Mój ogród przy lesie cz.7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Tajeczko, witam Cię serdecznie w nowym sezonie ;:196 ;:167
A wiosenka bardzo urocza :)
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16250
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Tajeczko, piszę do ciebie z gór, bo wyjechaliśmy na kilka dni z M, żeby trochę odpocząć. Tak więc tak samo jak ty, będę dopiero w swoim ogrodzie za kilka dni. Pewnie dzięki temu obie zobaczymy różnicę w naszych wychodzących z ziemi roślinach, bo kiedy tak patrzy się na nie codziennie (tak jak to jest w moim przypadku), wydaje się, że nic a nic się nie zmieniają i stoją ciągle w jednym miejscu.
Storczyki, jak mówisz, rzeczywiście nie wymagają stałej troski. Ja też podlałam swoje przed wyjazdem i mam spokój. Wiem, że podczas mojej nieobecności nic im się nie stanie. Zresztą fiołeczki podobnie. Wystarczy podlać raz na jakiś czas. :D A co do ogrodu, na szczęście spadł deszcz, bo było już u nas tak sucho, że musiałam podlewać.
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Tajecako, piękne storczyki, przez jakiś czas będą nam musiały wystarczyć domowe, bo prognozy są bardzo niekorzystne.
U mnie też problem z rannikami. Z roku na rok zakwita ich coraz mniej, choć bardzo uważam na młode siewki, jakoś nie chcą się rozrastać.
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
krzysztof01
1000p
1000p
Posty: 2082
Od: 17 mar 2010, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
Kontakt:

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

I jak tam Tajko wczorajsze zakupy :wink: udane ?
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5859
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Tajeczko witaj. jak dobrze, ze otworzyłaś już ogrodowy wątek ;:196
U mnie krousy nie wymarzły, ale za to oberwało się różanecznikom. Sąsiad wyciął drzewa u mnie za płotem i wiatry zimowe chyba przyszalały :( Opryskałam Asahi i teraz pozostaje mi czekać.
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
magda1975
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3091
Od: 25 lip 2008, o 18:25
Lokalizacja: wola niemiecka

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Witaj TERENIU,różanecznik cudny.Ile on już ma lat?
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4582
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Tajeczko byłaś ostatnio na Zemborzyckiej? W PNOSie mają róże z tych odmianowych widziałam Piano i jeszcze jakieś dwie Ale takich co w tamtym roku nie mieli a ceny przystępne :D
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Witajcie Kochani po bardzo zimnym weekendzie.
Wczoraj praktycznie nie miałam czasu na ogród, wycięłam tylko suche badyle z oczka.
Dzisiaj rano nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam.
Cały ogród zasypany śniegiem, co prawda cudowny widok, ale o tej porze nie cieszy.
Pomimo to zrobiłam kilka fotek. :)

Misiu w moim ogrodzie również żadnych rewelacji,krokusy pokulone, jeszcze gorzej wyglądają jak przed tygodniem, zakwitły nie śmiało wspomniane przez Ciebie miodunki. :)

Moniczko bardzo dziękuję za odwiedziny. ;:196
Jesteś miła, jak zawsze, z moją wiosną w ogrodzie bardzo cieniutko.
Pozdrawiam Cię serdecznie. ;:167

Wandziu miłego wypoczynku w górach Ci życzę. ;:138
Wielkiej różnicy w porównaniu z poprzednim tygodniem w śród roślin nie zauważyłam, zimno bardzo i praktycznie nic nowego nie zakwita.
Cieszę się, że podzielasz moją opinię, jeśli chodzi o bezproblemowość storczyków.
U nas susza była także okropna, bałam się, że wczesne warzywka które posiałam nie wzejdą, ale tak deszczu dopadało, że pomimo piaszczystej ziemi na warzywniaku grzęzłam, gdyż niektóre kiełkujące rośliny przykrywałam włókniną. :)

Dorotko witaj. :wit
Moje ranniki niestety nie zakwitły, więc już straciłam nadzieję, jesienią będę próbowała na nowo je posadzić.
U nas dzisiaj w nocy na bank będzie mróz, rośliny poodkrywane, co nie zmarzło zimą, to teraz wymarznie.
Przykryłam tylko szachownice, a reszta zdana na łaskę losu. :wink:

Krzysiu tą wizytą w Obi tylko się zdenerwowałam, więcej tam w tym roku na pewno nie pojadę.
Róże sprzedają pod nazwą- wielkokwiatowe mix.
Niestety anonimowych róż kupować nie będę.
Byliny drogie i podpędzone w szklarni.
Tawułki kwitnące :!: po 69 zł, które nie przeżyły by jednej nocy w ogrodzie. :)

Dorotko witaj. :wit
Moje różaneczniki rosną przy północnej ścianie budynku, są osłonięte od wiatru i wysuszającego słońca, dzięki temu ładnie zimują.
Wydaje mi się, że mróz im mniej szkodzi, niż wysuszające mroźne wiatry.
Może Twoje różaneczniki zregenerują się po oprysku, szkoda, że straciły naturalną osłonę.
Pozdrawiam Cię serdecznie. :)

Magdziu witaj. :wit
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Moje najstarsze różaneczniki mają 12 lat i są nie wiele niższe ode mnie. :D

Gosia dzięki za informację o różach. ;:196
Niestety nie mam kiedy tam pojechać. :(
Sądziłam, że w Obi dostanę jakieś ciekawe odmiany, a tam wszystkie anonimowe.
Przed laty kupiłam tam wiele ciekawych róż. :)
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Fotki z porannego ogrodu, tylko nie krzyczcie proszę. :;230

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Tajeczko u mnie też pada śnieg, na szczęście od razu topnieje, ale zimno jest bardzo, wcale wiosny nie widać :( Mam nadzieję, że już na dniach pogoda się poprawi, i święta będziemy mieli piękne słoneczne i kolorowe....
Dzisiejsze zdjęcia z ogrodu wyglądają jakby były z lutego ....ale naprawdę pięknie....
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Piękny ogród w hmmm.... zimowej odsłonie.
To był taki prima-aprylisowy żart ze strony pogody :lol:
Pozdrawiam Ida
maryla73ab
1000p
1000p
Posty: 3139
Od: 26 sie 2008, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Witam Tereso,nareszcie i do Ciebie dotarłam... :D
krajobraz Twojego porannego ogrodu dokładnie taki sam jak u mnie...ma być poprawa pogody,ale święta niestety znowu chłodno,co prawda dopiero początek kwietnia,ale miło by było dla nas i roślin gdyby było słonecznie i ciepło...
pozdrawiam Maryla...

Moje wątki
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

W moim kościółku na wsi wystawiono dzisiaj Misterium Męki Pańskiej.
Jeśli zechcecie obejrzeć, to podaję adres strony: http://www.ittv.pl

Agniesiu śnieg w nocy napadał, drzewa bardzo ładnie wyglądały, koło południa już stopniał i moja szarzyzna ogrodowa odsłoniła się, gdyż tego roczna wiosna jest mało kolorowa i smutna w moim ogrodzie.
Żeby tak Święta były ciepłe, ale prognozy nie są dobre, chyba że im się nie sprawdzi. :)

Iduś faktycznie pogoda prima aprilisowa, gdyż nikt nie spodziewał się takiej ilości śniegu, jak był potrzebny zimą, żeby osłonić rośliny, to jak na lekarstwo. :wink:

Marylko witaj. :wit
Ciebie także opady śniegu nie oszczędziły?
Ja sugerując się ostatnim ciepłym weekendem poodkrywałam wszystkie byliny, posiałam wczesne warzywa, rzodkiewka już wykiełkowała, a tu takie ochłodzenie.
Na Święta także bez rewelacji. :)
anka_
ZBANOWANY
Posty: 1602
Od: 12 lip 2010, o 14:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Tajeczko u nas wczoraj sypało. Biegałam i okrywałam roślinki. :roll: Jak moja starsza córa zaczęła narzekać na pogodę to młodsza tylko ze zdziwieniem stwierdziła, że ' no przecież było 3 dni wiosny to ile byś chciała'. :lol: Mam nadzieję, że wkrótce jednak wiosna taka prawdziwa, nie tylko kalendarzowa do nas zawita i będziemy się zachwycać kolorkami w ogrodach. ;:3
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Aneczko ja okryłam tylko trochę warzywniaka włókniną i cesarskie korony, a reszta jak zmarznie, to trudno.
Było tak zimno, że nie chciało mi się po ogrodzie chodzić.
Szkoda by było także moich nowych skalniaczków, są obsypane korą, to może ocaleją.
Dzieci mają fajne powiedzonka.
Mój dwu letni wnuczek, widząc rano śnieg za oknem powiedział, ,,ale numer ,,. :D

Trochę weselszych fotek z ogrodu, gdy śnieg stopniał, chociaż bardzo biedna ta moja wiosna w tym roku. :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”