Tosiu ,tak to bylinki , ja mam rozwary te pojedyńcze chyba trzeci rok , zimowały jak do tej pory bez problemu. Myślę więc , że możesz być spokojna , powinny dać sobie radę i cieszyć Cię swym kwitnieniem , jak w tym roku!
Ja musiałabym raczej pociągnąć porządne sanie , lub nawet zaprzęg , bo te małe za delikatne były by w tej chwili!
Ale co tam , już za chwilę szalona , roztańczona noc , więc jak się rozhulam , i chałupkę rozbujam , to i troszkę sadełka zrzucę , lub ubiję chociaż!
Kilka kolorowców , lub raczej mały miszmasz!

,
