośliny są narażone na zagładę.

Lecę do ogrodu przenosić te bzy! Do wieczora !

[bejka1970]

Aniu ja na swoich włościach tak jak ty dwa lata.Wprowadziłam cię jesienią 2010 roku z brzuchem pod nosem-pora roku i ciąża -efekt nic nie robiłam.Ogród taki bez osobowy,trochę iglaków brzózek i innych drzewek nie zawsze z sensem posadzonych i trawnik na którym rośnie wszystko prócz trawy.W ubiegłym roku posiałam aksamitki wzdłuż podjazdu do domu i na jesieni posadziłam tulipanki-"rabatki"miały po 30 cm szerokości,no i założyłam warzywniak na ugorze,uparłam się że będzie ekologicznie,bez chemii-drugi rok z rzędu wywieszam białą flagę-chwaściory wygrały!W tym sezonie dużo się nauczyłam dzięki forum.Na wiosnę położyliśmy kostkę a ja wziełam sobie do serca radę jednej z forumek że lepiej mieć dwie porządne rabatki niż wszędzie rozgrzebane!I tak poszerzam,dowożę ziemi ,dosadzam i końca jeszcze nie widać!Przesadziłam tam irysy po poprzednikach ,które siedziały w cieniu i nie kwitły-trzy odmiany i....zakochałam się-sezon kończę z 33 i wiem że będzie ich więcej.Póżniej kwitną liliowce i lilie-tych pierwszych też koło30 zebrałam,lilijek tylko 6 odmian,ale wiosną się poprawię.W sierpniu zrobiło mi się tak jakoś pusto i wtedy zobaczyłam...floksy Marzą mi się pepper minty i z listkami variegata.No i jeszcze krzewuszki....hortensje....czekoladowy rozchodniczek....tylko kaski skąd

Bejka,a to się rozpisałam

[renzal]

Aniu! Bejka ma rację z liliami. Jeśli mają kiełki (a już nawet listki) to bym nie ryzykował. Zostaw miejsce i poczekaj. Ja kupiłam w moim ogrodniczym tej wiosny takie podkiełkowane z 20% rabatem, dosłownie za parę zł., a w marketach te same i w takim samym stanie były 2-3 razy droższe!
Tak, czy siak ja szukam okazji i czasem konkretnych odmian, ale już nic na siłę.