Moritiusowe kaktusy i sukulenty

[Artur89]

Usuń te pytajniki bo nie wiem czy nadal nie możesz zidentyfikować roślin czy po prostu zapomniałeś ich usunąć. Tak jak są teraz nazwane tak jest dobrze.
Co do substratu to istotnie jest zdecydowanie zbyt organiczny. Porównaj z moim - różnica jest znaczna Ja tam nie widzę ani grama żwiru Najlepiej na początku zabawy z kaktusami kupić żwir o większej średnicy (1-3mm). Wtedy jest mniejsze ryzyko utraty rośliny z powodu zgnicia korzeni - szybciej wysycha taka mieszanka niż w przypadku ziaren <1mm). Doświadczalnie to sprawdziłem - na szczęście 'królik doświadczalny' przetrwał
Co do opuncji - ficus indica to prawdopodobnie te dwa włoskie człony co są u mnie - owoc był pokazany kilka stron wcześniej. Mam jeszcze u siebie tą 'rzekomą' i nowy człon nie przypomina tych dwóch (jest jakiś wydłużony - nie, że wyciągnięty). Po prostu bardziej cylindryczny niż jajowaty.

[moritius]

Wtedy jest mniejsze ryzyko utraty rośliny z powodu zgnicia korzeni - szybciej wysycha taka mieszanka niż w przypadku ziaren <1mm).

Nie ma obaw . Nie zabiję moich kaktusów, po prostu jedna doniczka tak dziwnie u mnie reaguje z nawodnieniem - ale to pewnie przez pogodę, bo wcześniej nie miała przemoczonej ziemi.

Co do opuncji - ficus indica to prawdopodobnie te dwa włoskie człony co są u mnie - owoc był pokazany kilka stron wcześniej. Mam jeszcze u siebie tą 'rzekomą' i nowy człon nie przypomina tych dwóch (jest jakiś wydłużony - nie, że wyciągnięty). Po prostu bardziej cylindryczny niż jajowaty.

Kurczę, coś miałem pisać i zapomniałem .

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dobra, to teraz już się mogę pochwalić pewnym eksperymentem:



Szczepiłem około 2 tygodni temu, zraz się przyjął - mało tego, zaczął rosnąć .

[zulek84]

Gratuluję sukcesu Jak Ci zraz urośnie to będzie wyglądało pięknie i jaka satysfakcja

[moritius]

Gratuluję sukcesu Jak Ci zraz urośnie to będzie wyglądało pięknie i jaka satysfakcja

A ja myślałem, że będziesz mówić że zniszczyłem taką piękną opuncję. ;P. Bardzo mało ludzi szczepi na opuncjach - ciekawi mnie dlaczego .

[zulek84]

... a swoją drogą to zniszczyłeś taką piękną Opuncję :x

Widziałam ostatnio na allegrooo Tephrocactusa zaszczepionego na Opuncji, ciekawie to wyglądało

[moritius]

Ja widziałem w necie zdjęcia lobivi szczepionej na Brasilopuntia brasilensis

[zulek84]

To musiało ciekawie wyglądać bo Brasilopuntia brasilensis (przynajmniej moja) ma dość cienkie człony i jest raczej niestabilna. Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić, ale to tylko ze względu na Brasilopuntię, która mieszka u mnie

[moritius]

Tamta była taka gruba - a lobiwka siewką.

[zulek84]

...a czy to jest aby na pewno Brasilopuntia brasilensis? Nie wygląda

[moritius]

Wiem że nie wygląda - po prostu takie wyniki znalazłem w googlach nt szczepienia kaktusów

[Artur89]

Wtedy jest mniejsze ryzyko utraty rośliny z powodu zgnicia korzeni - szybciej wysycha taka mieszanka niż w przypadku ziaren <1mm).

Nie ma obaw . Nie zabiję moich kaktusów, po prostu jedna doniczka tak dziwnie u mnie reaguje z nawodnieniem - ale to pewnie przez pogodę, bo wcześniej nie miała przemoczonej ziemi.

Nie rozumiem? Mi chodzi o niewłaściwe podłoże w tych trzech doniczkach a jak w tych to pewnie i w pozostałych również. Pisałeś coś o piasku, jako składniku mieszanki. On ma zdecydowanie za drobne ziarna. Na początku miałem pewne obawy co do żwiru <1mm średnicy, a co dopiero do piasku...

Dlaczego mało ludzi szczepi na opuncji? Jak dla mnie takie 'twory' wyglądają przeważnie pokracznie. Podobnie jak w przypadku Peireskia - 'balony na druciku' - choć nie neguje tego, że ludzie szczepią na tych 'wykałaczkach'. Widocznie coś w tym jest.

P.S. Z tego wszystkiego poczytałem o podkładkach. Poza tym, ze E. jusbertii to jedna z najlepszych podkładek (dobra do wszystkich rodz. kaktusów), to opuncje też nie są gorsze. Szczególnie do lobivii, rebucji i gymno. I tu ponoć szczególnie dobra jest O. ficus indica

[moritius]

Ok, ok . Ja na przykład szczepię na E. eryestii. Dobrze wpływa na Chamaecereusa


Od czasu tego zdjęcia ( tzn 2 tyg ) roślina urosła 2x i wypuszcza pędy boczne .
Siewkę rebutii też mam w planach zaszczepić, tylko nie mam na razie na czym. A tak poza tym martwi mnie brak korzeni u fragmentu Pilosocereus azureus posadzonego około 1 m-ca temu.

[Delete]

Również podzielam zdanie Artura. Jakbym szczepił to tylko po to, aby roślina szybciej urosła, szybciej zakwitła. Takie dziwne twory mnie się za bardzo nie podobają, chociaż ten Chamaecereus na Echinopsisie ciekawie wygląda.

[Artur89]

Od czasu tego zdjęcia ( tzn 2 tyg ) roślina urosła 2x i wypuszcza pędy boczne .

O, to imponujący rezultat. Wstawisz fotki przed i na chwile obecną? Jakoś bardziej do mnie przemawiają obrazy niż słowa Haha właśnie potwierdziłem kobiecą teorię, że "faceci to wzorkowcy"

Aż zapragnąłem rozmnożyć moją hybrydę 'Rainbow'

A tak poza tym martwi mnie brak korzeni u fragmentu Pilosocereus azureus posadzonego około 1 m-ca temu.

Proponuje zastosować ukorzeniacz. Ostatnio zastosowałem go w przypadku odrostów hybryd Echinopsis i efekty są zadowalające - w sensie - wszystkie trzy się ukorzeniły.

[Reposit-08]

Rzeczywiście ciekawie to wygląda.
A co dopiero jak zraz podrośnie
Widzę, że lubisz czasem poeksperemyntować