"Kaktusowe Rozmówki..."
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Echinopsis mammillosa ze Santa Victoria to dawna Pseudolobivia kermesina. Ma piękne, czerwone kwiaty. Akurat w tym rejonie te roślinki potrafią mieć zmienną barwę kwiatów. Byłem z Mariuszem w tym rejonie w roku 2005 i 2009. Piękne miejsce, piękne roślinki.
Jeśli chodzi o Lobivia/Soehrensia rosarioana to są to najszybciej kwitnące roślinki z tego dawnego rodzaju. Mi pierwsze kwiatki dała roślinka jakieś 6-7 lat po wysiewie. Co jest bardzo krótkim czasem - bo inne moje serensje choć mają po 10 lat lub więcej jeszcze kwitnąć nie chcą. A droga do ich stanowiska rzeczywiście jest paskudna. Dobrze, że w 2009 roku mieliśmy porządne, terenowe auto i że panowała w tym czasie straszna susza. Dzięki temu spokojnie mogliśmy dojechać do stanowiska tych roślin doliną wyschniętej rzeki. A razem z Soehrensia rosarioana rośnie prawdziwy klejnot - Lobivia famatimensis. No i na tym samy miejscu rośnie nowo opisane (w tym roku) Acanhocalycium kuehhasii.
Co do Lobivia aurea - to bardzo popularna w Argentynie roślinka. Trochę wrażliwa na nadmiar wilgoci. Za to kwitnie przez cały rok. Od późnej wiosny aż po jesień.
Są to wartościowe nasiona zebrane na stanowiskach naturalnych przez Mariusza. Warto ich nie zmarnować.
Jeśli chodzi o Lobivia/Soehrensia rosarioana to są to najszybciej kwitnące roślinki z tego dawnego rodzaju. Mi pierwsze kwiatki dała roślinka jakieś 6-7 lat po wysiewie. Co jest bardzo krótkim czasem - bo inne moje serensje choć mają po 10 lat lub więcej jeszcze kwitnąć nie chcą. A droga do ich stanowiska rzeczywiście jest paskudna. Dobrze, że w 2009 roku mieliśmy porządne, terenowe auto i że panowała w tym czasie straszna susza. Dzięki temu spokojnie mogliśmy dojechać do stanowiska tych roślin doliną wyschniętej rzeki. A razem z Soehrensia rosarioana rośnie prawdziwy klejnot - Lobivia famatimensis. No i na tym samy miejscu rośnie nowo opisane (w tym roku) Acanhocalycium kuehhasii.
Co do Lobivia aurea - to bardzo popularna w Argentynie roślinka. Trochę wrażliwa na nadmiar wilgoci. Za to kwitnie przez cały rok. Od późnej wiosny aż po jesień.
Są to wartościowe nasiona zebrane na stanowiskach naturalnych przez Mariusza. Warto ich nie zmarnować.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Pozazdrościć podróży.
Tak oglądam zdjęcia tej Lobivia famatimensis to szczena opada. Zrobiliście jej jakieś zdjęcie w naturze?
Ja mam pytanie takie z innej beczki. Po ilu latach od wysiewu może zakwitnąć Lobivia aurea var.sierragrandensis i Lobivia amblayensis v.albispina?


Ja mam pytanie takie z innej beczki. Po ilu latach od wysiewu może zakwitnąć Lobivia aurea var.sierragrandensis i Lobivia amblayensis v.albispina?

Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Aż na chwilę poczułem klimat tamtych terenów
Poza tym czytałem na El Condor sprawozdanie P. Mariusza z wyprawy. Gdybym miał kase, czas i większy pakiet wiedzy w głowie to sam bym do was dołączył .Faktycznie L. famatimensis jest piękna, mogłem zamówić od ciebie kilka siewek a nie jedną
No nic.
Co do nasion to mam nadzieje, że mi wszystkie wykiełkują. Nie dość, że wreszcie wysiewam celowo wybrane rośliny, to jak wspomniałeś, są zebrane bezpośrednio z natury.
Wybrałem jeszcze dodatkowo
Acanthocalycium glaucum MPL160, San Fernando, Catamarca, Argentina 20n (2 porcje)
Acanthocalycium griseum MPL167, Punta de Balasto, Catamarca, Argentina 20n
Acanthocalycium violaceum MPL272, Quines, San Luis, Argentina 10n
Acanthocalycium thionanthum MPL179, San Carlos, Salta, Argentina 20n
Echinocereus reichenbachii var. fitchii SB861, Webb County, Texas, USA 20s
Echinocereus reichenbachii (samopylny) 20s
Mediolobivia haagei 20s
Notocactus crassigibbus (ogromne kwiaty) 20s (2 porcje)


Co do nasion to mam nadzieje, że mi wszystkie wykiełkują. Nie dość, że wreszcie wysiewam celowo wybrane rośliny, to jak wspomniałeś, są zebrane bezpośrednio z natury.
Wybrałem jeszcze dodatkowo
Acanthocalycium glaucum MPL160, San Fernando, Catamarca, Argentina 20n (2 porcje)
Acanthocalycium griseum MPL167, Punta de Balasto, Catamarca, Argentina 20n
Acanthocalycium violaceum MPL272, Quines, San Luis, Argentina 10n
Acanthocalycium thionanthum MPL179, San Carlos, Salta, Argentina 20n
Echinocereus reichenbachii var. fitchii SB861, Webb County, Texas, USA 20s
Echinocereus reichenbachii (samopylny) 20s
Mediolobivia haagei 20s
Notocactus crassigibbus (ogromne kwiaty) 20s (2 porcje)
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Fotki L.famatimensis zrobiłem, ale uszkodziła mi się karta i zdjęć nie przywiozłem. Jest pretekst, by pojechać tam jeszcze raz. Zdjęcia sporej ilości roślin, które widziałem są tutaj: http://www.cactusadventure.com/gallery/. Od L.famatimensis jeszcze ładniejsza jest L.bonnieae, czasem uznawana za odmianę tej pierwszej. Rośnie ona na północny zachód od Fiambala tylko na jednej hałdzie żwiru. Niesamowita roślinka. Właściwie kaudex, który ma rzepę wielkości buraka i jeden lub więcej pędów, które potrafią się odłamać i wtedy rzepa puszcza kolejne pędy. Kwiaty są chyba jedne z najładniejszych wśród lobiwii. I jest to najtrudniejsza w uprawie lobiwka. Rzepa jest bardzo wrażliwa na nadmiar wilgoci. A szczepiony pęd nie kwitnie. Musi rosnąć na odpowiedniej wielkości rzepie by móc dać kwiaty.
L.aurea v.sierragrandensis kwitnie po jakiś 4-5 latach od wysiewu. L.amblayensis po 3-4 latach.
Co do Acanthocalyium to najładniejsze jest oczywiście A.glaucum. Prawdziwy klejnot. Rośnie na hałdach kamienistego żwiru. Śliczna roślinka. Niebieski naskórek pokryty białym nalotem i żółty, lobiwiowy kwiat do tego. Kwiat po jakiś 4 latach od wysiewu. Akantokalicja są dość wrażliwe na nadmiar wilgoci. Zwłaszcza grupa A.spiniflorum/violaceum.
L.aurea v.sierragrandensis kwitnie po jakiś 4-5 latach od wysiewu. L.amblayensis po 3-4 latach.
Co do Acanthocalyium to najładniejsze jest oczywiście A.glaucum. Prawdziwy klejnot. Rośnie na hałdach kamienistego żwiru. Śliczna roślinka. Niebieski naskórek pokryty białym nalotem i żółty, lobiwiowy kwiat do tego. Kwiat po jakiś 4 latach od wysiewu. Akantokalicja są dość wrażliwe na nadmiar wilgoci. Zwłaszcza grupa A.spiniflorum/violaceum.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Dzięki, będe pamiętać o wrażliwości akantokalicji na nadmiar wilgoci. Kupiłem u Pana Mariusza 3 letnią L. amblayensis. czyli moge się spodziewać kwiatów w następnym sezonie. Cieszy mnie to
Świetna stronka.
edit.

Świetna stronka.
edit.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Mała uwaga - jeśli spolszczasz nazwę rodzajową to pisz ją małą literą. Czyli akantokalicja, mamilarie, echinopsisy. I wtedy można je odmieniać. Tylko łacinę piszę się tak: Acanthocalycium, Mammillaria itp. i nie odmienia się jej.
Lobiwka pochodzi z moich wysiewów. Te roślinki mi jeszcze nie kwitły. Ale wysiewane rok wcześniej w tym roku kwiaty już miały. Więc jeśli odpowiednio chwasta przezimujesz to na wiosnę powinien dać kwiaty. Teraz jest okres intensywnego wzrostu lobiwii. Ważne, by jeszcze trochę teraz kaktus podgonił to z kwiatem na wiosnę problemu nie będzie.
Lobiwka pochodzi z moich wysiewów. Te roślinki mi jeszcze nie kwitły. Ale wysiewane rok wcześniej w tym roku kwiaty już miały. Więc jeśli odpowiednio chwasta przezimujesz to na wiosnę powinien dać kwiaty. Teraz jest okres intensywnego wzrostu lobiwii. Ważne, by jeszcze trochę teraz kaktus podgonił to z kwiatem na wiosnę problemu nie będzie.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
To ty żeś kupił ostatnią.Artur89 pisze:Dzięki, będe pamiętać o wrażliwości akantokalicji na nadmiar wilgoci. Kupiłem u Pana Mariusza 3 letnią L. amblayensis. czyli moge się spodziewać kwiatów w następnym sezonie. Cieszy mnie to![]()
Świetna stronka.
edit.


Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Ostatnią?Delete pisze:To ty żeś kupił ostatnią.Artur89 pisze:Dzięki, będe pamiętać o wrażliwości akantokalicji na nadmiar wilgoci. Kupiłem u Pana Mariusza 3 letnią L. amblayensis. czyli moge się spodziewać kwiatów w następnym sezonie. Cieszy mnie to![]()
Świetna stronka.
edit.Moja też ma 3 lata to może zakwitnie.
Pytanie do Tomka. Czy Notocactus ottonis jest samopylny? Pytam, bo 4 jego kwiaty zostały zapylone i wytworzył torebki z nasionami. Dwie już pękły wiec pozbierałem zawartość i czekam na pozostałe. Dziwne bo w tym czasie kiedy kwitł, żaden inny Notocactus nie miał kwiatów (jeśli już miałbym je krzyżować), a mam tylko jednego reprezentanta tego gatunku u siebie. Coś mi się kołacze po głowie, że prawdopodobnie je zapylałem ale musze poszperać w wątku z czym

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Nic o tym nie wiem, by te roślinki były samopylne. Ale notokaktusy to nie moja specjalność.Artur89 pisze:Czy Notocactus ottonis jest samopylny?
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Aha. No nic, zobaczymy co z nich wyrośnieblabla pisze:Nic o tym nie wiem, by te roślinki były samopylne. Ale notokaktusy to nie moja specjalność.Artur89 pisze:Czy Notocactus ottonis jest samopylny?

- lampart111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2376
- Od: 5 gru 2009, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świeradów - Zdrój
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Odświeżę wątek 
Do Artura... Dalej szukasz tych swoich hybryd??? Jakie interesują cię kolory kwiatów???

Do Artura... Dalej szukasz tych swoich hybryd??? Jakie interesują cię kolory kwiatów???
Kaktusowa szklarnia nr.1 i nr.2 |
Pozdrawiam! Jasiu
Pozdrawiam! Jasiu
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Wszelkie poza białymlampart111 pisze:Odświeżę wątek
Do Artura... Dalej szukasz tych swoich hybryd??? Jakie interesują cię kolory kwiatów???



- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Są czyste gatunki Echinopsis, które nie kwitną na biało, np. E.obrepanda czy E.mamillosa.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Wiem, wiem, ale ja poluje na hybrydy. Nie mogę się oprzeć ich wielkich, wielobarwnych kwiatów. Od Ciebie już mam E. obrepanda i in.blabla pisze:Są czyste gatunki Echinopsis, które nie kwitną na biało, np. E.obrepanda czy E.mamillosa.
- lampart111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2376
- Od: 5 gru 2009, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świeradów - Zdrój
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Właśnie nikogo takiego nie znam ale widziałem na ebay 
Mi też się one podobają, czasami można trafić na nie na giełdach ogrodniczych a nieznający się sprzedawcy sprzedają je marne grosze. Kiedyś kupiłem dużego Melocactusa bahiensis za 10 zł
a w sklepie ogrodniczym były podobne za 120 zł...

Mi też się one podobają, czasami można trafić na nie na giełdach ogrodniczych a nieznający się sprzedawcy sprzedają je marne grosze. Kiedyś kupiłem dużego Melocactusa bahiensis za 10 zł

Kaktusowa szklarnia nr.1 i nr.2 |
Pozdrawiam! Jasiu
Pozdrawiam! Jasiu