Po malinowym chruśniaku 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

cześć Dziewczyny, mało zdjęć, ale staram się wybierać w miarę przyzwoite. I cieszę się, że 'złożone' motylki wzbudziły uznanie i ciekawość.
Justynko z tyłu jest trojeść. Motyle też ją kochają. A co z moją sandawillą? - pewnie to co zwykle, przeswuszona :oops: :oops: Nie wiem czy da radę odbić z korzenia.
U mnie jest biało - jeszcze, bo temperatura na plusie. W Wejherowie już czarno.
Agatko, mam nadzieję że słodycze tylko ograniczasz a nie rezygnujesz całkiem? ;:3 Dobre słodycze nie są złe... :lol:
A wiecie że dzisiaj działy się jakieś straszne rzeczy z forum? Ale widzę że już wszystko gra.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Na psiankę to ja zimą zachorowałam i marzy mi się taki piękny okaz. :P
Tylko czy wystarczy mi dbałości by ją przezimować ?

A prawdziwy śnieg to ja we Wrocławiu widziałam tylko zeszłej zimy.
Sorki, spadł nawet na początku maja. :shock:
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Obrazek ten gość pomagał mi dzisiaj odśnieżać. Był taki biały że ledwo go było widać. Niestety przed samym pstryknięciem się otrząsnął 8-)
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Obrazek Coś nie umie wkleić kilku zdjęć na raz bo od razu mi się wysyła bez polecenia ok [tylko przy zaznaczaniu] W mieście chyba nie jest tak biało?
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Chciałam właśnie zapytać czy to zdjęcia z zeszłego roku?W mieście breja i mokro na ulicach.
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

W moim regionie śniegu jak na lekarstwo.
Pozdrawiam Hala
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

W mieście i okolicach zdecydowanie mniej śniegu, ale u mnie podobnie dużo. Widoki bajeczne.
Jak się ma take futro jak psiur, to żadna zima nie straszna :wink:
Proszę pieszczocha wymiziać ;:108
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Iza , przypomnij mi, jak on się wabi . :oops: Ot, pamięć dobra, ale krótka. :oops:
Ledwo go poznałam w tym śniegu.
U mnie też tak biało i kopce śniegu wciąż narastają, a w ogrodzie coraz grubsza kołderka.
Mizianko dla piesia.
:wit
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Witaj Izo. :wit Ty to wiesz, jak przywitać gości. ;:108 Na samym wejściu mi ślinka pociekła na widok tych malin. ;:152 Też miałam troszkę, odmiana taka "przeciętna", nie XL, i chyba w ogóle się nie powielała, bo teściowa musiała je posadzić ładnych parę lat temu, a były tylko dwa krzaczki. Po zbiorach zrobiłam z nimi porządek. :wink: Skoro nie mam już swoich, to latem przyjdę na maliny do Ciebie. :) W ogródku masz najprawdziwsze zaspy. :shock: W moim w krytycznym momencie leżały może 3 cm przez kilka godzin. Ale dziś mróz chwycił, aż różaneczniki listki pozwijały. Chyba jeszcze muszę troszkę oskubać świerka i je opatulić. :?
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

U mnie śniegu niet. Trochę boję się o roślinki. Taka biała pierzynka bardzo by się przydała. Psince widać wcale nie zimno :D
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Awatar użytkownika
KLEO1
1000p
1000p
Posty: 1483
Od: 12 paź 2011, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Szczęściara z Ciebie Izo, masz śniegu pod dostatkiem, w sam raz na te mrozy. U mnie śniegy może 3 cm. Wszystko musiałam poprzykrywać porządnie. I do tego jeszcze to słońce i wiatr. Najgorsza pogoda dla roślin zimozielonych. Moje Rh wyglądają nędznie, wszystkie musiałam opatulić. I jak tu nie lubić zimowej pluchy?
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Oj, chyba nam Iza na zimowy urlop wybyła i szusuje gdzieś na stoku ;:224
Awatar użytkownika
KLEO1
1000p
1000p
Posty: 1483
Od: 12 paź 2011, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Ja szusowałam tydzień temu , trafiłam lepszą pogodę - było zdecydowanie cieplej. Teraz to nie jest zbyt fajnie, można zamarznąć. Brrr.
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Cześć dziewczyny, z tym szusowaniem to może lekka przesada ale faktycznie byłam w sobotę na nartach w Przywidzu. Przyznam, że jestem 'młodą' narciarką :wink: i taka płaska górka bardzo mi się podobała. I wcale nie zmarzłam. Chciałam się pochwalić na bieżąco, ale ostatnio tak jakoś smutno na forum... Wchodziłam z doskoku trzy razy i za każdym razem złe wiadomości. Teraz moja córcia przyjechała z Wrocka na mini ferie i muszę jej dogadzać ;:137 i rozpieszczać. Nikogo teraz nie odwiedzałam ale będę nadrabiać :wit :wit
Kleo a Ty gdzie byłaś jeździć ? Zima u mnie urokliwa ale dzisiaj mnie zawiodła. Dziecko się stęskniło za morzem więc pojjechałyśmy rano do Rewy a tam... Było tak szaro, plaża zabrana, coś zawiewało i sypało, na wodzie taakiej z beżową kaszą stadko czarnych kaczek. Jeszcze takiego brzydkiego morza nie widziałam! Jak wróciłyśmy do domu czekało na nas jpiękne słońce. Lecę pichcić ;:3 Dzięki za odwiedziny
Awatar użytkownika
KLEO1
1000p
1000p
Posty: 1483
Od: 12 paź 2011, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po malinowym chruśniaku 2

Post »

Ja pojeździłam w Wierchomli - to taka trochę większa górka, 1600m długości, trochę niebieska, trochę czerwona. Tylko sama końcówka trasy trochę stroma. Na szczęście miałam jeszcze dobrą pogodę, był mały mróz i padało trochę śniegu. Wyjeździłam się , wystarczy mi chyba do przyszłego sezonu. No chyba że się skuszę jeszcze na wypad dwudniowy w marcu kiedy już jest fajnie ciepło. Wtedy jeździ się najlepiej.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”