
Moje królestwo
- majka300
- 1000p
- Posty: 2204
- Od: 21 sty 2010, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska
Re: Moje królestwo
Oj Aniu to masz nie za wesoło wiosną i jesienią ? 

"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat
cz.1, cz. 2
Zapraszam
Mój mały świat

Zapraszam

Re: Moje królestwo
Witam wszystkich!
Miło mi, że u mnie gościłyście.
Margo, u mnie w dalszym ciągu zalega śnieg
Wczoraj z mamą rozrzucałyśmy go po podwórku żeby szybciej stopniał. Niestety ja mam jeszcze nieroztopiony śnieg z poprzednich opadów, teraz się skawalił i nie można go ruszyć
Ale myślę, że teraz to już się roztopi.
Aniu - współczuję sąsiada, że też taki nie rozumie. A rzeczka chyba nie jet Waszą własnością? to chyba właśnie gmina powinna jeśli już coś z tym zrobić.
I mam pytanie: Zakupiłam pH metr glebowy i zastanawiam się jak się przybrać do mierzenia pH. W instrukcji jest napisane, żeby pobrac próbkę ziemi do słoika, dolać trochę wody i dopiero mierzyć. Trochę to skomplikowane przy kilkunastu punktach i zstanawiam się czy nie można mierzyć od razu w ziemi? Macie jakieś doświadczenia z tymi urządzeniami?

Miło mi, że u mnie gościłyście.
Margo, u mnie w dalszym ciągu zalega śnieg


Ale myślę, że teraz to już się roztopi.
Aniu - współczuję sąsiada, że też taki nie rozumie. A rzeczka chyba nie jet Waszą własnością? to chyba właśnie gmina powinna jeśli już coś z tym zrobić.
I mam pytanie: Zakupiłam pH metr glebowy i zastanawiam się jak się przybrać do mierzenia pH. W instrukcji jest napisane, żeby pobrac próbkę ziemi do słoika, dolać trochę wody i dopiero mierzyć. Trochę to skomplikowane przy kilkunastu punktach i zstanawiam się czy nie można mierzyć od razu w ziemi? Macie jakieś doświadczenia z tymi urządzeniami?
Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje królestwo
Witam Jolu ! Dziś pierwszy raz byłam w Twoim ogrodzie, po całym dniu pracy na powietrzu zrobiłam sobie przyjemność ! Ogród wygląda na dojrzały i ma klimat... Podoba mi się u Ciebie ! I cieszę się,że poznałam kolejną osobę ,starającą się uprawiać ogród w sposób ekologiczny.
Ja też lada dzień będę rozsypywać granulowany obornik i kompost.
Ja też lada dzień będę rozsypywać granulowany obornik i kompost.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moje królestwo
Ja z takim urządzeniem jeszcze nie miałam styczności
Gmina powinna poprawić uliczkę, bo również idzie pod skosem i dlatego woda leci na nas.
Zamierzam się przejechać do UM i to zgłosić.
Majeczko, w sumie to nie jest tak źle, bo ja mam piaski nie ziemię, więc woda szybko opada, najgorzej jest tylko w trakcie mocno deszczowych kilku dni (w tamtym roku w czerwcu zalało nam piwnicę do tego stopnia, że piec od centralnego był do połowy w wodzie
) i przy roztopach.
Jesienią, jak sobie mży od czasu do czasu jest ok.

Gmina powinna poprawić uliczkę, bo również idzie pod skosem i dlatego woda leci na nas.
Zamierzam się przejechać do UM i to zgłosić.
Majeczko, w sumie to nie jest tak źle, bo ja mam piaski nie ziemię, więc woda szybko opada, najgorzej jest tylko w trakcie mocno deszczowych kilku dni (w tamtym roku w czerwcu zalało nam piwnicę do tego stopnia, że piec od centralnego był do połowy w wodzie

Jesienią, jak sobie mży od czasu do czasu jest ok.
Re: Moje królestwo
Witam wszystkich serdecznie!!! Szczególnie tych odwiedzających mnie i zostawiających ślad
Wiosna już w pełni i większość z nas spędza dużo czasu w ogrodzie (ja też do nich należę
)
Niestety mam zły nastrój, bo moje rododendrony drobnokwiatowe złapały jakąś chorobę i nikną w oczach
Przesłałam już zdjęcie na forum do diagnozy i niestety nie jest optymistyczna
chyba będę się musiała z nimi pożegnać i nie wiem czy choroba nie przeniesie się na inne. Przepraszam za taki smutny post w tak pięknym czasie, ale muszę sie gdzieś wypłakać, bo mi serce pęka 
Żeby dodać też coś optymistycznego. Wiosna w moim ogródku.




Wiosna już w pełni i większość z nas spędza dużo czasu w ogrodzie (ja też do nich należę

Niestety mam zły nastrój, bo moje rododendrony drobnokwiatowe złapały jakąś chorobę i nikną w oczach

Przesłałam już zdjęcie na forum do diagnozy i niestety nie jest optymistyczna


Żeby dodać też coś optymistycznego. Wiosna w moim ogródku.



Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Re: Moje królestwo
Jolu
Piękny masz ogród -taki bardzo przytulny , widać ,ze cieszy całą rodzinkę
Bardzo podobają mi się kwitnące rododendrony posadzone tuż przy ścianie domu ,
tam pewnie jest cieniście? Tworzy to bardzo miły klimat ...


Bardzo podobają mi się kwitnące rododendrony posadzone tuż przy ścianie domu ,
tam pewnie jest cieniście? Tworzy to bardzo miły klimat ...
Re: Moje królestwo
Piękny ogród, wspaniała trawka i ciekawa historia z azaliami. 

- majka300
- 1000p
- Posty: 2204
- Od: 21 sty 2010, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska
Re: Moje królestwo
Bardzo ci współczuje, wszystkim nam przykro jak utracimy jakąś roślinkę bo przecież chodzimy,dbamy i troszczymy się o nie ach co będę ci mówić sama wiesz jak to jestgrabek pisze: Niestety mam zły nastrój, bo moje rododendrony drobnokwiatowe złapały jakąś chorobę i nikną w oczach![]()
Przesłałam już zdjęcie na forum do diagnozy i niestety nie jest optymistycznachyba będę się musiała z nimi pożegnać i nie wiem czy choroba nie przeniesie się na inne. Przepraszam za taki smutny post w tak pięknym czasie, ale muszę sie gdzieś wypłakać, bo mi serce pęka


"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat
cz.1, cz. 2
Zapraszam
Mój mały świat

Zapraszam

- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moje królestwo
No i u Ciebie nastała wiosna ;)
Krokusy, przebiśniegi i pierwiosnek istne zwiastuny wiosny ;)
Krokusy, przebiśniegi i pierwiosnek istne zwiastuny wiosny ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje królestwo
Współczuję z powodu rododendronów...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje królestwo
A może trzeba jeszcze poczekać i tylko je skrócić. Nie widziałam ich zdjęcia.
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Moje królestwo
Jolu może je jeszcze uratujesz.Tak to już jest,że gdy tracimy jakąś roślinkę cierpimy.Ja trzy lata z roku na rok kupowałam rododendrony a one ginęły i wreszcie dałam sobie z nimi spokój.Nie pasowało im u mnie.grabek pisze:Niestety mam zły nastrój, bo moje rododendrony drobnokwiatowe złapały jakąś chorobę i nikną w oczach![]()

- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moje królestwo
Wiesz też znam ten ból
gdy nam roślinka wypada
u mnie duże straty w różach pnących
i mówię samo sobie trudno, ale gdzieś ten żal pozostaje
o ale cieszmy się, że wreszcie zaczyna się robić kolorowo
w naszych ogródkach


u mnie duże straty w różach pnących

i mówię samo sobie trudno, ale gdzieś ten żal pozostaje

o ale cieszmy się, że wreszcie zaczyna się robić kolorowo
w naszych ogródkach

Re: Moje królestwo
Witam serdecznie wszystkich
.
Pracy w ogrodzie dużo, ale jaka przyjemność
W wolnych chwilach chodziłam po Waszych ogrodach i podziwiałam pierwsze oznaki wiosny. Jeśli chodzi o mnie to jeszcze sporo pracy mi zostało, ale przyjemność należy sobie dozować
Posadziłam róże, lilie mam nadzieję, że dziś dosadzę. Strasznie długo mi się z nimi schodzi, bo ziemi,ę mam gliniastą wiec robię im do dołków mieszankę, no i to mierzenie każdej cebulki itp.
mam nadzieję, że chociaż moje starania zostaną docenione przez nie i mi pięknie zakwitną. :P
Magdala, dziękuje za wizytę i zapraszam częściej. Rododendrony mają prawie cały czas cień, mam nadzieję, ze im to służy, bo dość dobrze wyglądają.
Iza - dziękuję za odwiedziny, ta Pani zaraziła mnie azaliami chyba do końca mych dni
Majka - dzięki, już pogodziłam się ze stratą na pewno jednego, a reszta będzie do dość mocnego przerzedzenia, bo zamarły już gałązki.
Tamaryszek, dzięki. Nowe nabytki róż i lilii już częściowo zrekompensowały tą stratę.
Margo, umieściłam zdjęcie w temacie "pomocy rododendronom", ale niestety moje przypuszczenia się potwierdziły.
To jakiś chole... grzyb. Całe szczęście, że te duże przetrwały, bo już się o nie bałam.
Żabeczka, współczuję z powodu róż
, u mnie też mróz zrobił swoje, ale na szczęście pnące są ok, a pozostałe muszę mocniej przyciąć.
Hanka, ja właściwie nie rozumiem co im się mogło stać, bo jak odsypałam z nich śnieg to były piękne zielone, a potem już z dnia na dzień.One były posadzone w zeszłym roku na wiosnę, może były już zainfekowane w szkółce, teraz już nie dojdę, trudno zamówiłam już wrzośce na ich miejsce.
Priam- wiosnę widać już na każdym kroku, wszystko rwie się do życia. Myślę, że Twoich dzieł sztuki z krokusami nic nie pobije.
To jeszcze wczorajsze zdjęcia i idę do pracy.
Rododendrony większe przetrwały dość dobrze, troche liści przemarzniętych, ale pąki ok.

Nowe nasadzenia owocowe wśród tawliny: śliwa, agrest, porzeczka i grusza.

I trochę wiosny



Pracy w ogrodzie dużo, ale jaka przyjemność


Posadziłam róże, lilie mam nadzieję, że dziś dosadzę. Strasznie długo mi się z nimi schodzi, bo ziemi,ę mam gliniastą wiec robię im do dołków mieszankę, no i to mierzenie każdej cebulki itp.

Magdala, dziękuje za wizytę i zapraszam częściej. Rododendrony mają prawie cały czas cień, mam nadzieję, ze im to służy, bo dość dobrze wyglądają.
Iza - dziękuję za odwiedziny, ta Pani zaraziła mnie azaliami chyba do końca mych dni

Majka - dzięki, już pogodziłam się ze stratą na pewno jednego, a reszta będzie do dość mocnego przerzedzenia, bo zamarły już gałązki.
Tamaryszek, dzięki. Nowe nabytki róż i lilii już częściowo zrekompensowały tą stratę.

Margo, umieściłam zdjęcie w temacie "pomocy rododendronom", ale niestety moje przypuszczenia się potwierdziły.

Żabeczka, współczuję z powodu róż

Hanka, ja właściwie nie rozumiem co im się mogło stać, bo jak odsypałam z nich śnieg to były piękne zielone, a potem już z dnia na dzień.One były posadzone w zeszłym roku na wiosnę, może były już zainfekowane w szkółce, teraz już nie dojdę, trudno zamówiłam już wrzośce na ich miejsce.

Priam- wiosnę widać już na każdym kroku, wszystko rwie się do życia. Myślę, że Twoich dzieł sztuki z krokusami nic nie pobije.

To jeszcze wczorajsze zdjęcia i idę do pracy.

Rododendrony większe przetrwały dość dobrze, troche liści przemarzniętych, ale pąki ok.

Nowe nasadzenia owocowe wśród tawliny: śliwa, agrest, porzeczka i grusza.

I trochę wiosny


Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje królestwo
Jolu do jakiej pracy? Bo dziwna radość.
Z tym rododendronem w takim razie się jak najszybciej rozstań. Albo odizoluj go od innych.

Z tym rododendronem w takim razie się jak najszybciej rozstań. Albo odizoluj go od innych.