Witam wszystkich,
może pomoże mi ktoś w diagnozie fasoli. Zostawiłem ją w piątek na balkonie pod opieką współlokatorów, a w niedzielę po południu zastałem widok jak poniżej. Dodam, że w weekend mocno wiało, podobno z soboty na niedzielę odczuwalna temperatura wyniosła (-1). W środę podlałem ją biohumusem. Plamy na liściach, które są suche jakby przypalone słońcem; po dotknięciu kruszą się i powstaje dziura w liściu. Końcówki i obrzeża liści popękane i suche. Co robić z tą fasolą? Podniesie się jeszcze?
Widzę, że chyba nikt nie wie co dolega roślinom, więc sam sobie muszę odpowiedzieć na to pytanie. Podejrzewam, że przelałem je biohumusem. Ziemia jaką zastosowałem do fasoli to aqua save - już z nawozem, więc dawka biohumusa była w ogóle nie potrzebna, a w dodatku zrobiłem z niego za mocny roztwór i rośliny się "zablokowały" od nadmiaru nawozów. Teraz jest już wszystko w porządku i bardzo ładnie pną się do góry. Pozdrawiam
Ja w zeszlum roku od sasiaki dostalam fasolke ozdobna pomaranczowo biala, juz dawno prezekroczyla wysokosc pergoli przy ktorej idzie (ok 2,2m), posialam ja miedzy clematisami i fajnie wypelnia te luki, oczywiscie pieknie kwitnie juz od prawie 2 miesiecy..chcetnie przyjme inne odmiany a sama moge podzielic sie swoja.. a kiedy nalezy zbierac nasiona ?
Takich odmian dotąd nie miałem. Były tylko jednolicie czerwone albo białe, które z kolei tym razem w ogóle nie wyrosły.
W ogóle fasola ozdobna bardzo marnie mi w tym roku kiełkowała, z 4 paczek nasion wyrosły 3-4 fasole
mateo, ja podkiełkowałem na ręczniku papierowym, kiełek na drugi dzień. 100% wschodów Ciekawa jest ta bladoróżowa (pomarańczowa?) krzyżówka. Mi każdego roku trafiają się czerwone i czerwono białe. A całkiem białych na oczy nie widziałem u siebie