Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum

[Iga33]

Od dzisiaj zaczynam hartować... znaczy się spędzi noc poza domem.. Może jeszcze poczekam, niby widzę że na opakowaniu napisane że na miejsca stałe dopiero w sierpniu, ale...

[Magdallena]

Moje siewunie z własnej marcowej uprawy dają radę. natomiast widziałam już w okolicach Torunia żagwiny w pełni rozkwitu. Ale nie były tak ładne, jak fox'a

[Kasiaszym]

Ja swój wczoraj wsadziłam już do gruntu. Mam nadzieję, że wytrzyma.

[Yoannak]

Czy żagwiny sprzedawane w sklepach ogrodniczych, z dobrze przekorzenione mogę już spokojnie sadzić na działce, czy powinnam jeszcze poczekać?

[Mugatka]

Witam, jestem tu nowa i nie tylko tu... ogród to również dla mnie nowość ....
Skusiłam się na położenie włókniny, po roku już raczej wiem że będę się jej sukcesywnie pozbywać ale... pytanie na chwilę obecną ...
W zeszłym roku posadziłam przed lawendą kilka żagwinów ... pięknie się przyjęły i pięknie kwitną .... rosną niestety na włókninie ... i tak sobie pomyślałam czy to nie utrudni im rozrastania się ? czy korzeń żagwina jest jeden czy jak te kępki się rozrastają to korzenią się dalej... jak barwinek ? ... nie umiem tego fachowo nazwać
mój żagwin późną jesienią ... wiosenne fotki jeszcze nie zrobione...

[selli7]

Bryła korzeniowa sie powieksza, ale niezbyt silnie, raczej wydłużają się pędy, przez co kępa wydaje się powiększać, albo zwisa.Jednak z czasem środek łysieje.Trzeba po kwitnieniu przycinać roslinę, a starsze odmładzać przez podział lub nasiona.Wszelkie włókniny nie są dobre, bo mogą przyczynić się do gnicia podstawy pędów, tym bardziej w połączeniu z kamieniem ( na cieższych glebach niedopuszczalne) i zmierania całych roślin.Żagwin lubi przepuszczlne i przewiewne gleby.
Po co ta włóknina w ogrodzie skalnym

[Mugatka]

selli7 dziękuje za wyjaśnienia ...
pytasz po co ta włóknina .... po roku czytania forum już wiem że jej tam być nie powinno...
z czasem usunę tą włókninę .... ale jak na razie wszystko pięknie przezimowało i rośliny są okazałe a pielenia jednak mniej ... staram się wycinać spore otwory pod roślinę i chyba dzięki temu nie jest tak źle ....
ale nie od razu Rzym zbudowano nauczę się i ja ... co kiedy z kim i dlaczego
Z drugiej strony mam dookoła łąkę i nawet na tej włókninie jest co pielić a czasu ... wiadomo... brak ....
źle przygotowana rabata na dzień dobry odbija mi się czkawką ...
to jest rabata na której jest przetacznik kłosowy, lawenda i żagwin ... i tylko ta rabata jest u mnie z kamieniem ....
dzięki za porady będe mocno czytać to forum, myślę że się sporo nauczę

[Iga33]

Mój pięknie kwitnie. Poduchy fioletowe... dlatego wysiałam je znowu...

[anym]

Moje żagwiny chociaż jeszcze małe podusie kwitną nadal

[Magdallena]

Moje siewki coraz większe ale nadal małe. Nie wiem, czy zdążą zakwitnąć jeszcze w tym roku....

[Kasiaszym]

Maxx wspaniały, ja swój wsadziłam do gruntu jakieś 10 dni temu, wysiałam wcześniej do doniczki. Trzyma się twardo. Może zakwitnie w tym roku A jak nie to w przyszłym.
Mam jeszcze nasionka, czy mogę go jeszcze dosiać do gruntu, czy to już za późno?

Pozdrawiam

[maxx]

Sianie w grunt jest dość ryzykowne bo żagwin wschodzi tylko kiedy nasiona leżą na wierzchu i mają dostęp do światła. Lepiej na jakąś doniczkopaletę, do szklarenki a w ostateczności nawet do płaskiej donicy na parapecie. Jeszcze jest czas na siew do końca maja ale szansa na zakwitnięcie siewek w tym roku jest mała. W fazie 2-3 liści właściwych trzeba przepikować żagwin do niedużych doniczek i tak musi postać aż się dobrze ukorzeni. Delikatnie nie uszkadzając bryły korzeniowej można sadzić nawet pod koniec października i od kwietnia.
Tyle wyczytałem własnych doświadczeń mam więcej z gęsiówkami niż żagwinem. Gęsiówki są znacznie łatwiejsze nie trzeba ich chłodzić (nasiona z własnych zbiorów) i są długodystansowe (długowieczne).


Kupiłem sadzonkę i nie dopilnowałem zawiązała bardzo dużo nasion, to ją wykończyło ale są jej "dzieci" "kremówki". Niestety taki kolor utrzymuje się krótko po zakwitnięciu potem bieleją.

Przepraszam za mały OT.

[zeberka4]

Ja w zeszłym roku siałam w tym okresie i bez większego problemy wyszedł z ziemi i zakwitł na jesień.

[lublinianka]

Zapisuję się do grona fanów tej roślinki. Ostatnio wykorzystałam okazję i zakupiłam jedną kwitnącą już sadzonkę. Liczę, że ładnie rozrośnie się i ucieszy oko

[Yoannak]

Moje dwie kupione, a właściwie otrzymane sadzonki, troszkę mniej idą w kwiaty i mam nadzieję, że ładniej pod ziemią wyglądają. Zobaczymy jak będzie za jakiś miesiąc, czy powoli zaczną się rozrastać .