Ania i znowu.. róże :)

Zablokowany
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Jaka piękna parada angielek...super, bardzo fajne porónanie i komentarze. Zaskoczył mnie tylko ten dosć umiarkowany entuzjazm pod adresem Charlesa Austina...czy nie zasługuje na więcej zachwytów? Pytam tak, bo mam go w planach wiosennych :-)
Bardzo Ci Aniu życzę, abyś znalazła pracę odpowiadającą Twoim wymaganiom, i taką, żebyś ją polubiła, bo to ważne ;:196 (już nie wspomnęo dobrym towarzystwie, bo to równie ważne)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Róże są przepiękne, ale dla mnie to wyższa szkoła jazdy :wink: Tym bardziej podziwiam twoje ogrodnicze sukcesy :)
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Małgosiu, Lichfield Angel jest bardziej w kremie a moja róża jest bardziej żółta.
Kiedyś sprawdzałam wszystkie angielki i najbardziej podeszła mi 'St. Alban', ale nie ma kto potwierdzić. Róża ma zawsze żółtobiałe kwiaty, nie wpadające ani trochę w inne odcienie, bieleje jak przekwita.
Obrazek

Obrazek

O ile to jest angielka, bo karteczka przy róży mogła być tylko na zachętę.
Ta róża trzyma bardzo długo kwiaty, nie osypuje się a raczej zasycha na pędzie, same pędy są sztywne i silne, liście nie są za duże. Która angielka ma takie cechy? Chyba żadna. Podejrzewam jeszcze coś od Poulsena, on ma róże z takim charakterkiem ;:24

Asiu, dziadek miał większość odmian wielkokwiatowych, bez nazw (albo już nie pamiętam). Były wszelakie kolory po prostu. Zaopatrywał sąsiadów w razie potrzeby w kwiaty cięte :lol: .
Po jego śmierci krzewy ponoć zmarniały i straciły atrakcyjność (brak odpowiedniej pielęgnacji, cięcia, odżywek), więc zamiast je odmłodzić, woleli je wykopać i wyrzucić.

Aguś ;:196 , na FM już nie mam co pokazać, kwiatki nie są tam zbytnio interesujące a w domu aż tak szybko się nie zmienia wystrój. Zresztą moje dawne forumki, z którymi byłam zżyta w większości też już tam nie zaglądają a sporo z nich jest tutaj :wink: .
Odpoczynek bardzo mi się przydał, w tym czasie załatwiłam wiele innych sprawach, przeznaczyłam więcej czasu dla siebie i dzieci, nawet zaczęłam chodzić na aerobik Obrazek.

Majeczko, James rośnie w donicy, teraz go mam na strychu. Zimy na zewnątrz jeszcze nie zaliczył, zresztą... co to za zima.
Ale większość angielek ma strefę 6b i radzą sobie u mnie doskonale z mrozem.

Tabi, cieszę się, że jakaś angielka przypadła Ci do gustu :D

Aszko, Kasiu ;:196 , miło mi Was widzieć.

Stokrociu, nie rozpisałam się o Charlsie bo w sumie to już wszystko o nim zostało powiedzone :lol:
Nie narzekam na niego, rośnie ładnie i mało choruje. kwiaty ma piękne, wciąż mnie zachwycają i do tego nie przekwitają aż tak szybko.
Jego warto mieć :uszy .
Pracę już mam.... :D
Choć to wcale nie to, co chciałam :? .

Iza, to wcale nie jest takie trudne. Tylko na początku można się pogubić a potem samo idzie i ładnie rośnie :wink:

-- Pt 13 sty 2012 17:32 --

Othello
dużo osób ma kłopoty z tą różą, słabo kwitnie, źle przyrasta. Zwykle puszcza jeden pęd na sporą wysokość a inne pozostają bardzo w dole. Mnie też tak rósł, dopiero trzeci sezon zaliczył jak trzeba, kwitnąc dość przyzwoicie i rosnąc równo w górę.
I bardzo wyzdrowiał, w ostatnim sezonie prawie wcale nie musiałam mu skubać liści.
Ostatnie kwitnienie zaliczył na wysokości ponad 2 m, nie miałam zbytnio jak mu zrobić zdjęcia, tak wysoko były kwiaty. Tak... oczywiście taki pęd był znów tylko jeden :lol: .

Kolczasty jest... do samej 'szyi' bym powiedziała :lol: .
To jego znak rozpoznawczy :D
Kwiaty są piękne, duże lub bardzo duże, kolor raz bardziej czerwony raz bardziej fioletowy.
Pięknie pachną.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

The Prince
ze wszystkich ciemnych róż, które mam, ta jest dla mnie najcenniejsza ;:167
Rośnie bardzo dobrze, równo, wygląda na silną i odporną na wiele czynników różę. Nie choruje mi, szybko przyrasta, ma wąski pokrój (na razie), kwiaty do kilku na pędzie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Sześć stron przeleciało... wszyscy tęskniliśmy! Wpisuję się i czytam zaległości...
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

:wit Aniu, Otello piękny, ale ma kolce, a Prince ależ on ma kolorek.
Korci mnie bardzo mieć go. Mam wrażenie, że on woli rozproszone słońce.
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Cieszę się, że tak ciepło wypowiadasz się o The Prince (w tym roku zamieszka i u mnie). Możesz napisać, jaką wysokość osiągnął u Ciebie?
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Asiu w tej chwili ma ponad metr.

Majeczko, większość tych ciemnych róż lepiej znosi upał gdy jest lekko ocieniona. The Prnice rośnie w pełnym słońcu i bywa, że ma przypalone brzegi.

Izabelko ;:196 ;:167
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

The Prince - właśnie takiego koloru szukam. Miałam posadzić Otello, ale po tym co czytam u ciebie, rezygnuję z niego. Zdecydowanie wolę "Księcia" :D
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Aniu, dzięki, że wstawiłaś zdjęcia róż, które mnie interesują (Othello i The Prince)... Othello chwilowo skreśliłam, stawiając przy nim duży znak zapytania, właśnie ze względu na sporo niepochlebnych opinii o jego wigorze, kwitnieniu i zdrowotności... chyba powrócę jednak do decyzji o zakupie, skoro u Ciebie odrodził się, wyzdrowiał... jestem w stanie poświęcić mu więcej czasu, jeśli tego wymaga...
a The Prince - no cóż, jest tak urodziwy w swej purpurowej barwie i układzie płatków, że tylko pomilczeć można w zachwycie...
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Jeśli chodzi o Othello też tak mam - 5 pędów na wysokości 200 cm, sporo mączniaka i kilka kwiatów.
Tylko u mnie Othello ma dziwnie kwiaty - raz czerwone, a raz ciemnopurpurowe.
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Byłam pewna Aniu, że nie wytrzymasz długo :wit , super że znów można czytac Twoje opisy i oglądać piękne zdjątka róż
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Aniu bardzo mnie cieszy że otworzyłaś wątek różany ponieważ zawsze z wielką przyjemnością twoje róże. Othello też mam lecz na pniu w tym roku będzie jego trzeci sezon, rośnie w donicy ale jak na razie prócz zapachu nie zachwycił mnie.
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Anusia ;:138 :wit
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Aniu, melduję, że podglądam ;:4
The Prince... że też jej nie zamówiłam ;:14
Gratuluję pracy ;:63 Pochwal się coś więcej - czym się zajmujesz :wit
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ania i znowu.. róże :)

Post »

Aniu - tak bardzo spodobała mi się Twoja Hermosa że postanowiłam kupić inną różę - Santa Rose.
Przeglądając na helpie róże dostępne u Schultheisa trafiłam na wpis że Santa Rosa jest sportem Hermosy.
Twoja róża jest mała - moja będzie wersją pnącą, zobaczymy jak sobie poradzi w naszych warunkach bo jednak mam pewne wątpliwości. A jak sobie radzi z zimą Twoja Hermosa?
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”