Grażynko tylko 2 m-ce?-no to szybko zleci ani się obejrzymy i będzie wiosennie.
Jadziu jestem ciekawa jaką Ty masz recepturę na makówki,bo jak wiesz każdy je robi trochę inaczej.
Wracam od Ciebie z ogródka,piękne wspomnienia.
Krysiu jak wiemy

nie wszystko możemy mieć ale to i tak nas nie pocieszy.Ja nie mogę mieć skalniaka no bo i gdzie?
Podobają mi się zabójczo to samo oczka wodne itd..
Na szczęście możemy odwiedzać piękne ogrody naszych koleżanek i cieszyć się z nimi.
Moniaczku-dziękuję.Już pobuszowałam u Ciebie
Wandeczko ,masz rację-ziemię mam niezłą,bo gdy wprowadzałam się(matko kiedy to było?) tutaj ,to ziemia została przywieziona.
Potem była nawożona.Rośnie więc wszystko dość dobrze.
Małgosiu-zrobiło się już świątecznie-dzięki.