Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Jule, tylko takie cudo lepiej od razu posadzić w doniczce :D Potrafi się rozłazić ponad miarę.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewcia to juz przeczytalam jak pisalas - nie lubie jak sie cos rozlazi :evil:
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuś, tak o majowych przymrozkach. A że u mnie co roku dość duże to przygotowana jestem. :D Ale przymroziło u Ciebie. :shock: Ładny ten dusiciel, prawda? :D

Ewuniu, spróbuję z donicami, może to jest wyjście. Dzięki za Pink Damask, jest ładniutki. ;:196 Będę pamiętać o Dimension, ale myślę, że dopiero jesienią, bo cebulki maluchne.
Ta energetyczna rabatka to przy tarasie, żeby było ciepło. Tak mi się podobały nasturcje z zielenią trawnika, że postanowiłam zrobić całą rabatę pomarańczowo-filoletowo-białą. Oczywiście wyszła kolorowa, bo nie wszystkie roślinki okazały się być takimi jak powinny, szczególnie lilie. Na szczęście z cebulami jest tak, że jak się znudzą, albo wpadnie do głowy inny pomysł to można szybko zmienić. :D
U mnie też mróz ale koło -10st, na razie bezpiecznie i słonko. ;:3 ;:3 ;:3

Julka, jest kilka gatunków gipsówki i ona potrzebuje dużo słonka i dobrej ziemi. Krwawnik zawsze można przyciąć, żeby miał ładny pokrój. Bardzo plastyczna roślina do wielu zastosowań. Ja mu daję rosnąć wysoko, bo świetnie wygląda w wazonie i długo stoi. :D

Obrazek
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Był jednak taki moment, że powiedziałam dusicielowi "Nie". Wyplewiłam jak umiałam najdokładniej. Tylko to taka bestia, że ciężko się go pozbyć całkowicie. Pod wrażeniem żywotności pozwalam krwawnikowi rosnąć, ale go czujnie pilnuję. Ładny jest :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

U mnie jest wlasnie duzo slonca i dobra ziemia... no i wszystko rosnie mi jak szalone. Tak ze ja boje sie takich rozlazacych czy wysiewajacych sie roslin. I tak po jednym sezonie, musze na wiosne z nozycami elektrycznymi wypasc, bo busz mi sie maly zrobil kurna a wszystko sadzilam w odstepach jak Bog przykazal :wink:
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewka, Julka, no to u mnie tak dobrze nie rośnie. :D Ziemia słaba to nie ma pola do popisu, nie mam problemu żeby go ujarzmić. Aż czasem żałuję. :;230
Julka, Zazdroszczę dobrej ziemi i słonka. :roll: Ja sadzę koło siebie, bo jak sadziłam po Bożemu to dziury latami były. :D

A oto dusiciel. :D


Obrazek

I trochę energii :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

:wit Ewuniu, czytam o krwawniku, żeby w doniczce go posądzić, bo ekspansywny. Jak duża ma być ta doniczka?
Piękne zdjęcia , wiesz coś mnie wzięło na dalie pompnowe. Doradź mi czy je również mogę wsadzić w doniczce.
Czytałam, że one wolą suchą i przepuszczalną glebę.
Pierwszy raz będę miała dalie ;:108 tylko nic o nich nie wiem. :;230
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Kichawiec jest słodki, jaki tam znowu dusiciel ;:14 . Co prawda mam go dopiero od roku :roll: .
Co to za dalia na czwartej fotce?
Majka, ja też nie mam jeszcze dalii ;:136
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Kasiu, ja już mam zamówione. Dalie pomponowe w kolorze brodowym z białymi ciapkami :;230
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuniu, witaj :wit
Często bywam u ciebie ale nie zostawiam śladu :oops:
Podczytuję o słabej ziemi, braku słonka, aż trudno uwierzyć, zdjęcia temu całkowicie przeczą ;:108

Pozdrawiam cieplutko z mroźnego "Podtorunia" :wink:
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Majeczko, nie sadź dalii w donice! Ja swoje chciałam trochę podpędzić w ubiegłym roku i powsadzałam w kwietniu w donice. Potem większość wsadziłam na rabaty a 2 zostawiłam w donicach i te 2 nie zakwitły wcale! Te podpędzone rosły wolniej niż reszta wsadzana normalnie do ziemi po przymrozkach czyli po zimnej Zośce :!:
Dalie nie potrzebują dobrej ziemi tylko słonka. Jak mają za dobrą ziemię, to rosną zbyt wysokie, mają mnóstwo liści i mało kwiatów. Najlepiej zwykła ziemia, przepuszczalna z piachem i nawozić nawozem dla róż. :D A jak rosną między różami to nie nawozić wcale. Wsadzić płytko jak piwonie, tylko lekko przykryć z góry. Bezproblemowe kwiaty. Wyrosną pięknie nawet z badziewnej bulwy.
Nie sadziłam krwawnika do donic, w pierwszym roku to zbędne. W następnych można podzielić, donica raczej płytka a szeroka.

Katju, w pierwszym roku kichawiec nie dusiciel, ale zobaczysz co się stanie teraz. ;:138
Polecam dalie, kwitną do mrozów. Te fioletowe pompony to Franz Kafka. Świetna odmiana, bardzo dużo kwiatów od lipca do mrozów. :!:

Hej Kasiu, dawno Cię nie czytałam. :wit Zgubiłam gdzieś Twój wąteczek, sorki. :oops: Wydaje mi się, że ostatnio byłaś na etapie podróżowania po Polsce. Czyżby znowu na rodzinnych śmieciach. Witaj! Och wiesz, że na zdjęciach nie wszystko widać :D
No i nawożę, nawożę i podlewam.
Mrozek jest i to spory, będzie dziś koło-15st jak nic, albo więcej.
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewciu, a na czwartej fotce, co to za tajemnicze cudo?
Pozdrawiam
Kasia
Wilga2006
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 19 lip 2011, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - powiaty wschodnie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Tytuł wątku mnie zainteresował, bo od jakiegoś czasu borykam się z pewnym problem. Może w tym miejscu znajdę pomoc i rozwiązanie tego problemu.
U mnie w lesie pod wielką lipą stoi kapliczka. Jest zaniedbana i zapomniana. Kapliczka jest w cieniu lipy przy drodze w środku lasu. Zastanawiałyśmy się z córką jak o nią zadbać. Wiosną zechcemy ją wyprostować, bo się chyli i odnowić kolory. Marzy nam się posadzenie tam jakiś roślin które by kwitły, żeby była ukwiecona, żeby było wokół niej pięknie, tylko nie wiemy jak się do tego zabrać i czy coś tam w ogóle może kwitnąć
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuniu, wróciłam w rodzinne strony :wink: Na naszą mroźną północ :wink:
Twój ogród wygląda pięknie, ciężka praca przynosi wspaniałe efekty ;:138
Fioletowa dalia rzeczywiście śliczna,chociaż przyznam się ,że dalie nie łapią mnie za serce-na razie :wink:
Mam tylko jedną ,taką pomponiastą czerwoną, tj miałam gdyż nie miał kto jej wykopać na zimę :?

;:7
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Dalie nie potrzebują dobrej ziemi tylko słonka. Jak mają za dobrą ziemię, to rosną zbyt wysokie, mają mnóstwo liści i mało kwiatów. Najlepiej zwykła ziemia, przepuszczalna z piachem i nawozić nawozem dla róż. A jak rosną między różami to nie nawozić wcale. Wsadzić płytko jak piwonie, tylko lekko przykryć z góry.

:wit Ewuniu, podsumowując dale lubię słonko, zwykłą ziemię, brak mi tylko informacji o podlewaniu, czy lubią mieć wilgotne podłoże, czy raczej sucho. Wsadzać płytko po zimnej Zośce.
Natomiast, pytając czy mogę sadzić dalie do doniczek, miałam na myśli posadzenie dali do doniczek w odpowiedniej ziemi, a następnie zakopanie tych donic na rabacie różanej. Mam za dobrą ziemię na rabacie, więc one mi pójdą w zielone, a nie kwiaty. Jak myślisz czy tak mogę zrobić. ;:108
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”