Elizabetka po śląsku cz.4
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Śniedek? To chyba ten wiechowaty?
Nie wiedziałam, ze go masz! 
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Jadźko może na ostatek jeszcze chce nas ta zima dobić
....
Celinko na pewno przijada.
Izuś raczej ten wiechowaty ale nie jest sprawdzony bo dostałach go od mojej klientki ze 3 lata temu. Jak chcesz to już mosz bo posadziłam nadmiar na boku i mam na zbyciu.
Celinko na pewno przijada.
Izuś raczej ten wiechowaty ale nie jest sprawdzony bo dostałach go od mojej klientki ze 3 lata temu. Jak chcesz to już mosz bo posadziłam nadmiar na boku i mam na zbyciu.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Eluś pięknie Ci już wychodzą krokusy ,i inne pięknoty,a z zardzewiałej malwy urwij ten listek,już Izka mi tłumaczyła ,jak to wokół się wszystko zaraża....
Miałam kiedyś w ogrodzie malwy ,teraz już są za ogrodem ,i nie odchodzą od normy...rdza jest i będzie.
A z tą paskudną pogodą trza poczekać do połowy marca ,potem już tylko słońce i robota...
A z tą paskudną pogodą trza poczekać do połowy marca ,potem już tylko słońce i robota...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Neluś zaraz z rana pójdę i oberwia ten listek.....a co z pozostałymi...wiesz, że jestżech choro jak mom dować chemia.
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Ela, tutaj kupowałam moją jabłonkę
http://www.knapik.opole.pl/oferta1.php
Kupiłam też u nich karłowe-nektarynę, wiśnię, czereśnię, śliwę i jabłonki kolumnowe, które podcięłam podkaszarką
http://www.knapik.opole.pl/oferta1.php
Kupiłam też u nich karłowe-nektarynę, wiśnię, czereśnię, śliwę i jabłonki kolumnowe, które podcięłam podkaszarką
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Tylko obrywom listki,a kwitną jak kwitły ,rdza im nie wadzi w puszczaniu kwiatów.Musza sprawdzić w swoich notatkach ,jakie są metody ekologiczne na tego grzyba.
Ale to dopiero jutro,bo teroz oko mi sie coś przymyko...trza iść spać 
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Elunia,
jak ja lubie wasze śląskie pogawędki
I jak piszesz "Ewko"
Mam koleżankę z Czechowic-Dziedzic - tylko ona tak do mnie mówi ;)
Teraz wiem, że to stąd
jak ja lubie wasze śląskie pogawędki
I jak piszesz "Ewko"
Mam koleżankę z Czechowic-Dziedzic - tylko ona tak do mnie mówi ;)
Teraz wiem, że to stąd
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
ELUŚ floksiki sa fajne ,ale musiałach dac je kaj indzi . Zresztom zoboczycie jak sie pokożom
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
U mnie ta rdza tak samo atakuje
co roku to samo już mnie to nerwuje 
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
No to temat malw mam już z głowy
Elu, mówisz, że cebulowym niestraszne takie mrozisko? Bo i -15 może być
Elu, mówisz, że cebulowym niestraszne takie mrozisko? Bo i -15 może być
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Baśko dzięki za stronka...zaroz tam póda i obejrza.
Neluś znalazłam....na rdzę jest dobry skrzyp a konkretnie napar- zalewamy zielsko wrzątkiem i zostawiamy na jakieś pół godziny.
Ale zasadzie musiałabym opryskać cały ogród a w szczególności róże i hortensje bo "rdze do pełnego rozwoju wymagają dwóch różnych gatunków roślin żywicielskich. Na określonym żywicielu grzyb wytwarza zarodniki, które zakażają żywiciela innego gatunku, na tym z kolei powstają zarodniki innego rodzaju. Objawy chorobowe są różne u przedstawicielu obu gatunków" kopia z netu. Poza tym malwy lubią żyzną ziemię i wodę a to też może być powodem, że moje złapały rdzę bo po prostu nie miały warunków do zdrowego rozwoju.
Ewko bardzo się cieszę i zagladej kiedy yno zechcesz.
Jadźko toż wszyscy czekomy na ta wiosna....i widza, że u wszystkich sie szykują zmiany...ale bydzie oglądanio.
Adrianie mnie też to nerwuje....jak zlezie tyn śnieg to zarozki zrobia napar ze skrzypu i obejrzymy co to jest we wercie....i jeszcze pora razy co pora dni opryskom.
Dominiś czyli sadzisz
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Właśnie nie sadzę
Denerwowałaby mnie ta rdza
U nas właśnie zero śniegu - no nic, muszą się trzymać, na razie tylko czubki wystają.
U nas właśnie zero śniegu - no nic, muszą się trzymać, na razie tylko czubki wystają.
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Elu widzę ze u Ciebie zima też nadal trwa.Poszłam z ciekawości zobaczyć na działkę ale nawet nie ma co podziwiać tym bardziej fotografować.Myślę że za miesiąc już będzie co podziwiać a na razie
trzeba cieszyć się kwiatami w domu.Co do azalii Irene Koster to też jest w Pisarzowicach trzeba się
w maju wybrać na Święto Azalii jest tam wówczas cudownie.Koniecznie powinnaś się tam wybrać a może zorganizujemy tam spotkanie razem z dziewczynami z Pszczyny a na razie dam Ci link abyś mogła pozachwycać się azaliami i nie tylko.
http://www.azalia.pl/index.php?str=6&id ... 3&rodzaj=2
trzeba cieszyć się kwiatami w domu.Co do azalii Irene Koster to też jest w Pisarzowicach trzeba się
w maju wybrać na Święto Azalii jest tam wówczas cudownie.Koniecznie powinnaś się tam wybrać a może zorganizujemy tam spotkanie razem z dziewczynami z Pszczyny a na razie dam Ci link abyś mogła pozachwycać się azaliami i nie tylko.
http://www.azalia.pl/index.php?str=6&id ... 3&rodzaj=2
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Witaj ELIZABETKO!
Tak mi się wydaje, że w tym roku odkąd jestem na Forum, to ta zima trwa jakby
dłużej. Zaglądam do różnych ogródków i chciałabym widzieć juz wszystko kwitnące
a u zima i zima. Martwię się czy aby rośliny nie pomarzną, wszak niektóre zaczęły
już wegetację.
Tak mi się wydaje, że w tym roku odkąd jestem na Forum, to ta zima trwa jakby
dłużej. Zaglądam do różnych ogródków i chciałabym widzieć juz wszystko kwitnące
a u zima i zima. Martwię się czy aby rośliny nie pomarzną, wszak niektóre zaczęły
już wegetację.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Witej Eluś możno już od poniedziałku sie rozciepli . Już mi się mierznie siedzenie w ty chałupie . D.....rośnie od tego siedzenio a na zegrodce śnieg ,snieg i nic wiency
A wiosna dopiero za 14 dni ,ale sie to ciągnie

