U Babuchny w ogródeczku cz.5

[Tosia1]

Melduję się u Ciebie !! Forsycja szał. Teraz to już pewnie dużo kwitnie.

[JAKUCH]

Teraz dopiero sobie przypomniałam ,ze to był hibiskus bagienny a nie drzewiasta piwonia czyli z tym SKS -em aż tak nie jest

[babuchna]

Witam niedzielnie.
Piękny, słoneczny i cieplutki dzień się dziś zapowiada.
Kawka w ogrodzie będzie chyba dziś smakować wyśmienicie.

Jadziu dbaj o formę, i nie daj pamięci zbyt mocno dochodzić do słowa,
bo klub się nam rozpadnie!
Fakt, moscheutosy mam.
No chyba mam,... bo po tej zimie to kto wie, a one bardzo późno wychodzą.
Więc chwila niepewności jeszcze przede mną.

Tosiu, witaj.
Dużo? Nie, ale coś tam się pokazało.
Chociaż naprawdę bardzo skromną mam w tym roku tę ogrodową wiosnę.


Zapraszam na powolny, relaksacyjny niedzielny spacerek.
http://www.youtube.com/watch?v=pq6lsZoW ... re=related

[Debra]

Ależ masz kwiecia Dorotko Połowy nie znam ale i tak z zazdrością podziwiam. Nic tu mam jedną szarotkę i forsycja ta mi kwitnie, a tulipany są, tylko jakoś nie tak jak Twoje, wcale nie chcą pokazać co mają w środku.
Aha, podoba mi się okrutnie to zdrobnienie do 'Debruś'

Pozdrawiam i już mykam na działkę, Debruś

[Lineta]

Babuchno, co to za rośliny o kwiatach jak pierwiosnki i liściach jak rozchodniki? Pewnie głupie pytanie, ale naprawdę nie wiem.

[babuchna]

Debruś ja też spoglądając do ogrodów innych forumowiczów, nie znam wielu roślin.
Ale to jest fajne, bo zawsze niespodziankę można mieć.
Też mam szarotkę, i bardzo ją lubię.
Długo jej szukałam, ale... zdobyłam.
Mam ogromne straty w tulipanach, chyba połowy z tych co miałam, nie widać.


Linetko, to pierwiosnek omszony.
A pytanie nie było w żadnym stopniu głupie.

Basiu, mam zdecydowanie takie samo zdanie.
Jedna kwitnąca forsycja znacznie bardziej góruje w ogrodzie niż szpaler z niej.
W jej przypadku pasuje idealnie przysłowie:
"Co za dużo, to nie zdrowo."

[Debra]

Ja tu samokrytykę składam piszę szarotka myślę sasanka ...
Nie mam szarotki, tylko mi słoneczko dzisiaj zaszkodziło. Mam sasankę, jest nawet na zdjęciu i podobno jest w super kolorze. Zapraszam do oględzin.
O s... juz nie piszę

[babuchna]

Debruś byłam i oglądałam!
Śliczna jest!

Nic się nie przejmuj, i pisz te na s.
Dla Ciebie,... moja szarotka.

[Tosia1]

Dorotko cudna jest szarotka. Wróciłam szczęśliwie, Było fajnie, ale bardzo zimno brrr. Jutro wstawię fotki zakupów.

[Karo]

Babuchno jestem wreszcie.
Nie mogę pominąć milczeniem Twojej forsycji!!!
Nie mogę - jest zjawiskowa mimo,że jej wcale nie lubię poza tym krótkim okresem kwitnienia ,kiedy jest kwintesencją wiosny.
Primabaleriną jest Twoja!
Chyba zaczynam żałować,że moją starą i ogromną wykarczowałam jakieś 5 lat temu a pozostawiony jej kawałek tnę każdej wiosny na wysokości metra.
Wiosna ,wiosna na całego,masz już bogaty tulipanowy wysyp kwiatów i bogata kolekcje pierwiosnka omszonego.
Lada moment uradujesz oczy magnolią,ogromne ma pąki,bardzo juz nabrzmiałe,czy to Susan
Powiedz mi co góruje nad skalnicą cienistą zaplecione w warkocz?
I jaka to bylina ma tak interesujące liście
http://x.garnek.pl/ga8643/bad253dd5fc2c ... a3/len.jpg

Teraz pora cofnąć się w czasie,obejrzeć wcześniejsze Twoje wątki
Piszesz o moscheutos ciekawa jestem jakie masz... i życzę Ci by nie wymarzły,by się okazało,że po prostu śpią jeszcze, jak na hibiskusy przystało.

[Debra]

Szarotka - tak szarotka, wiem co piszę - jest piękna i taka delikatna. czy je mozna kupić jako sadzonki? czy jakos inaczej sie wyhodowywuje I dziękuję za pochwały dla mojej sasanki - tak sasanki

[babuchna]

Tosiu, nadal nie widzę zdjęć zakupionych.
Nie można tak ludzi w skupieniu i napięciu długo trzymać.

Krysiu, nie powiem, że i mnie ta moja primabalerina nie cieszy, to w tej chwili najokazalszy u mnie krzew.
I na dodatek rozbraja mnie tym swym bujnym kwitnięciem wiosną,
wtedy gdy szczególnie cieszy każdy kwiat.
Tak, magnolia to Susan,a warkoczykowy zakręceniec -to Tawuła szara 'Grefsheim',
Ta którą widziałaś to mamusia, a tu... jej dzieciak.




natomiast bylinka o którą pytasz to Len trwały.
Kwitnący wygląda cuudnie, ma masę błękitnych kwiatuszków.



Moscheutosy, (no i nie wiem, jak napisać, mam, czy miałam) dwa.
Nie wiem, czy przetrwały tę zimę, i jeszcze trochę potrwam w nieświadomości,
bo one zawsze późno wychodzą.

W sezonie wyglądały tak:









Mam nadzieję znów w tym roku je oglądać, oby się spełniło.

Debruś, moja szarotka była kupiona jako sadzonka, ale widziałam też i nasiona szarotki w ogrodniczych.
Choć jak one wschodzą z wysiewu nie mam zielonego pojęcia.
Sasanki mamy takie same.


A teraz czas na kilka zdjęć.
http://www.youtube.com/watch?v=MNas1pB9 ... re=related







Moje nie chciały mi tej wiosny pokazać swych oblicz,
to znalazłam takiego w sklepie który chciał.



I ... znów Was pomęczę nimi, ale ja je...





I na end, pękająca.

[Tosia1]

Dorotko, sorry za fotki, ale dziś tak zasuwałam, że nie miałam głowy robić zdjęć. Jutro sie poprawie, więc wieczorkiem wpadnij Ta tawuła super!!!

[zeberka4]

Babuchno bardzo podoba mi się twój ogród dlatego zacznę go odwiedzać jeśli pozwolisz.
Masz wiele ciekawych kwiatów które z checią będę podgladala

[babuchna]

Tośku, poczekam, usprawiedliwiłaś się wprost wzorowo.
Ja też dziś szalałam z samobieżną.
Przesadzałam moje 3 Rh, małe niby na górze, a z bryłą korzeniową wielkości mamuta.
Mogę sobie dziś sama policzyć, każdy swój w kręgosłupie kręg.

Saro, oczywiście że pozwolę,
a nawet... zaproszę do częstego podglądania.

A to wrzucę sobie jeszcze coś na dobranoc,
bardzo mi miło kiedy gościom się u mnie podoba.