
Ogródek Edyty
- Kasia_Tomek
- 500p
- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ogródek Edyty
Ja pęcherznice przycinam na bardzo krótko na wiosnę, bo też bardzo szaleją, potrafią odrosnąć nawet koło 2,5 metra 

-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 17 kwie 2008, o 21:49
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy
Re: Ogródek Edyty
Tak - wiem Kochani, że się je przycina . Miałam je 3 lata i też cięłam. Jednak zaczęło im brakować miejsca na rabacie przy wejściu i zaczęły przeszkadzać. Do tego osiedle, na którym mieszkam jest kończone i będzie problem z ilością zielonych odpadów z ogrodu. Niestety musiałam się z nimi pożegnać, bo po 1. utrudniały wejście do domu i do dalszej części ogrodu, po 2 ilość zielnych odpadów uzyskanych z nich była masakrycznie duża, po 3 ciągle musiałam ich pilnować, po 4 dusiły Konikę i inne rośliny.
Z bólem, ale musiałam
Z bólem, ale musiałam

edyta_irka
Ogród Edyty
Ogród Edyty
- Kasia_Tomek
- 500p
- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ogródek Edyty
No tak pęcherznice potrafią poszaleć.
Masz u siebie kompostownik na odpady ogrodowe?

Masz u siebie kompostownik na odpady ogrodowe?
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek Edyty
Witaj Edyto 
zaglądam do Ciebie bo też mam mały ogródek
Mój ma dopiero 6m-cy i cały czas go tworzę, zmieniam itd, itp.
Bardzo mi się u Ciebie spodobało !!!!!!!!

zaglądam do Ciebie bo też mam mały ogródek

Bardzo mi się u Ciebie spodobało !!!!!!!!
-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 17 kwie 2008, o 21:49
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy
Re: Ogródek Edyty
Witam Wszystkich,
Działeczka jest malutka i zasadniczo jedyny kompostownik, jaki mógłby się pojawić to taki plastikowy, gotowy do kupienia w sklepach ogrodniczych lub marketach budowlano-ogrodniczych. Mógłby stanąć przy koszu na śmieci. Zastanawiam się, czy taki pojemnik ma sens? Zastanawiam się też nad sposobem na zbieranie deszczówki. Może pomyślicie, że zwariowałam, ale wodę z kuchni (np. w której studziłam miseczki/ butelki z jedzeniem dla dzieci, nadmiar lodu z lodówki itp.) wykorzystuję do podlewania, jakoś szkoda mi od tak po prostu wylać ją do kanalizacji. Zwykle korzystają z niej moje roślinki w donicach.
Zastanawiam się też, czy kiedyś uznam, że mój skrawek ziemi jest już zagospodarowany i w pełni spełnia moje oczekiwania
Znowu będę musiała coś zmodyfikować
Dzisiaj też dowiedziałam się, że cioteczka mojego męża likwiduje hortensje ze swojego ogrodu i zgadnijcie o kim pomyślała... Chciałam w tym roku nabyć dwie sadzonki hortensji, ale miałam inne wydatki i nie kupiłam roślinek
A tu proszę... tylko pewnie będę musiała przeprowadzić śledztwo, by ustalić jaka to odmiana itp.
Działeczka jest malutka i zasadniczo jedyny kompostownik, jaki mógłby się pojawić to taki plastikowy, gotowy do kupienia w sklepach ogrodniczych lub marketach budowlano-ogrodniczych. Mógłby stanąć przy koszu na śmieci. Zastanawiam się, czy taki pojemnik ma sens? Zastanawiam się też nad sposobem na zbieranie deszczówki. Może pomyślicie, że zwariowałam, ale wodę z kuchni (np. w której studziłam miseczki/ butelki z jedzeniem dla dzieci, nadmiar lodu z lodówki itp.) wykorzystuję do podlewania, jakoś szkoda mi od tak po prostu wylać ją do kanalizacji. Zwykle korzystają z niej moje roślinki w donicach.
Zastanawiam się też, czy kiedyś uznam, że mój skrawek ziemi jest już zagospodarowany i w pełni spełnia moje oczekiwania



edyta_irka
Ogród Edyty
Ogród Edyty
Re: Ogródek Edyty
Kochana Edytko przeczytałam wszystko od deski do deski fajnie piszesz mozna się pośmiać i skorzystac z wiedzy,pomysłów .
Masz piękny ogród ..pozdrawiam
Masz piękny ogród ..pozdrawiam

-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 17 kwie 2008, o 21:49
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy
Re: Ogródek Edyty
Witam w moim królestwie i zapraszam do siebie częściej:) Na wiosnę szykują się u mnie lekkie zmiany... Zima ponoć szykuje się długa, więc będzie dużo czasu na przemyślenia i ustalenie ostatecznej koncepcji.Lalcia pisze:Kochana Edytko przeczytałam wszystko od deski do deski fajnie piszesz mozna się pośmiać i skorzystac z wiedzy,pomysłów .
Masz piękny ogród ..pozdrawiam
Co to tych berberysów, które zastąpiły pęcherznice, to przebarwiły się przepięknie na czerwono.
Jestem fanką trzmieliny oskrzydlonej - niby taki zielony krzew, a ma zajefajne gałązki (w 3D) i piękną ognistoczerwoną barwę jesienią. Ich pokrój i kształt liści - w mojej subiektywnej ocenie - rewelacyjnie pasuje do aranżacji z wodą (oczko, strumyk, staw...)
edyta_irka
Ogród Edyty
Ogród Edyty
-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 17 kwie 2008, o 21:49
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy
Re: Ogródek Edyty
Pisząc - lekkie zmiany - w mojej ocenie oczywiście
, bo mąż pewnie sklasyfikuje je inaczej
Już kombinuję, jak urobić chłopinę, aby wiosną przesadził sosnę. Na szczęście mam urodziny na samym początku kwietnia, więc może w ramach prezentu...


edyta_irka
Ogród Edyty
Ogród Edyty
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek Edyty

Ciekawa jestem tych Twoich pomysłów na zmiany

Widziałam, że masz u siebie magnolie. Wiesz co to za odmiana? Jak duża docelowo urośnie?
-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 17 kwie 2008, o 21:49
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy
Re: Ogródek Edyty
Co do magnolii - to nie wybierałam jej sama; musiałbym poszukać karteczki, bo nie pamiętam w tej chwili nazwy odmiany; jeśli urośnie duża to i tak zostanie tutaj, bo da cień na słonecznym tarasie, zaś sąsiadka nie powinna narzekać, gdyż sama na froncie posadziła wielgaśną brzozę "śmieciuszkę", poza tym wcześniej moja magnolia sąsiadowała z jej klonem (który niedawno padł, bo gąsienice zjadły mu liście).AgaNet pisze:![]()
Ciekawa jestem tych Twoich pomysłów na zmiany![]()
Widziałam, że masz u siebie magnolie. Wiesz co to za odmiana? Jak duża docelowo urośnie?
Co do zmian, to będą one dotyczyły głównie frontu - tzn. zmniejszy się ilość trawy (która rośnie, bo urządzenie ogrody na raz to zbyt duży koszt, a poza tym nie bardzo wiedziałam, co tam chcę mieć). W części środkowej zaś będę musiała troszkę uporządkować.
Ostateczny wygląd ogrodu będzie pewnie wypadkową tego co mi się spodoba oraz wygody i jego użyteczności (dzieci). Właśnie te dwie ostatnie cechy zadecydowały o usunięciu pęcherznic.
edyta_irka
Ogród Edyty
Ogród Edyty
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek Edyty
Hej
Ja tez mam nadzieję w przyszłym roku zmienić mój przedogródek
Na razie przed domem mam tylko trawę ;) Ale wiadomo - nie da rady zrobić wszystkiego naraz. Zima będę miała czas na szukanie inspiracji 

Ja tez mam nadzieję w przyszłym roku zmienić mój przedogródek


-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 17 kwie 2008, o 21:49
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy
Re: Ogródek Edyty
Dokładnie tak - ja bardzo lubię przeglądać zimą swoje gazetki ogrodnicze, fora, jakieś nowe wydawnictwa.AgaNet pisze:Hej![]()
Ja też mam nadzieję w przyszłym roku zmienić mój przedogródekNa razie przed domem mam tylko trawę ;) Ale wiadomo - nie da rady zrobić wszystkiego naraz. Zima będę miała czas na szukanie inspiracji
U mnie zagospodarowanie frontu będzie kompromisem między tym co i się podoba i co lubię, a tym co muszę mieć, by odgrodzić się troszeczkę od sąsiadów i nie mieć jesienią jeszcze większej fury liści:). Może uda mi się posadzić srebrny świerk albo jodłę.
Teraz skorzystałam jeszcze z tych ostatnich ciepłych dni i dokończyłam sprawę z kształtem linii trawnika w środkowej części ogródka

edyta_irka
Ogród Edyty
Ogród Edyty
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek Edyty
U mnie na duże okazy niestety nie ma miejsca.... no i muszę się liczyć też z tym, że dzieci sąsiadów czasem przebiegną, zabawki zostawią...
-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 17 kwie 2008, o 21:49
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy
Re: Ogródek Edyty
AgaNet pisze:U mnie na duże okazy niestety nie ma miejsca.... no i muszę się liczyć też z tym, że dzieci sąsiadów czasem przebiegną, zabawki zostawią...
Muszę posadzić coś, co odgrodzi mnie od sąsiadów - segmentów budowanych naprzeciwko - i będzie w innym kolorze niż zielony, nie będzie problemu z opadaniem liści jesienią. Dlatego wybrałam srebrny świerk lub jodłę:) Będzie też przeciwwagą dla brzozy sąsiadów.
To, że ma się mały ogródek, nie oznacza że musisz mieć same pnącza, byliny i niskie krzewy. Są przecież drzewa o pokroju kolumnowy, nawet bardzo wąskim, w różnych kolorach, kwitnące lub z z fajnymi szyszkami. Czasem wystarczy kilka takich wyższych akcentów ustawionych w odpowiednich miejscach.
Wiem jednak, co oznaczają dzieci w ogrodzie - niektóre rośliny odpadają, bo są trujące, a jeszcze inne z innych powodów... Sama mam Karolcię 1 rok i 2 mc) oraz Wojtusia (prawie 5 lat). To samo zresztą oznaczają zwierzęta w ogrodzie:)
Są sposoby, aby mały ogród wydał się większy, aby piekielnie chciało się zajrzeć dalej, aby dzieci miały w nim fajne miejsca, a sąsiedzi zazdrościli...
Nawet najniższy poziom ogrodu - ściółka - jest ważna - i nie musi to być tylko kora lub kamyki.
Wiem, że to wszytko kosztuje. Najważniejsze jest planowanie i ustalenie potrzeb. Są rzeczy, które trudno jest wykonać samemu i trzeba się posiłkować firmą lub osobą, która wykona usługę. Jednak duża część prac to chęci, praca, praca, praca. Nie wszytko trzeba zrobić od razu. Ważne, aby pomysł/projekt miał potencjał tzn. dawał się kształtować z upływem czasu, zmieniać czy rozwijać.
Moi teściowie mają działkę na wsi i na razie jest tak, jak tata zasadniczo posadzi itp. Troszkę tam działam, ale tylko troszkę, bo musiałabym zrobić istną rewolucję. Kiedyś się na nią szykuję i ostatnio wpadłam na pomysł jak będzie to z grubsza wyglądać. Trawnik będzie się składał z 3 kół, a grządki z wiejskimi bylinami itp. będą jakby wchodzić w ten trawnik (na styku tych kół).
edyta_irka
Ogród Edyty
Ogród Edyty
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek Edyty
Hej Edytko


Oczywiście masz rację. Problem stanowią pewne ograniczenia - np drzewa nie mogą zacieniać posesji sąsiadów. No i bywa poważny problem z kupnem szczepionych, karłowych odmian czy to iglaków czy liściastych. Zwłaszcza iglaki nie są popularne w moim rejonieTo, że ma się mały ogródek, nie oznacza że musisz mieć same pnącza, byliny i niskie krzewy. Są przecież drzewa o pokroju kolumnowy, nawet bardzo wąskim, w różnych kolorach, kwitnące lub z z fajnymi szyszkami. Czasem wystarczy kilka takich wyższych akcentów ustawionych w odpowiednich miejscach.
