100krotka - mój rozczochrany ogródek 2012

[100krotka]

Masz rację Aniu, ja przekonań nie zmieniam, pod tym względem jestem podobna do zespołu AC/DC

Ave, Riane zaraz zajrzę, aż mnie ciekawi, co to za niebieskooki powojnik Ja już tę Kermesinę posadziłam, ale nie mam nic przeciwko dodatkowym informacjom. U mnie na razie nadal prym wodzi Frances

[

Dzisiaj od rana też przesadzałam...bodziszki dałam na frontowe rabatki, Renarda i czerwony. Oczywiście klapły...ale po tym, jak Julian Ursyn Niemcewicz (chyba) sieprzyjął i zakwitnie, to mnie już nic nie jest straszne.

Ewo, rabatki robią się rozczochrane, ja chyba już przestałam nad nimi panować, jest dobrze

Elsi, masz rację, że chciałabym zrobić na gościach dobre wrażenie, ale właściwie, to mało kto z nich jest takim fanatykiem, jak ja, więc chyba raczej skupię się na działaniach kulinarnych - to docenią wszyscy

A z mojego dzisiejszego ogródka:

[Ave]

Kalina prezentuje się extra

[oliwka]

Twój ostatni post przypomniał mi koleżankę z pracy, która opowiadała, jak sama zawraca gości ze ścieżki, którzy po drodze nie okazali należytego zachwytu dla jej roślin i każe im podziwiać

[AniaDS]

Wpada w oko ta kalina , pewnie w końcu też jakąś dorwę.
Na razie skupiłam się na lilakach, no.. jak to może być, żebym żadnego nie miała

[100krotka]

Oliwko, no tak Ja tam wiem, że nie każdy jest pasjonatem, i na przykład dzisiaj moja mama bardzo się starała zrozumieć, jak podniecam się moimi dwoma nowymi nabytkami.



Wiemy, o co chodzi, prawda? Po piwonię Młokosiewicza jeździłam specjalnie do tej mojej szkółki, gdzie mają taaaaakie cuda...oj, kosztuje sobie, kosztuje, ale pomyślałam, że jak już się urządza ogród przed domem, to trzeba porządnie. Chociaź to zrozumie tylko ten, co ma podobnie poukłądane (albo niepoukładane ;-) ) w głowie.

Ave, ja z tej kaliny cieszę sie jak głupia. To pierwszy rok, kiedy wreszcie zaczęła ładnie wyglądać.

Co jeszcze...bodziszek Renarda raczył zakwitnąć



Do towarzystwa dołączyły czosnki



A oto kolejne elementy rodzącego się ładu ;-)



Aniu, jeśli lilak, to właśnie ten - Krasawica Moskwy. Jak widać na załaczonym zdjęciu, moje mistrzostwo w komponowaniu kontrastowych zestawień sięgnęło zenitu W każdym razie, Krasawica jest przecudnej urody, a jak pachnie, i to z daleka...

A oto Oliwkowe siewki łobody

[elsi]

Nie musi być kontrastowo, czasem trzeba wzmocnić kolor .
Moją kalinę obsiadły w tym roku mszyce, trochę za późno interweniowałam, co widać .
Ja to rozumiem, że zakup roślin budzi emocje, szczególnie takich wyczekanych , piwonia ..
Kiedy jestem gdzieś pierwszy raz, to zapamiętam szczegóły z ogrodu,
ale stroju gospodyni już niekoniecznie .
W jednym masz rację, goście na pewno docenią coś miłego dla podniebienia.

[riane]

To żółte w (nie)ładzie to karagana?
Na piwonię aż jęknęłam z zachwytu. M siedzi obok i się dziwnie spojrzał

[Ave]

ja też do piwonii westchnęłam... cudna

[AniaDS]

Krasawica ma dużo pozytywnych opinii , zapisałam sobie

[Ignis05]

Hej, Stokrociu, przybyłam zobaczyć starszego brata mojego Versicolora.
Co do gośći też mam podobne wrażenie, no chyba, że są to dziewczyny z forum. Te trudno zagnać do poczęstunku, tak się wpatrują w rabatki.
Kalinę masz cudnej urody. Że też nie wpadłam na to, aby tak swoją wyprowadzić.
Ale za to moja daje odrosty korzeniowe i wszystko jeszcze przede mną.
Czy pisząc o piwonii Młokosiewicza masz na myśli tę o koperkowych liściach ?
To jest chyba tenuifolia. Taką też przywiozłam aż zza zachodniej granicy sobie z wycieczki, ale jeszcze w tym roku nie zakwitnie.

[100krotka]

Ignis, no właśnie przytargałam sobie te dwie ? tenulifolię i Młokosiewicza. I Własnie chciało mi się śmiać, gdy moja mama naprawdę starała się zrozumieć, co mnie tak cieszy w takich dwóch niepozornych roślinkach
Versicolor sposobi się na naprawdę ładny, szeroki krzaczek. I dobrze

Aniu ? Krasawica to naprawdę jedna z najpiękniejszych odmian lilaka. Widuję tu i ówdzie okazy starsze niż mój, naprawdę ten perłowy odcień jest nieporównywalny z niczym.

Agato ? tak, to karagana, całą zimę myślałam nad małym drzewkiem na miejsce reprezentacyjne. Co prawda zimą jej walory są dość znikome ;-) ? ale obok są dwie miniaturowe sosenki, więc może to jakoś będzie wyglądać.

Ave na naprawdę ładne krzaki piwonii trzeba wiele lat czekać, ale z tego, co widziałam w necie ? naprawdę warto!

Elu ? ja w tym roku nie rozkręcałam ofensywy przeciwko mszycom na kalinie, bo już mnie przerosła, więc ich nie widzę Chyba nikt nie pryska kalin na mszyce, a mamy w okolicy taaaakie okazy (kalin, nie mszyc).

Ech, mam ci ja teraz za swoje? w niedzielę komunia, więc sprawy organizacyjne mnie lekko przytłoczyły, i niestety większość rzeczy w domu i zagrodzie mam zaniedbane. Może dzisiaj uda się coś zrobić po pracy?bo później znowu jedziemy na próbę.. Ale już nie narzekam, bo to naprawdę wzruszające, jak dzieciaki to przeżywają, jak ładnie śpiewają i jak im zależy?szczególnie wzruszają mnie chłopcy, bo ich zwykle najciężej namówić do głośnego śpiewu, a nasi, jak sie zmobilizowali, to naprawdę człowieka cieszy ?

[oliwka]

Ech, obie piwonie warte grzechu.
Nie wiem, ile dałaś, ale byłabym skłonna dać dużo za nie
Zwłaszcza że delikatna już z pąkiem. Moja to maleństwo.

Łobodki urodne
No i cieszy fakt, że Versicolor dobrze sobie radzi.

[riane]

Wszyscy się zachwycają Krasawicą, a u mnie to najgorszy lilak. Jak kwitnie to jednym kwiatkiem. A kwitnie tylko co drugi rok. W zeszłym roku się wysiliła, to w tym odpoczywa

[ewamaj66]

Czy ta szkółka z piwoniami nie prowadzi przypadkiem sprzedaży wysyłkowej? Rozumiem Twój zachwyt, sama poluję

[Ela SZ]

Witam krajankę piękny ogród pokazuj więcej zdjęć