Kapusta ozdobna (Brassica oleracea) w ogrodzie

[Kaja]

Miałam na balkonie i w tym roku także posadzę.Na działce prawie całą zjadły gąsienice.
Niczym nie niszczyłam,ponieważ mąż stwierdził że oglądał program w tv i z takich gąsienic wylęgają się piękne motyle.
Potem okazało się,że owszem wylęgły się, ale bielinki kapustniki.Także sympatyczne,ale wolałabym aby nie na mojej kapuście.

[patasko]

Kaja, warto było sprawdzić jakiego motyla to były gąsienice. Ja niestety każdego roku gdy mam kapustne to pojawiają się gąsienice bielinków. Nie tylko kapustników. lecz i rzepników, które ostatnio są bardzo pospolite. Jak już nie niszczyć to chociaż je przenieść na pole kapusty

[Kaja]

Potem sprawdziłam jakiego gatunku motyli są gąsienice,bo okazało się że chyba jednak inne mąż widział w telewizji.
Pól z kapustą u mnie nie ma.W pobliżu nie ma nawet ogródków z kwiatami.Dookoła rośnie tylko trawa i tuje.
Robactwo,w tym także to pożyteczne nie ma co jeść i wszystko leci do mnie.W tym roku spróbuję niszczyć liście z jajami.

[Anna11]

Na kapuście oprócz gąsienic były też mszyce...liście jak zaczynają wyrastać od dołu do góry są ułożone bardzo gęsto, mszyca siedziała schowana w środku...po rozchyleniu liści dopiero było ją widać. Kapusta dopiero jak temperatura spada najintensywniej się wybarwia, zdjęcie jest z października.

[Magdallena]

Ona jest po prostu piękna!
Kaju, w jak dużych donicach siałaś kapustę? Na zdjeciach widać, że to spora roślina. Czy kwadraotowa doniczka o wszystkich bokach 25 cm wystarczy? W zwykłesj skrzynce balkonowej chyba nie da rady, prawda?

[Kaja]

Ja mam skrzynki plastikowe o dł.50 cm i wysokości chyba 20 cm.Miałam w nich jedną kapustę i jakieś kwiatki.Moja wyrosła na 30 cm nodze ,a wolałabym takie blisko ziemi.Kapusta była przypadkiem,bo po powrocie z działki zobaczyłam że przywiozłam jedną sadzonkę z powrotem.W tym roku posadzę specjalnie.Tylko nie wiem gdzie,bo zamierzam postawić trzy donice z pomidorami, jedną z ogórkiem, pelargonie, kapustę i musi jeszcze zostać pusta przestrzeń przy balustradzie do wyglądania dla pieska.I cały czas stoi duża donica z karłowym bzem.

[lemka77]

A mi się trafiła jakaś śmierdząca odmiana. Posadziłam sadzonki kupione na targu przy tarasie i chyba z tydzień szukałam co mi zdechło w jego pobliżu. No i wyniuchałam, że to ta kapusta taki zapach wydzielała- niestety musiałam ją wyrwać. A gąsiennice też na niej były. Jak już posadzę, to chyba gdzieś w warzywniku lub między ziołami.

[mmakoo]

hm... - tak sobie przeczytałam ten wątek i nie wiem, co zrobić.

Mam kapustę ozdobną - Sunrise. Na opakowaniu napisane jest, że się ją wysiewa do gruntu od początku marca do końca kwietnia.
Wysiać już?? (mieszkam w centrum Polski) Czy lepiej do doniczek i później wysadzić do gruntu??

W opakowaniu jest tylko 10 nasionek, więc nie chciałabym, by się zmarnowały

I jeszcze jedno - chciałabym, by zakwitły jak najwcześniej, bo w październiku to niestety już mnie na działce na stałe nie będzie, a chciałabym trochę pocieszyć oko. Wiem, że można do wazonu wstawić, ale też bym chciała, żeby trochę w naturze pobyły

[dorkow0]

Kapustę można wysiać do doniczek, a potem wysadzić na miejsce docelowe... Jednak żeby się wybarwiła, potrzebuje zimna, nawet lekkich przymrozków... Bo ona tak naprawdę nie zakwita, tylko zmienia barwę liści pod wpływem zimna...
Jak chcesz, to wysiej teraz, a potem przesadzisz na miejsce docelowe, jak chcesz, to poczekaj do kwietnia i wysiej wprost do gruntu... Z gruntu też można jeszcze przesadzać...

[sylwana85]

Dwa lata temu miałam ozdobne kapustki, w tym roku także będę je miała, tylko popikuję w duże donice żeby ma jesień z wrzosami powsadzać na ozdobę jak już wszystkie inne kwiatki przymarzną.

[mmakoo]

dorkowO dzięki za inspirację - zrobię tak: teraz wsieję do doniczek, później przesadzę na działkę i potem z powrotem do dużej doniczki na balkon (skoro można)- mam nadzieję, że przeżyją te przeprowadzki

[BozenkaA]

Mmakoo, a może zamiast do gruntu, od razu wsadź w tę dużą donicę i zadołuj ją. Wtedy duża już roślina nie przeżyje szoku. Chociaż w donicy trzeba będzie ją co jakiś czas podlewać.

[sylwana85]

Ja przepikuję do donicy ok 2 litrowej i zadołuję donicę bo w lecie faktycznie nie nadążę z podlewaniem, a na jesieni z donicą wyjmę i wtedy można sadzić juz bez donicy bez naruszenia systemu korzeniowego.

[dorkow0]

Też się podpisuję pod tym, co napisała Sylwia, tylko nie zapomnij, żeby w donicy były duże otwory odpływowe, to z podlewaniem, po zadołowaniu nie będzie problemu...( Będzie tak, jakby rosły w gruncie, a korzenie będą zabezpieczone)... Sama często tak robię z roślinami, bo nie zawsze jest czas i rośliny nie cierpią...

[mmakoo]

hm... - dziękuję wszystkim za rady - jeszcze przemyślę, co zrobić, bo faktycznie od takiego przesadzania roślinka może zwariować