Witaj auspex
Właśnie przeglądam sobie Twój wątek.... iiiii.... sansewieria jest cudna..... .Nie mam takiej ,ale powiem szczerze,że jak gdzieś widzę w kwiaciarni to mnie kusi,oj kusi łobuziarka jedna ..no ale ta Twoja jest najpiękniejsza ze wszystkich, które widziałam
A ten widoczek tutaj i to przedszkole ...
pycha mniamycha...
Czekam na zdjątka dorosłych już kwiatuchów
Pozdrawiam
Tetrastigma piekna i wcale nie potrzebuje tyle miejsca prawda ?Ja mam swoja pod sufitem i ma okolo 12 metrow przyrostow i odcinam jej pedy ponizej wysokosci sufitu,wiec ma tylko jeden pien i gore.Ja w ogole nie zauwalylam,ze nie dotykalska.Swoja przewiozlam w bagazniku samochodu z Polski -miala okolo 6m.A czasami samej cos jej odpadnie -to sie zdarza-bez dotykania.Parotki piekne .
Dorota
Paproć powędrowała dziś do pracy- pracuję w starym pałacu i jest tam pomieszczenie - dawna palmiarnia, rośliny rosną rewelacyjnie. Zachowała się stara palma Trachycarpus fortunei- okaz na skalę chyba Europy północnej.
A sansewieria......pękła doniczkę....muszę ją przesadzić.
Miło Cię wodzieć po przerwie... Oj jak zwykle Twoje roślinki robią wrażenie... A dracenki, paprotki i taaaaaaakie kolorki to jest to, co Chrapki i tygryski lubią najbardziej
Będę się pozbywać zamii - jest na drugiej stronie wątku. Chętnie oddam ją w dobre ręce( bez doniczki), ze względu na rozmiary możliwy jest tylko odbiór osobisty. Mieszkam po Słupskiem. Może ktoś jest chętny
Oj kochana pieszo bym ją od Ciebie do domu przytachała, gdyby było trochę bliżej, choć i ja z tego rejonu Bardzo lubię te rośliny, jedną małą, własną, próbuję uratować....coś słabo jej na duszy...
Witaj Chrapka
Zamia lubi średnią suszę, masę słońca, okropnie ciasną doniczkę. Szkoda, że masz daleko, bo nie wiem co z nią zrobić. Wzięłabym do pracy ale tam mam też masę kwiatów i trochę za zimno- np. sansewierie też nie chcą kompletnie tam rosnąć.