Nasz ogródek na gliniastym polu

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Stachu 1956

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Ladnie kolorowo w Twoim ogródku .
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Stachu 1956 pisze:Ladnie kolorowo w Twoim ogródku .
Stachu witam Cię w moim skromnym ogródku. Od dawna podziwiam Twój uporządkowany - dla mnie taki kojący i relaksujący - ogródek.
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Zosiu, gdybym miała duży ogród posadziłabym wokół żywopłot z drzew mieszanych: świerki, sosny, brzozy. Ewentualnie co jakiś czas coś innego. Widziałam taki: zawsze piękny, skutecznie chroni ogród przed wietrzyskami. Ma on szerokość ok 3 metrów. Drzewa posadzone systemem mieszanym, na oko "jak popadnie".
One z czasem urosną i pod spodem się prześwietlą, ale można to opóźnić poprzez przycinanie wierzchołków niektórych drzew.

Inna wersja to żywopłot z samych świerków.
Świerki mają płytki a rozległy system korzeniowy, wypiją sporo wody z gliny...

Żywopłot z róż na pewno piękny, ale nie ochroni ogrodu przez wiele miesięcy przed zimnymi, wysuszającymi wiatrami.
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Siberio, ja też myślę o takim swobodnym nasadzeniu. Nie wiem, jak to zrobić. Mówisz - "na oko". Może właśnie tak trzeba, żeby nie było tam jakiejś szczególnej regularności. Widziałam takie żywopłoty ze świerków. One pewnie są najskuteczniejsze, gęste, można formować, stanowią taką ścianę i latem i zimą. Tylko mnie przed tym formowaniem coś skręca. Jak widzę równiutko przystrzyżone rośliny w innych ogrodach, to bardzo mi się podobają, ale czuję, że to u mnie nie przejdzie. Że nikt tego nie zrobi. Każdemu będzie szkoda gałązki, nowego przyrostu.
Mam też problem z wytyczeniem granic ogrodu, bo nie wiem gdzie mam to sadzić. Mój M zgodził się już na siatkę leśną a były z tym duże kłopoty. No, ale póki rośliny nie urosną, muszę mieć jakąś granicę, za którą nie wjeżdża się ciągnikami, samochodami i nie depcze bez opamiętania. O sarnach i zającach już nie wspomnę. Jeśli do tego dodam moje psy i te wiatry straszliwe, to mogę już nie wspominać o glinie i wodzie. O wodzie, która po jednorazowym deszczu tej jesieni podniosla nam nową podłogę w piwnicy. Nie wiem czy ;:223 czy :;230 .
No i chwasty. Odnoszę wrażenie, że moja gleba po wielu latach ugorowania składa się w większości z nasion chwastów, które po byle deszczyku zamieniają się w gęsty dywan. A najgorsze są oczywiście chwasty wieloletnie, których jeszcze nie udało mi się pozbyć z najbliższego otoczenia domu. Nawet jak wykopię całe korzenie i tak masowo wschodzą.
Tak więc nie mogę sadzić roślin tam gdzie chcę. Muszę zapewnić im możliwość przeżycia. Drzewa rosną długo, dlatego chciałabym zrobić to najlepiej w tym roku. Ale czy mi się uda?
Ale Siberio masz rację, właśnie o czymś takim myślę i mam już na to sporo roślin i zakupy na wiosnę obmyślam. Żebym tylko nie zajęła się bez reszty obsadzaniem skalniaka tylko przeznaczyła czas na to co najważniejsze ;:14
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Sąsiedzi mają taki strzyżony żywopłot ze świerka pospolitego, gęsto ich zarósł, a i gałęzie na zimowe stroisza jest z czego brać :wink:
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

katja pisze:Sąsiedzi mają taki strzyżony żywopłot ze świerka pospolitego, gęsto ich zarósł, a i gałęzie na zimowe stroisza jest z czego brać :wink:
Kasiu - na jakiej wysokości przycięty jest ten żywopłot i jak gęsto sadzone są świerki? Mogłabyś to tak na oko określić? ;:180
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Przyjrzę się im dokładnie, może za tydzień, dwa się wybiorę na działkę. Zrobię fotki. Regularnie przycinają te świerki, w zeszłym roku widziałam sąsiada, jak z drabinki je ciął.
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

katja pisze:Przyjrzę się im dokładnie, może za tydzień, dwa się wybiorę na działkę. Zrobię fotki. Regularnie przycinają te świerki, w zeszłym roku widziałam sąsiada, jak z drabinki je ciął.
A to dzięki, będę czekać :tan
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Zosiu, wrócę jeszcze do odchwaszczania gleby. Proponowałabym Ci kawałek ziemi, który chcesz uprawiać, przykryć czarną folią. Tak można robić cały rok - odcinasz chwastom światło i wodę. Nie mają szans na kiełkowanie i padają. To jest ekologiczny sposób. Roundap to ostateczność.
Pozdrawiam Hala
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Halu z folią jeszcze nie próbowałam, ale mam czarną matę szkółkarską i ją rozkładałam. Na niej ustawiam sadzonki buków w doniczkach i tak próbuję zrobić miejsce na trawnik. I tak się dranie potrafią przebić od spodu. Jak pojawią się chwasty i tak muszę opielić. Więc przestawiam w inne miejsce. Bo taki wieloletni ugór niestety nie nadaje się nawet, żeby coś na nim położyć. Facet z wykaszarką ma problemy, a ja się poddaję. Dlatego dobrze by było teraz tam popracować, kiedy zielone jest w odwrocie. Żeby chociaż równo było, bo strach po tym chodzić. Co ja wypisuję? Przecież to jest forum o ogrodach a nie o zarośniętych wertepach!!! ;:14
Siberia
---
Posty: 2310
Od: 5 lut 2010, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Nie narzekaj, przynajmniej masz dużo miejsca :-) A chwasty były u wszystkich. Tylko z czasem ich ubywa ;:108

Taki żywopłot ze świerków pokazywałam u siebie:

Obrazek

Rosną co 120 cm (mniej więcej) i co drugi jest strzyżony.
Im i tak wyrastają na powrót przewodniki, więc w każdej chwili można pozwolić im rosnąć, a przyciąć te wysokie. To jest bardzo szczelna ściana zieleni. Czynna cały rok!
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Zosiu współczuję Ci serdecznie. Myślę, że przede wszystkim powinnaś wyrównać teren przez przeoranie. Jeżeli któryś z sąsiadów uprawia ziemię i ma pług to może będzie Ci mógł pomóc. Raczej nie da się zrobić tego szpadlem. Początek mojej działki wyglądał tak samo, z tym że u mnie jest lżejsza gleba.
Żywopłot ze świerków, który pokazała Siberia jest śliczny. A jakie przy nim musi być powietrze w słoneczny dzień ;:170
Pozdrawiam Hala
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Siberii dziękuję za piękny żywopłot, Hali dziękuję za słowa pociechy.

Rzeczywiście ten żywopłot musi spełniać swoje zadanie ;:138

Ja nie narzekam dlatego, że mam dużo pracy w ogrodzie, bo to akurat lubię najbardziej :wit tylko dlatego, że jest styczeń i ja w dodatku siedzę w mieście i nie mogę nic robić. A to moja pierwsza zima takiej tęsknoty za ogródkiem. Może dlatego, że tej zimy jakby nie ma?
hutkow
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 845
Od: 24 sty 2011, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Witaj Zosiu!
Tak sobie myślę,że gdybyśmy się wymienili glebami, to byłaby najlepsza ziemia w naszych ogrodach, bo u mnie jest ziemia piaskowa jak to w lesie, u Ciebie glina.Jednak tak to jest,że mamy to co mamy i jest dobrze.Musisz robić dużo kompostu i co rocznie rozrzucać po ogrodzie i będzie co roku lepiej bo tam potrzeba ziemi próchniczej.Teraz jest trudno o obornik,dlatego robimy dużo kompostu i zasilamy nasze piaski.Przeglądając Twój wątek zobaczyłem,że w niedługim czasie przy Waszym zapale uzyskacie w efekcie przepiękny ogród jako nagrodę za włożony wysiłek,czego Wam z całego serca życzę.

Pozdrowienia Edward :wit
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Nasz ogródek na gliniastym polu

Post »

Witaj Edwardzie w naszym skromnym ogródku. Dziękuję za miłe słowa. Rzeczywiście trochę piasku zdecydowanie by mi się przydało. No i w Twoim ogrodzie jest to czego brakuje mi najbardziej - drzewa. Mam nadzieję, że posadzę w tym roku sporo drzew, no ale niestety będą to małe drzewka. Masz rację z tym kompostem. Muszę sobie to jakoś dobrze zorganizować.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”