Marto, jest mi bardzo miło, że zechciałaś wkleić dla ,mnie te zdjęcia, dziękuję
Rzeczywiście wynika z nich, że w lesie sobie poradzi. Elizabetka zaproponowała mi sadzonkę, a nie chciałabym jej zmarnować.
Jasne pastelowe barwy są nieodzowne w takim ogrodzie. M co prawda woli ciemne i zdecydowane, więc jakoś sie uzupełniamy
Danusiu, u mnie padało krótko, ale intensywnie. Kwiaty niektórych rh nadawały się tylko do wyłamania

Na szczęście reszta radzi sobie dobrze, oby nie zaczęło znowu lać!!
Zeniu, zapraszam

Mam nadzieję, że fala kulminacyjna nie wyrządzi żadnych szkód i już niebawem będziesz mogła cieszyć się swoją działką
