Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4
Ewelinko mam pytanie o tę kosodrzewinę pod magnolią jaka to odmiana .jest akurat taka jak ja potrzebuję ,w ogóle ta kompozycja jest śliczna ,zwróciłam już wcześniej na nią uwagę i oczywiście zaznaczyłam do "zmałpowania"
pozdrawiam alina
ogród u stóp klasztoru
pozdrawiam alina
ogród u stóp klasztoru
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4
Alinko
Kosodrzewiny , które mam w kilku zakątkach ogrodu to PINUS MUGO "Mops" - krzaczasta forma sosny górskiej o bardzo powolnym wzroście,charakteryzująca się szeroko-kulistym, silnie spłaszczonym pokrojem. W dojrzałym wieku osiąga wysokość ok. 1,5 m. Przyrasta rocznie ok. 5 cm. Pędy krótkie, gęste, sztywne, z ciemnozielonymi, krótkimi igłami. Znakomicie nadaje się do ogrodów skalnych, wrzosowisk, na skarpy, groby, niskie żywopłoty, na stanowiskach słonecznych.pędy krótkie, wzniesione.Wymagania glebowe i wilgotnościowe tej sosny są wyjątkowo małe.
Ponieważ zależy mi , by moje "kosówki " nie rosły zbyt wysoko lecz rozłożyście , stosuję każdej wiosny ( gdzieś w połowie maja) prosty zabieg- skracam o połowę młode przyrosty, przez co krzewy stają się bardziej "krępe" - są gęste ,zwarte i rosną szeroko , a wzwyż niewiele.
Kosodrzewiny , które mam w kilku zakątkach ogrodu to PINUS MUGO "Mops" - krzaczasta forma sosny górskiej o bardzo powolnym wzroście,charakteryzująca się szeroko-kulistym, silnie spłaszczonym pokrojem. W dojrzałym wieku osiąga wysokość ok. 1,5 m. Przyrasta rocznie ok. 5 cm. Pędy krótkie, gęste, sztywne, z ciemnozielonymi, krótkimi igłami. Znakomicie nadaje się do ogrodów skalnych, wrzosowisk, na skarpy, groby, niskie żywopłoty, na stanowiskach słonecznych.pędy krótkie, wzniesione.Wymagania glebowe i wilgotnościowe tej sosny są wyjątkowo małe.
Ponieważ zależy mi , by moje "kosówki " nie rosły zbyt wysoko lecz rozłożyście , stosuję każdej wiosny ( gdzieś w połowie maja) prosty zabieg- skracam o połowę młode przyrosty, przez co krzewy stają się bardziej "krępe" - są gęste ,zwarte i rosną szeroko , a wzwyż niewiele.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4
Ewelinko- cudna wiosna w Twoim ogrodzie.
U mnie forsycje jakieś chyba podmarznięte, myślę, że zakwitną może za miesiąc.
Kosodrzewiny u mnie, to wielkie krzaczory kupione bez nazwy odmianowej.
Posadziłam je u podnóży sosen i muszę uszczykiwać nowe przyrosty.
Długo Ci kwitną krokusy.

U mnie forsycje jakieś chyba podmarznięte, myślę, że zakwitną może za miesiąc.

Kosodrzewiny u mnie, to wielkie krzaczory kupione bez nazwy odmianowej.
Posadziłam je u podnóży sosen i muszę uszczykiwać nowe przyrosty.



Długo Ci kwitną krokusy.

- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4
Witam, z prawdziwa przyjemnością i w tym roku pospaceruje u Ciebie 
Pomysł z paprociami świetny, raz że bardzo reprezentacyjne wyglądają a dwa, że nie rosną samopas.
No i czekam z niecierpliwością na spektakl Rh
życzę duuużo ciepła

Pomysł z paprociami świetny, raz że bardzo reprezentacyjne wyglądają a dwa, że nie rosną samopas.
No i czekam z niecierpliwością na spektakl Rh
życzę duuużo ciepła

- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4
Mniam, mniam! Widać, że pyszne te mazurki. Ale bym je schrupała....



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4
Witaj Ewelino u Ciebie pięknie jak w bajce .
Zawsze chyba będę pod wielkim urokiem tak pięknych dużych do tego pięknie zadbanych i urządzonych zadbanych ogrodów .
Krokusy u mnie przekwitają tylko jeszcze 5 kępek w miejscu gdzie zostały zbyt głęboko zasypane przez pracowników jak kładli kostkę kwitną , może to dobrze bo mam je dłużej w ogrodzie .
Genia
Zawsze chyba będę pod wielkim urokiem tak pięknych dużych do tego pięknie zadbanych i urządzonych zadbanych ogrodów .
Krokusy u mnie przekwitają tylko jeszcze 5 kępek w miejscu gdzie zostały zbyt głęboko zasypane przez pracowników jak kładli kostkę kwitną , może to dobrze bo mam je dłużej w ogrodzie .
Genia

- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4
Ewelinko .. i cóż jeszcze mogę dodać ... chyba to , że wyciągnełam M z łóżka - żeby mu pokazać Twój ogród
Ten skalniak z krokusami jest nieziemski ... i być może stanie się inspiracją dla mojego brzozowego kącika
Jesteśmy rodzinnie fanami Twojego Ogrodu ( przez duże "O" )
Napisałam Ci coś

Ten skalniak z krokusami jest nieziemski ... i być może stanie się inspiracją dla mojego brzozowego kącika

Jesteśmy rodzinnie fanami Twojego Ogrodu ( przez duże "O" )


Napisałam Ci coś

Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4
Witaj Ewelino!
Ty to masz zielone ręce
Cudowny sposób na wyeksponowanie paproci, szkoda, że jeszcze nie mam tak rozrośniętych ...
Ogród, jak zwykle, przepiękny
Pozdrawiam serdecznie
Ty to masz zielone ręce

Ogród, jak zwykle, przepiękny



Pozdrawiam serdecznie

- MalaRybka
- 1000p
- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4
Ewelino, wrócę jeszcze do tematu paproci w donicach. Jak je zobaczyłam to chciałam mieć tak samo
Zadzwoniłam do cioci z zapytaniem czy ma na zbyciu trochę kłączy. Miała
Wczoraj przywiozłam je do domu, starczy ich akurat na jedną większą donicę. Czy ziemię jakoś trzeba szczególnie przygotować, drenaż im potrzebny, nawozić?


Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Ogród Rybki
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4
I znów zrobiłam sobie spacer po Twoim Ślicznym Ogrodzie ... zachwycający...
I właśnie, te paprocie - wczoraj zachwycając się skalniakiem jakoś je przegapiłam - a może to jest sposób żeby i u mnie się rozrosły ... Chyba sadzone w ten sposób będą bezpieczne.
Niedługo to ja wszystkie rośliny będę sadzić w doniczkach - wczoraj , przy wiosennym sprzątaniu naliczyłam dużo strat . Trochę zwykłych , zimowych - ale więcej uczynionych przez szkodniki - juki, irysy syberyjskie, hosty, a nawet orliki i ciemiernik .....
I właśnie, te paprocie - wczoraj zachwycając się skalniakiem jakoś je przegapiłam - a może to jest sposób żeby i u mnie się rozrosły ... Chyba sadzone w ten sposób będą bezpieczne.
Niedługo to ja wszystkie rośliny będę sadzić w doniczkach - wczoraj , przy wiosennym sprzątaniu naliczyłam dużo strat . Trochę zwykłych , zimowych - ale więcej uczynionych przez szkodniki - juki, irysy syberyjskie, hosty, a nawet orliki i ciemiernik .....
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4
Już przekwitłyTajka pisze: Długo Ci kwitną krokusy.

Spaceruj do woli ! ZapraszamEdytaB pisze:Witam, z prawdziwa przyjemnością i w tym roku pospaceruje u Ciebie
Pomysł z paprociami świetny, raz że bardzo reprezentacyjne wyglądają a dwa, że nie rosną samopas.
No i czekam z niecierpliwością na spektakl Rh
życzę duuużo ciepła

Ja też czekam na kwitnienie RODODENDRONÓW ,ale ... moje krzewy nieco tej zimy ucierpiały ( dwa mają trochę przemarznięte liście ). Na szczęście pąków jest sporo , więc może nie będzie tak źle ?
Za życzenia ciepełka dziękuję

Oto "dokumentacja".




Witajcie Stasiu, Geniu, Bernadko
Hi , hi, Anglicy mówią na takich :"green fingers"Kalmia pisze:Witaj Ewelino!
Ty to masz zielone ręce

Mała Rybko - gratuluję więc nowego nabytku. Będziesz zadowolona , bo nie sprawią Ci kłopotu w pielęgnacji. Ja moich niczymMałaRybka pisze:Ewelino, wrócę jeszcze do tematu paproci w donicach. Jak je zobaczyłam to chciałam mieć tak samoZadzwoniłam do cioci z zapytaniem czy ma na zbyciu trochę kłączy. Miała
Wczoraj przywiozłam je do domu, starczy ich akurat na jedną większą donicę. Czy ziemię jakoś trzeba szczególnie przygotować, drenaż im potrzebny, nawozić?
nie okrywam na zimę , rosną w zwykłej ziemi ogrodowej zmieszanej z kompostowaną korą. Lubia dużo pić , ale nawożę je w śladowych ilościach - ze dwa razy w roku. Wiosna daję garść granulowanego obornika na donicę.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4
Zaraz po Świętach mój sponiewierany zimą trawnik doczekał się wreszcie WERTYKULACJI. Cała powierzchnia została gęsto ponacinana, a przy tej okazji udało się wybrać 6 (!) dużych worków "filcu" zalegającego między źdźbłami darni.
Wyleciało też sporo mchu (w moim zacienionym ogrodzie to normalne) ,łysawe miejsca są podsiane i podsypane cieniutko warstwą ziemi ( bagatela, 14 worków na to poszło !). Na koniec trawnik został nakarmiony wiosennym nawozem "startowym" z dużą zawartością azotu.

Wygląda to w tej chwili żałośnie... Zwykle tak jest po wertykulacji
ale za tydzień będzie dobrze .
Wyleciało też sporo mchu (w moim zacienionym ogrodzie to normalne) ,łysawe miejsca są podsiane i podsypane cieniutko warstwą ziemi ( bagatela, 14 worków na to poszło !). Na koniec trawnik został nakarmiony wiosennym nawozem "startowym" z dużą zawartością azotu.




Wygląda to w tej chwili żałośnie... Zwykle tak jest po wertykulacji

- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4
Mimo niezbyt przychylnej pogody ( nadal jest zimno
) w ogrodzie ruszyła wegetacja . Z ziemi gramolą się rosliny , gdzieniegdzie coś kwitnie . To mnie bardzo cieszy


Wreszcie zaczyna się złocić FORSYCJA.
W wazach zamieszkały zgodnie żółciutkie BRATKI i niebieściutkie NIEZAPOMINAJKI.
"Ożył" wiosennie wiklinowy koszyk.

Na skalniakach się zazieleniło.






Wreszcie zaczyna się złocić FORSYCJA.


W wazach zamieszkały zgodnie żółciutkie BRATKI i niebieściutkie NIEZAPOMINAJKI.




"Ożył" wiosennie wiklinowy koszyk.


Na skalniakach się zazieleniło.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - EWELINA - 2010 / cz.4
Nawóz "startowy" do trawnika tak się nazywa? Nie wiem czy to jest to czego mam szukać w sklepie, czy tylko Twoje określenie pierwszego zasilania. Miałam nawieźć azofoską... Sorki, że nudzę, ale ostrzegałam, że będę podglądać i gnębić 
